♫ – OFF TOPIC – Droga krzyżowa



Иерусалим с воздуха (Старый Город). Храм Гроба Господня. Церковь Христа Искупителя и площадь Муристан. Źródło: Палестина в 1931. Вид Иерусалима с воздуха
https://humus.livejournal.com/6799936.html

♫ – OFF TOPIC – Droga krzyżowa

Kilka zdjęć. Podobno z roku 1878…


Иерусалим. Виа Долороза. 1-я и 2-я остановки


Иерусалим. Виа Долороза. Место, отмеченное аркой Эссе Хомо, где Пилат вывел Иисуса перед первосвященниками, и указывая на Христа сказал «Се человек», Женский монастырь Сиона


Иерусалим. Виа Долороза. Австрийский хоспис и 3-я остановка. Место первого падения Христа


Иерусалим. Виа Долороза. 4-я остановка. Место встречи Христа с Матерью по пути на Голгофу


Иерусалим. Виа Долороза. 5-я остановка. Место встречи Христа с Симоном Киринеянином, которому дали нести крест до Лобного места


Иерусалим. Виа Долороза. 6 остановка. Место, где святая Вероника вытерла лицо Христа своим шёлковым покрывалом


Иерусалим. Виа Долороза. Между 7 по 8 остановками


Иерусалим. Виа Долороза. 8-я остановка. Иисус Христос утешает дочерей Израиля


Иерусалим. Виа Долороза. 9-я остановка. 3-е падение Господа нашего Иисуса Христа


Иерусалим. Виа Долороза. Фасад Гроба Господня


Иерусалим. Виа Долороза. Крыша храма Гроба Господня

Źródło:
https://humus.livejournal.com/6777354.html
1878. Путешествие аббата Этьена-Виктора Ферника на Святую Землю

Mój komentarz „techniczny” na podstawie informacji z encyklopedii z roku 1916:
https://bskamalov.livejournal.com/4456979.html
.https://1.bp.blogspot.com/-lZraKVTC52A/XWmHMJIKkzI/AAAAAAAAoxE/cHNcpejZ_dcq_FX8uAZ_VWKFnqYhI_9KgCLcBGAs/s1600/de%2B5270.jpg

Owszem, dagerotypy uzyskiwane za pomocą „camera obscura” zaczęto wykonywać jako NEGATYWY na szklanych płytkach (???) po roku 1839. Ale dopiero po odkryciu przez Maddoksa sposobu uzyskiwania POZYTYWU z tych negatywowych klisz na PAPIERZE pokrytym związkiem srebra w roku 1871, fotografia nie tylko „stała się popularna” ale i „możliwa”…

Jak widać, zdjęcia z roku 1878 są już doskonałej jakości. Ale nie dorównują jakości zdjęć z Wojny Krymskiej (1853 – 1856) i późniejszej Wojny Secesyjnej (1861 – 1865). Chyba że podczas wyżej wspomnianych wojen dysponowano tripletowymi soczewkami Zeissa z końca XIX wieku i papierem światłoczułym teleportowanym z przyszłości (1871) a dodatkowo dostarczanym pociągiem jadącym na stalowych szynach odlanych też w jeszcze bardzo odległej przyszłości.

https://en.wikipedia.org/wiki/Richard_Leach_Maddox

 

Główny informacja

Jednym z najważniejszych elementów wnętrza kościoła katolickiego jest „droga krzyżowa”. Jest to 14 stacji (wizerunków wydarzeń drogi krzyżowej) w postaci obrazów lub rzeźb, przedstawiających sceny drogi Jezusa Chrystusa zmierzającego na śmierć. Sceny są oznaczane „rzymskimi numerami” od I do XIV.

Zawsze mnie intrygowało, dlaczego ten „swoisty komiks”, składa się z 14 „obrazków”. Nie z 12, nie z 15, ale właśnie z 14. Oraz dlaczego „opowieść” nie kończy się „optymistycznie”, czyli stacją nadającą sens ofierze Jezusa – stacją „Zmartwychwstania”?

Na moje dziecinne i dziecięce pytania odpowiedział pewien bardzo mądry ksiądz (dwa doktoraty, często wyjeżdżał wykładać do Rzymu, bratanek jednego z najważniejszych wtedy biskupów w Polsce), człowiek, który nauczył mnie logicznego i krytycznego myślenia. Powiedział mi wtedy (a miałem jakieś 12-14 lat), że dawniej drogę krzyżową kończyła stacja „Zmartwychwstanie” i że stacji bywało kiedyś nie zawsze 14.

Potwierdza to polska Wikipedia, pisząc że „pojawia się także 15 stacja, tj. „Zmartwychwstanie”, która, jak wierzą katolicy, nadaje sens całej ofierze Jezusa.”.

Zapamiętujemy, że czasem „droga krzyżowa” składa się z 15 stacji, numerowanymi znakami rzymskimi od „I” do „XV”.
A więc widzimy, że jeżeli w każdej chrześcijańskiej świątyni są zachowywane pewne nienaruszalne kanony (patrz „atrybuty świętych”, orientowanie kościoła, ołtarze, niezmiennie „ułożone” wizerunki świętych na ikonostasach w cerkwiach prawosławnych itd…), to w przypadku tak ważnej z punktu liturgii i kanonu religijnego drogi krzyżowej, mamy zadziwiającą dowolność.

A przecież droga krzyżowa – jest w Kościele katolickim elementem nabożeństwa wielkopostnego, polegającym na symbolicznym odtworzeniu drogi Jezusa Chrystusa idącego na śmierć i złożenia go do grobu. A Wielka Noc jest najważniejszym świętem nie tylko katolickim, ale i protestanckim. I jest to święto RADOŚCI ZMARTWYCHWSTANIA!

I tu pojawia się kilka zagadek.

Polska Wikipedia pisze, że „tradycja odprawiania drogi krzyżowej powstała w Jerozolimie (Via Dolorosa). W średniowieczu rozpowszechnili ją franciszkanie, którzy oprowadzając pątników, zatrzymywali się przy stacjach przedstawiających historię śmierci Jezusa.

Liczbę czternastu stacji ustalono w XVII wieku.

Skaczemy więc do Jerozolimy i czytamy o pierwowzorze „drogi krzyżowej”: – Via Dolorosa ( Via Crucis)…

Wikipedia:

Droga Krzyżowa, także: Via Dolorosa, Via Crucis (z łaciny – „droga cierpienia”, „droga krzyżowa”) – ulica na Starym Mieście Jerozolimy, prowadząca od medresy Omara (Al-Omarijja) (I Stacja) do Bazyliki Grobu Świętego, w większości znajduje się w Dzielnicy Muzułmańskiej, a końcowe stacje w Dzielnicy Chrześcijańskiej. Jest to droga, którą prawdopodobnie przemierzył Jezus Chrystus dźwigając krzyż na Golgotę. Współcześnie niektórzy naukowcy uznają także za prawdopodobną drogę krzyżową od pałacu Heroda (obecna Dzielnica Ormiańska) na Golgotę. Jest to również nazwa nabożeństwa Drogi Krzyżowej odprawianej na tej ulicy.

Zwyczaj przemierzania przez pielgrzymów ostatniej drogi Chrystusa na Golgotę, datuje się od pierwszych wieków chrześcijaństwa. Drogę tę zaczęto nazywać „Krzyżową” od XVI wieku.

Swój obecny kształt Droga Krzyżowa uzyskała w XVIII wieku, zastępując różne poprzednie trasy.

Drogę wyznaczyli prawdopodobnie franciszkanie ( reguła św. Franciszka zatwierdzona przez papieża Honoriusza III w 1223 – mój dopisek), wychodząc z założenia, że Poncjusz Piłat osądził Chrystusa w Twierdzy Antonia, w pobliżu dzisiejszej bazyliki Ecce Homo. Obecnie jest oznaczona czternastoma stacjami, z których pięć ostatnich znajduje się w Bazylice Grobu Świętego. Ulica ta jest celem licznych pielgrzymek chrześcijan.”

Istotna jest informacja, że stacji drogi krzyżowej jest teraz 9, a pięć dodatkowych znajduje się w Bazylice Grobu Świętego. Nazwa się pojawiła w wieku XVI, ostateczna trasa z 14 stacjami (9 +5), powstała „za franciszkanów” – w wieku XVIII. A w Europie ustalono liczbę stacji na 14 jakby sto lat wcześniej!

Angielska Wikipedia podaje więcej interesujących szczegółów. Skracam informację którą można przeczytać w linku poniżej.

W XIV wieku istniało w Jerozolimie oraz w „literaturze nabożnej” wiele informacji o „stacjach Męki Pańskiej”. Stacji było wiele, pewnie tyle ile podpowiadała ludzka wyobraźnia bazująca na skąpych kilku wersetach z czterech Ewangelii.

W wieku XIV, papież Klemens VI (Pierre Roger, also spelled Rogier and Rosiers – 1291 – 1352, czwarty papież awinioński), wydał 21 listopada 1342 r. bullę „Nuper Carissimae”, powierzając franciszkanom Ziemię Świętą (jako „kustodię”), oraz „prowadzenie pielgrzymek, nauczanie i opiekę nad pielgrzymami łacińskimi, a także opiekę, konserwację, ochronę rytuałów katolickich świątyń Ziemi Świętej”.

Od około roku 1350 franciszkanie już prowadzili wycieczki po Via Dolorosa, ale w odwrotnym kierunku – od Grobu Świętego do Domu Piłata. (!!! – mój potrójny wykrzyknik. A gdzie Golgota?)

Trasę odwrócono około roku 1517, bo wtedy franciszkanie zaczęli tworzyć chronologiczny ciąg wydarzeń, doprowadzający do Męki Chrystusa.

Moja uwaga. Ponad 150 lat franciszkanie prowadzali wycieczki jako przewodnicy pielgrzymów po Al Kuds (arabskiej wiosce uznanej w pewnym momencie za Jerozolimę). Pewnie wyglądało to tak, że jak przypłynęła parowcem wycieczka pielgrzymów z Europy, wpierw biegli wszyscy na Golgotę i do Grobu Pańskiego. Potem spragnieni chłodnego piwa i coca-coli schodzili do wioski, pytając po drodze o mijane ruiny. Więc franciszkańscy przewodnicy z Franciszkańskiego Koła Przewodników Jerozolimskich (FKPJ), stulali po drodze trzy po trzy…

Ta ruina? A… Tu był chyba pałac Piłata.

A ten stos kamieni? A – tu się mieścił podobno Wieczernik.

A ta kupa gruzów? A ta wielka kupa gruzów to na pewno był budynek sądu żydowskiego gdzie adwokat Jezusa składał apelację….

Dalej Wikipedia pisze, że Franciszkanie zaczęli drukować specjalne przewodniki i informacje na temat drogi na śmierć Jezusa Chrystusa. Ich książki na ten temat, takie jak „Meditaciones vite Christi (MVC)”, były szeroko rozpowszechniane w Europie.

Moja uwaga: Wikipedia i przeszukiwarki na hasło „Meditaciones vite Christi (MVC)”, przede wszystkim nie odsyłają do książki franciszkanów, powstałej podobno po 1517, ale do książki Ludolfa Kartuza z Saksonii, niemieckiego mnicha z zakonu kartuzów (1300-78), pisanej przez 40 lat i ukończonej w 1374.

Wikipedia: „Jest to nie tylko biografia Chrystusa, ale syntetyczna historia przeplatana komentarzami Ojców kościoła, rozważaniami dotyczącymi doktryny i moralności, naukami duchowymi, medytacją i modlitwami. Wywarła znaczący wpływ na rozwój medytacji chrześcijańskiej. Wprowadza koncepcję bezpośredniego, wirtualnego uczestnictwa czytelnika w scenach biblijnych, głównie dotyczących życia Chrystusa. Z tego powodu odegrała ważną role w ruchu Devotio moderna.

W średniowieczu z powodu popularności określana była – summa evangelica. Dowodem na jej znaczenie jest duża ilość zachowanych kopii, od dwóch pierwszych wydań w Strasburgu i Kolonii (1474), aż po ostatnie wydanie w Paryżu (1878).

W 1502 została przetłumaczona na kataloński przez Ambrosio Montesino i wydrukowana w Alcalá de Henares. Dzięki temu metoda medytacji chrześcijańskiej została spopularyzowana w Hiszpanii. W 1522 podczas rekonwalescencji przeczytał ją Ignacy Loyola – wywarła decydujący wpływ na jego przemianę duchową oraz metodę zawartą w jego „Ćwiczeniach duchownych” po raz pierwszy wydanych w 1548.”

Moja uwaga: społeczeństwo Europy dowiedziało się o życiu i śmierci Jezusa Chrystusa z bardzo popularnego kryminału, napisanego w rękopisie w roku 1374. Ale trzeba było czekać równe sto lat, by na podstawie tego zetlałego i rozsypującego się papirusu zacząć drukować masowo książki, na papierze nadającym się do drukowania z roku 1780, za pomocą prasy drukarskiej z żelazną śrubą z roku 1800.

Przez sześć stuleci nie istniał jednoznaczny kanon co do miejsca i ilości poszczególnych stacji „Via Dolorosa”. Tako rzecze Wikipedia!

Dopiero w XIX wieku zaistniała ogólna zgoda co do stacji pierwszej, czwartej, piątej i ósmej. Jak na ironię, odkrycia archeologiczne w XX wieku wskazują obecnie, że wczesna trasa Via Dolorosa na zachodnim wzgórzu była w rzeczywistości bardziej realistyczną ścieżką.

Mówiąc krótko. Mamy tu czechosłowackie „Bajki z mchu i paproci”, a dotyczące podstaw całego chrześcijaństwa!

150 lat prowadzania wycieczek po „Jerozolimie”, bez ładu i składu, „od ruiny do ruiny”, by w końcu zacząć ustalać „chronologię ostatnich dni Jezusa” – na podstawie kilku skąpych i enigmatycznych wersetów z czterech Ewangelii (jak podkreśla to Wikipedia). A jak franciszkanie ustalili „co i jak”, i opisali to w książce na początku XVI wieku, to się okazało, że w Europie akurat trwa Reformacja i już powstałe na miejscach kultu różnych przedchrześcijańskich religii i świątyń „kalwarie”, trzeba zamykać albo równać z ziemią. Mimo, że dla „reformacji”, Zmartwychwstanie było „jądrem wiary”, większym niż dla „katolicyzmu”!

I trzeba czekać kolejne sto lat, by zacząć budować nowe „kalwarie”, budowane przez „kontrreformatorów”, dla których wszak najważniejsze było jakby „Boże Narodzenie”.

 

Przerywnik

Ciekawostka o Klemensie VI z polskiej Wikipedii: „Po śmierci Benedykta XII, został jednogłośnie wybrany, przyjął imię Klemens VI i został czwartym papieżem awiniońskim.

Wkrótce po wyborze, do Awinionu przybyła delegacja rzymska, by błagać papieża, o przeniesienie do Rzymu (Klemens był temu przeciwny) i o zmianę obchodów roku jubileuszowego – miał być świętowany co 50 lat, a nie co 100 (papież wyraził na to zgodę).

Klemens zdecydowanie nie chciał powrócić do Rzymu i nawet zakupił miasto Awinion od Joanny I, w celu zapewnienia kurii stałego miejsca pobytu. Pomimo to, interesował się sytuacją w Rzymie i początkowo popierał trybuna ludowego, Colę di Rienzi, lecz później pozbawił go urzędów i ekskomunikował.

Podczas wojny stuletniej popierał królów Francji, czym nie jednał propapieskich sympatii w Anglii. Udało mu się doprowadzić do rozejmu w Malestroit w 1343. W 1346 r. zdetronizował Ludwika IV Bawarskiego i dał tytuł króla rzymskiego Karolowi IV Luksemburskiemu.

Dążył do zawarcia unii z Konstantynopolem i do organizacji krucjaty, na której sfinansowanie już od paru lat nakładane były podatki i pobierane dziesięciny. Powierzył zakonowi braci mniejszych opiekę nad Grobem Świętym i Wieczernikiem, dając w ten sposób początek Franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej. W połowie XIV wieku wydał pierwszy dokument, ogłaszający uporządkowaną naukę kościoła o odpustach oraz zezwolił na publiczne wystawianie całunu. 15 maja 1352 r. wydał bullę wzywającą Polskę, Czechy i Węgry do krucjaty przeciwko Tatarom.”

https://pl.wikipedia.org/wiki/Droga_krzy%C5%BCowa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Droga_Krzy%C5%BCowa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zakony_i_zgromadzenia_franciszka%C5%84skie
https://en.wikipedia.org/wiki/Franciscans
https://en.wikipedia.org/wiki/Via_Dolorosa
https://en.wikipedia.org/wiki/Pope_Clement_VI
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kustodia_Ziemi_%C5%9Awi%C4%99tej
https://pl.wikipedia.org/wiki/Klemens_VI
https://en.wikipedia.org/wiki/Meditations_on_the_Life_of_Christ
https://en.wikipedia.org/wiki/Vita_Christi
https://en.wikipedia.org/wiki/Ludolph_of_Saxony
https://pl.wikipedia.org/wiki/Vita_Christi


A map of Jerusalem 1584.
Author: Christian Kruik van Adrichem (1533—1585). Collection: The Education Center of the National Library of Israel

 

Wracamy do drogi krzyżowej

Jak widać, Wikipedie podają niezwykle sprzeczne dane, a które dotyczą najważniejszego wydarzenia całego chrześcijaństwa, będącego także kamieniem węgielnym wszystkich religii judaistycznych!

Do początku XVI wieku (1517), franciszkanie prowadzają pielgrzymki „w odwrotną stronę”, jest wiele stacji drogi krzyżowej, pisze się książki i przewodniki, by dopiero w XIX wieku zacząć w Jerozolimie ustalać kolejność i miejsca poszczególnych stacji drogi krzyżowej!

Pod wpływem franciszkańskich badań w Ziemi Świętej i rozpowszechnianych w Europie książek o drodze krzyżowej, zaczynają powstawać pierwsze „kalwarie”.

Wikipedia: „Kalwaria (Calvaria – łac. odpowiednik hebr. Golgota – to znaczy czaszka) – zespół kościołów lub kaplic symbolizujących stacje Męki Pańskiej, zakładany zazwyczaj na wzgórzach, tak by przypominał swym położeniem Jerozolimę.

W okresie, gdy dostęp do „świętego miasta” był utrudniony, pielgrzymując do takiej kalwarii można było uzyskać takie same odpusty jak w czasie pielgrzymki do Jerozolimy.

Najstarsza w Europie kalwaria powstała w latach 1405‒1420 w Hiszpanii niedaleko Kordoby, z inicjatywy dominikanina Alwarusa.

Nieco później zaczęły one powstawać na terenie Niemiec i Włoch. Po okresie reformacji powrócono do ich budowania. Było to też związane z rozwojem pobożności pasyjnej, do czego przyczynił się walnie swymi publikacjami z końca XVI w. Adrian Cruys, zwany Andrychomiuszem.

Jego dzieła, w których opisywał Ziemię Świętą w czasach Chrystusa stały się bodźcem do tworzenia tego typu miejsc pielgrzymkowych. Pierwszą kalwarią w Polsce jest Kalwaria Zebrzydowska założona z inicjatywy Mikołaja Zebrzydowskiego w 1602 r.

Kalwarie zawierały różne liczby stacji, od paru do parudziesięciu. Wraz z rozwojem nabożeństwa drogi krzyżowej (związanym głównie z postacią św. Leonarda z Porto Maurizio – 1676 – 1751 – który założył 571 Dróg Krzyżowych w kościołach Italii), stacje Męki Pańskiej, w liczbie 14, zaczęły być umieszczane także we wnętrzach kościołów.

Moja uwaga do informacji Wikipedii. Wydaje się, że Leonard z Porto Maurizio swoją działalnością misjonarską na terenie Italii (Toskania, Republika Genui, Bolonia, Rzym, Korsyka), gdzie nawracał na wiarę chrześcijańską tłumy ludzi, może świadczyć iż do pierwszej połowy XVIII wieku chrześcijaństwo było na terenie obecnych Włoch zupełnie nieznane…

Do tego uzyskujemy niezwykle ważną informację, mówiącą o tym, że wpierw budowano „naturalne drogi krzyżowe” w terenie, a potem dopiero (pierwsza połowa wieku XVIII) zaczęto stacje drogi krzyżowej umieszczać w kościołach!

Wikipedia: „W Polsce popularna była Droga krzyżowa według św. Leonarda, wydawana w XIX i XX w., wielokrotnie wznawiana. Kompletne wydanie dzieł św. Leonarda ukazało się w Rzymie w latach 1853-1884 (Collezione completa delle opere di B. Leonardo da Porto Maurizio). Kolejne wydanie w Wenecji w latach 1868-1869 (Opere complete di S. Leonardo di Porto Maurizio).”

Rosyjska Wikipedia w elektronicznym tłumaczeniu i moim skrócie…

Rozkwit kultu Męki Pańskiej w Europie przypada na XV wiek. W tym czasie zainteresowanie wzbudziły miejsca, w których miały miejsce wydarzenia Świętej Historii. Ale pielgrzymka do Jerozolimy w tym czasie była niezwykle niebezpieczna i prawie niemożliwa z powodu szybkiego rozprzestrzeniania się wpływów muzułmańskich. Dlatego w Europie, od wczesnego średniowiecza, zaczęła się pojawiać tradycja tworzenia różnego rodzaju kopii i powtórzeń świątyń Palestyny i Jerozolimy. W historii europejskich pielgrzymek katolickich, kalwarie odegrały znaczącą rolę i zastąpiły pielgrzymkę do Jerozolimy. W średniowieczu pielgrzymi, którzy odwiedzili określoną kalwarię, mogli otrzymać odpust.

Kalwarie znajdowały się w miejscach starych pogańskich świątyń i często opierały się na pamięci pewnych wydarzeń historycznych, które były znaczące dla różnych ludów europejskich.

Jednak pełnoskalowe kopie topograficzne Drogi Krzyżowej pojawiły się dopiero pod koniec XV i na początku XVI wieku. Teraz wierzący mają okazję „odwiedzić” oraz „zobaczyć” święte miejsca.

Pierwsza Kalwaria „Scala Coeli” została zbudowana w latach 1405-1420 przez dominikańskiego błogosławionego Alvareza w hiszpańskiej Kordobie. Ta kalwaria miała tylko 4 stacje.

Następnie zbudowano Kalwarię w Lubece, w 1468 r., Miała ona także 4 stacje.

W 1489 r. Papież Innocenty XI oficjalnie potwierdził praktykę religijną Drogi Krzyżowej, ale liczba stacji nie była regulowana.

We Włoszech przestrzenne kopie Drogi Krzyżowej są często nazywane „Świętymi Górami”. Najstarsze są Święte Góry we Włoszech w pobliżu Abruzji (1453).

W Varallo w Piemoncie kaplice zostały złożone w 1491 r. Przez brata franciszkanina Bernardino Caimi z udziałem artysty J. Ferrari. 42 kaplice znajdują się na zboczach Góry Trzech Krzyży na lewym brzegu rzeki Sesia, która płynie wzdłuż doliny Mostalone.

Były tam naturalistycznie przedstawione postacie wydarzeń ewangelicznych, stworzone na wysokość człowieka ze szklanymi oczami, naturalnymi włosami i ubrane w prawdziwe ubrania.

Kompleks kalwaryjski z 12 kaplicami – stacje w Sacro Monte Domodossola Calvario został zbudowany w 1656 roku.

Święte góry Piemontu i Lombardii (kalwarie) składają się z 9 zespołów architektonicznych (stacji) z XVI – XVII wieku.

Podczas reformacji protestanckiej budowa kalwarii w Europie zupełnie ustała.

W tym czasie kalwarie, jako znak dziedzictwa katolickiego, były często niszczone na obszarach protestanckich. Po kontrreformacji wznowiono budowę kalwarii.

W tym czasie znaczącą rolę w rozprzestrzenianiu się kalorii odegrały popularne w tym czasie pisma mnicha Andriana Krujsa (Adrian Cruys, Christian Adrichomiusz, zwany Andrychomiuszem – Andrychomi, Christian Kruik van Adrichem, Christianus Crucius Adrichomius), w których opisywał swoją pielgrzymkę do Ziemi Świętej.

Obowiązkowym podmiotem i znakiem Kalwarii jest postać Chrystusa niosącego krzyż.

Wikipedia: „Christian Kruik van Adrichem (łac Christianus Crucius Adrichomius, ur. 13 lutego 1533 w Delft, zm. 20 czerwca 1585 w Kolonii) − holenderski duchowny, teolog i pisarz katolicki. Święcenia kapłańskie przyjął w 1566. Był dyrektorem Konwentu św. Barbary w Delft, z którego został wyrzucony podczas zamieszek związanych z rozwojem protestantyzmu. Znane są dwa jego dzieła: Vita Jesu Christi wydana w Antwerpii w 1578 oraz Theatrum Terrae Sanctae et Biblicarum Historiarum cum tabulis geographicis aere expressis. Ierusalem sicut tempore floruit wydane w Kolonii w 1590. W Theatrum Terrae Sanctae zawarł opis Palestyny, miejsc świętych w Jerozolimie oraz chronologię od Adama do śmierci Jana Apostoła w 109.

Na dziele Adrichomiusa Theatrum Terrae Sanctae bazowali m.in. budowniczowie europejskich kalwarii.”

Bon-Jesús w Portugalii, podobnie jak klasztor nad brzegiem Istry, ilustruje ideę lokalnego Nowego Jeruzalem.

Pierwszą rosyjską kalwarią jest Nowe Jeruzalem cara Aleksieja Michajłowicza i patriarchy Nikona, zbudowane na brzegach rzeki Istry, przemianowane na Jordan. Fakt, że car Aleksiej Michajłowicz nazwał klasztor Zmartwychwstania Pańskiego z okolicami – „Nowe Jeruzalem” po powrocie z kampanii litewskiej – odsyła nas do historii budowy polskich i litewskich kalwarii – Zebrzydowskiej (początek budowy w 1602 r.), Żmudzka (Żamaiti – Žemaitiu kalvarėjė -1633–1649) – zwane Nowym Jeruzalem.

Wikipedia: „Aleksy I Michajłowicz, ros. Алексей I Михайлович (ur. 19 marca?/29 marca 1629 w Moskwie, zm. 29 stycznia?/8 lutego 1676 tamże) – car Rosji w latach 1645-1676, syn cara Michała I Romanowa (1613-1645), ojciec trzech kolejnych carów z dynastii Romanowów – Fiodora III, Iwana V i Piotra I Wielkiego.”

Rosyjskie Nowe Jeruzalem zostało zbudowane zgodnie z wzorcem Kalwarii (zbudowanych w Polsce i na Litwie), który jest zawarty w słynnym „Opisaniu Ziemi Świętej” Arsenia Suchanowa. Dawniej w Katedrze Zmartwychwstania istniała „Droga Krzyżowa na Golgotę”, a także naturalnej wielkości figura Chrystusa niosącego krzyż”.

Oryginale ostatnie zdanie: „Русский Новый Иерусалим построен по кальварийской программе, которая содержится в знаменитом проскинитарии Арсения Суханова. Когда-то в Воскресенском соборе был «Жалостный путь на Голгофу» и стояла статуя Христа, несущего крест, в натуральный рост человека.

Mam nadzieję, że Czytelnik dostrzegł jak sprzeczne informacje przekazuje nam Wikipedia. Wydaje się, że mimo trwającej od XIV wieku franciszkańskich badań prowadzonych w Jerozolimie, „kalwarie”, czyli „drogi krzyżowe”, trafiają do Europy środkowo-wschodniej (Rzeczpospolita, Wielkie Księstwo Litewskie i Księstwo Moskiewskie), dopiero w połowie XVII wieku!

Pierwsza Kalwaria w Polsce rok 1602, pierwsza Kalwaria pod Moskwą – rok 1656. Kalwaria Żmudzka – rok 1642.

I polską pierwszą Kalwarię buduje formalnie „katolik” Mikołaj Zebrzydowski, który wszystkie polityczne działania podejmuje „do spółki” z „innowiercami i kalwinami”, sam jednocześnie nienawidząc serdecznie „katolickich biskupów”. Temat jest ciekawy i długi, bo wiąże się ze Śląskiem, Moskwą, Habsburgami i walką o surowce mineralne. Może temat zostanie przeze mnie podjęty osobnym wpisem…

„Europejskie wstrzymanie budowy kalwarii” – to „okres protestantyzmu”, czyli początek stulecia „od Husa (1417) i Lutra (1517)” – do rozpoczęcia kontrreformacji przez sobór trydencki (1545–1563).

Inaczej mówiąc, w całym XV wieku zbudowano w Europie kilka „kopii Jerozolimy”, w miejscach albo gdzie przechodziły szlaki handlowe (Lubeka), albo gdzie istniały znane w Europie ośrodki pielgrzymkowe „przedchrześcijańskie”. Kończy się to około roku 1500. Zbudowane „kalwarie” są opuszczone lub zostają zniszczone w związku z „reformacją”, a kolejny okres ich budowy następuje w pierwszej połowie XVII wieku. Przy tym, nie istnieje „kanon” dotyczący ilości stacji drogi krzyżowej, bo dopiero w XIX wieku zaczęto ustalać to w „oryginalnej Jerozolimie”. A może dopiero wtedy Europejczycy dotarli do Al Kuds, zwanego obecnie „Jerozolimą”?

A poza tym, to dopiero od Soboru Trydenckiego można zacząć mówić o jakiejś jednolitej „doktrynie chrześcijańskiej”….

Postanowienia Soboru Trydenckiego zostały przetłumaczone na język polski i wydane dopiero w roku 2005.

Czytelnik informacji zawartych w Wikipediach może mieć wrażenie, że tak podstawowa dla chrześcijaństwa sprawa, jak ukrzyżowanie Chrystusa, była jakąś nieznaną i „bajkową” opowieścią przez dobre kilkaset lat.

Hiszpańska Wikipedia twierdzi, że „moda na drogi krzyżowe i kalwarie” nastąpiła w Europie dopiero od breve papieża Benedykta XIV „Cum tanta sit” z dnia 30.08.1741, „co związane było z mistycyzmem, barokiem i oświeceniem”…

A Benedykt XIV powierza franciszkanom misję budowania kalwarii i dróg krzyżowych, jakby nie wiedząc, że Klemens VI (następca Benedykta XII), bullą „Nuper Carissimae” z 1342, powierzył franciszkanom Ziemię Świętą (kustodia), co zaowocowało budowaniem przez ten zakon kalwarii i dróg krzyżowych w Europie…

Dopiero w XIX wieku ktoś się zorientował, że śmierć Jezusa niesie za sobą niezwykle istotny aspekt prawny. Bo zginął rzymski obywatel, który był jednocześnie w prostej linii „królem żydowskim”. A zginął w wyniku procesu prawnego, po dwukrotnych „sądach apelacyjnych” – w tym przy „odwołaniu się do demokratycznej opinii społeczeństwa”. I to „nie-rzymskie społeczeństwo”, wydało „demokratycznie” wyrok na rzymskiego obywatela i swojego króla…

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kalwaria
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D0%B0%D0%BB%D1%8C%D0%B2%D0%B0%D1%80%D0%B8%D1%8F
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9D%D0%BE%D0%B2%D0%BE%D0%B8%D0%B5%D1%80%D1%83%D1%81%D0%B0%D0%BB%D0%B8%D0%BC%D1%81%D0%BA%D0%B8%D0%B9_%D0%BC%D0%BE%D0%BD%D0%B0%D1%81%D1%82%D1%8B%D1%80%D1%8C
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9D%D0%BE%D0%B2%D0%BE%D0%B8%D0%B5%D1%80%D1%83%D1%81%D0%B0%D0%BB%D0%B8%D0%BC%D1%81%D0%BA%D0%B8%D0%B9_%D0%BC%D0%BE%D0%BD%D0%B0%D1%81%D1%82%D1%8B%D1%80%D1%8C
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kalwaria_%C5%BBmudzka
https://pl.wikipedia.org/wiki/Reformacja
https://pl.wikipedia.org/wiki/Reformacja_w_Polsce
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sob%C3%B3r_trydencki
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%91%D0%BE%D0%B3%D0%BE%D1%81%D0%BB%D1%83%D0%B6%D0%B5%D0%BD%D0%B8%D0%B5_%D0%9A%D1%80%D0%B5%D1%81%D1%82%D0%BD%D0%BE%D0%B3%D0%BE_%D0%BF%D1%83%D1%82%D0%B8
https://pl.wikipedia.org/wiki/Leonard_z_Porto_Maurizio
https://es.wikipedia.org/wiki/Crucero_(monumento)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Christian_Kruik_van_Adrichem
https://en.wikipedia.org/wiki/Christian_Kruik_van_Adrichem

 



Clock face, Dolmabahçe Clock Tower, Istanbul. Clocks in the Ottoman Empire tended to use Eastern Arabic numerals.

A teraz trochę „numerologii”….

Obecnie mamy 14 „stacji drogi krzyżowej”. Ale jak widzimy, początkowo było ich 4, bywało też 12. We Włoszech bywało po 9, było i 15. Bywało też „kilkadziesiąt” stacji drogi krzyżowej. „Doktryna” w tej materii jest zadziwiająco „luźna”. Jednak – o dziwo – stacje drogi krzyżowej są niemal w 99,9% oznaczane numerami nie cyfr arabskich (perskich), ale „numerami rzymskimi”.

Warto tu zaznaczyć, że ostatnia (nr XIV) stacja drogi krzyżowej na chrześcijańskich Filipinach to nie tradycyjne w Europie „Złożenie do grobu”, ale optymistyczne i mające sens „Wskrzeszenie Chrystusa” (Zmartwychwstanie). Zresztą, „filipińska droga krzyżowa” zaczyna się logicznie od „Ostatniej Wieczerzy”, a porównanie stacji drogi krzyżowej „europejskiej” i „filipińskiej” daje dużo do myślenia…

Warto się w tym miejscu zapoznać z pracami Pana Andrieja Stiepanienki:

https://scan1707.blogspot.com/2019/08/blog-post.html
https://chispa1707.livejournal.com/3202679.html

Jeżeli rację ma Pan Andriej Stiepanienko oraz grono jego komentatorów, Rzymianie nie posługiwali się systemem dziesiętnym, ale ósemkowym.

Warto tu dodać, to co podkreśla Wikipedia, że Rzymianie posługiwali się „systemem addytywnym”, czyli że liczbę (ilość) wyrażał znak kreski. Dodanie kolejnej kreski, zwiększało liczbę o jeden.

Jeżeli tak, to kolejne liczby wyrażają takie rzymskie znaki:

1 = I
2 = II
3 = znak III lub IV (trzy kreski! – różny zapis tej samej WARTOŚCI LICZBY!)
4 = V (połowa „ósemki”!)
5 = VI (cztery plus jeden)
6 = VII (cztery plus dwa)
7 = VIII (cztery plus trzy)
8 = X (to podstawowa jednostka składająca się z ośmiu części – bo mamy system ósemkowy!)
9 = XI (osiem plus jeden)
10 = XII (osiem plus dwa)
11 = XIII (osiem plus trzy)
12 = XV (osiem plus cztery)
13 = XVI (dwanaście plus jeden)
14 = XVII (dwanaście plus dwa)
15 = XVIII (dwanaście plus trzy)
16 = tu wydaje się, że mało logicznym było by zapisanie w formacie XVIIII, lub XX czy jako VVVV. Prawdopodobnie dla „16” i kolejnych wielokrotności liczby „8” stosowano jakiś znak – M, L, D, C itd. Może tak często stosowaną w „rzymskich zapisach” kropkę?

NA PEWNO Rzymianie nie stosowali ODEJMOWANIA! Dlatego też NIE JEST MOŻLIWE, by „tworzono liczbę” którą zapisywano stawiając kreskę PRZED znakiem – o tak:

IV – to nie jest „jeden odjąć od pięciu”, ale trzy kreski! TRÓJKA! Jest to równoważne zapisowi = „III”.

IX – to nie „jeden mniej dziesięć”. W oryginalnym rzymskim zapisie taki znak nic nie znaczy! To zapis wymyślony w drugiej połowie 19 wieku do pokazania jak oznaczyć liczbę w SYSTEMIE DZIESIĘTNYM za pomocą „rzymskich kresek”!

Jeszcze raz: Rzymianie przejęli swój system od metalurgów Etrusków („the Etruscans were famous metal workers in bronze and iron” – Wikipedia) i nie znali pojęcia zapisywania liczby przez odjęcie jednej kreski, która jest postawiona przed znakiem wyrażającym liczbę! A tak według Wikipedii zapisywali liczby i liczyli Etruskowie. Zdaniem Wikipedii rzymski system addytywny był w takim razie cofnięciem się w rozwoju matematyki w stosunku do Etrusków!

Rzymianie i Etruskowie nie znali też SYSTEMU DZIESIĘTNEGO!

Liczyli „ósemkowo” lub „dwunastkowo” – patrz rzymskie monety „dwunastkowe”.


Przykład liczenia „dwunastkowego”…

Oficjalnie, to SYSTEM DZIESIĘTNY wymyślił (lub zapożyczył z Indii), perski matematyk Muhhamed al Chorezmi (Muhammad ibn Musa al-Chuwarizmi (arab. ‏محمد بن موسى الخوارزمي‎; ur. ok 780 roku w Chorezmie, zm. ok. 850 roku)). Do zamiany stosowanego do tej pory systemu ósemkowego na system dziesiątkowy, był zmuszony dostosować zapożyczone z Indii znaki, oznaczające te LICZBY. Dopiero przypisanie odpowiednim WARTOŚCIOM w systemie dziesiętnym, odpowiednich ZNAKÓW, pozwoliło wprowadzenie ZERA. A to z kolei umożliwiło powstanie ułamków dziesiętnych oraz funkcji trygonometrycznych sinus i tangens. Tako rzecze Wikipedia!

Wydaje się jednak, że system dziesiętny pojawił się w Europie dopiero w pierwszej połowie XIX (19) wieku. W połowie 19 wieku odległości i podatki mierzy się w jednostkach „dwunastkowych”, polska złotówka dzieli się na 30 groszy, bank pobiera jedną ósmą wartości transakcji, podatek od koła wodnego (młyn, kuźnica w Polsce) wynosi przez kilka stuleci rocznie 12 groszy (= 1/5 z dwóch złotówek), a polski górnik oddaje jako podatek 1/8 lub 1/12 część urobku…

Angielska Wikipedia temu zaprzecza, twierdząc, że „A forerunner of modern European decimal notation was introduced by Simon Stevin (Stevinus 1548–1620) in the 16th century. Some biographers mention that he travelled to Prussia, Poland, Denmark, Norway and Sweden and other parts of Northern Europe, between 1571 and 1577.”

Mimo powyższego (mityczny Stevinus i jego system dziesiętny z początku XVII wieku), proszę zauważyć, że w przedstawianych już Czytelnikom źródłach z pierwszej połowy 19 wieku, naukowcy jeszcze nie są wstanie przestawić swojego myślenia na system matematyczny „dziesiątkowy”.

To znaczy, potrafią już „myśleć liczbami dziesiątkowymi”, ale nie są wstanie wyobrazić sobie ani zapisać „ułamków dziesiętnych”. Stąd mamy stale powtarzające się zapisy typu 9 i 11/12 (= 9,9166666666666667), albo 25 i 11/48 (= 25,2291666666666667).

Sądzę, że w ten sposób – zmieniając nasze myślenie na „dziesiętne” – wyrządzono ludzkości wielką krzywdę, ograniczając naszą wyobraźnię. Już teraz nie jesteśmy w stanie myśleć „ósemkowo” czy „dwunastkowo”, tak jak mało kto umie teraz się posługiwać suwakiem logarytmicznym, nie wspominając o liczydle (abakusie).

Na początku lat 60-tych, w wyposażeniu każdego polskiego pierwszoklasisty było liczydło. Niestety, ja na liczydle miałem jedynie jedną czy dwie lekcje, bo my uczniowie nie byliśmy w stanie tego pojąć, a pani nauczycielka chyba nie miała wiedzy jak nas tej matematycznej magii tajemnej nauczyć…

Natomiast, będąc końcem lat 70-tych w ZSRR byłem zdumiony powszechnością stosowania liczydeł (abakusów) we wszystkich tamtejszych sklepach! Ekspedientki śmigały kamykami swych mechanicznych komputerów tak szybko że trudno to było ogarnąć umysłem…

.https://youtu.be/d_YTcJ_nWtA
Урок №1. Ментальная арифметика. Знакомство с Абакусом

Dalsze lekcje:
.https://youtu.be/dPKNVMixSFQ
.https://youtu.be/f3hl1qOU2VI
.https://youtu.be/Bc7JIzzfy2M
.https://youtu.be/Nsl5lOKMArc
.https://youtu.be/cwQu9gXVCgM
.https://youtu.be/gEvwFe7IMS0
.https://youtu.be/c4oEyluX3NU

I tak dalej….

https://pl.wikipedia.org/wiki/System_liczbowy
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C3%93semkowy_system_liczbowy
https://pl.wikipedia.org/wiki/As_(moneta)
https://en.wikipedia.org/wiki/Roman_currency
https://de.wikipedia.org/wiki/R%C3%B6mische_W%C3%A4hrung
https://pl.wikipedia.org/wiki/System_monetarny_w_cesarstwie_rzymskim
https://en.wikipedia.org/wiki/Roman_Republican_currency
https://en.wikipedia.org/wiki/Roman_provincial_currency
https://pl.wikipedia.org/wiki/Muhammad_ibn_Musa_al-Chuwarizmi
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cyfry_arabskie
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cyfry_arabskie_(w_krajach_arabskich)
https://en.wikipedia.org/wiki/Eastern_Arabic_numerals
https://cs.wikipedia.org/wiki/V%C3%BDchodoarabsk%C3%A9_%C4%8D%C3%ADslice
https://en.wikipedia.org/wiki/Arabic_(Unicode_block)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rzymski_system_zapisywania_liczb
https://en.wikipedia.org/wiki/Positional_notation
https://en.wikipedia.org/wiki/Simon_Stevin
https://en.wikipedia.org/wiki/12_(number)
https://en.wikipedia.org/wiki/Duodecimal

https://en.wikipedia.org/wiki/Isaac_Pitman
https://en.wikipedia.org/wiki/English_Phonotypic_Alphabet
The English Phonotypic Alphabet is a phonetic alphabet developed by Sir Isaac Pitman and Alexander John Ellis originally as an English language spelling reform. Although never gaining wide acceptance, elements of it were incorporated into the modern International Phonetic Alphabet.

It was originally published in June 1845. Subsequently, adaptations were published which extended the alphabet to the German, Arabic, Spanish, Tuscan, French, Welsh, Italian, Dutch, Polish, Portuguese and Sanskrit languages.

Wikipedia: „Use of additive notation.
While subtractive notation for multiples of 4 (IV, XL and CD) has been the usual form since Roman times, additive notation (IIII, XXXX,[11] and CCCC[11]) continued to be used, including in compound numbers like XXIIII,[12] LXXIIII,[13] and CCCCLXXXX.[14] The additive forms for 9, 90, and 900 (VIIII,[11]LXXXX,[15] and DCCCC[16]) have also been used, although less frequently.

The two conventions could be mixed in the same document or inscription, even in the same numeral. On the numbered gates to the Colosseum, for instance, IIII is systematically used instead of IV, but subtractive notation is used for other digits; so that gate 44 is labelled XLIIII.[17] Isaac Asimov speculates that the use of IV, as the initial letters of „IVPITER” (a classical Latin spelling of the name of the Roman god Jupiter) may have been felt to have been impious in this context.[18]

Modern clock faces that use Roman numerals still usually employ IIII for four o’clock but IX for nine o’clock, a practice that goes back to very early clocks such as the Wells Cathedral clock of the late 14th century.[19][20][21] However, this is far from universal: for example, the clock on the Palace of Westminster tower, „Big Ben”, uses a subtractive IV for 4 o’clock.[20]

Several monumental inscriptions created in the early 20th century use variant forms for „1900” (usually written MCM). These vary from MDCCCCX – a classical use of additive notation for MCMX (1910), as seen on Admiralty Arch, London, to the more unusual, if not unique MDCDIII for MCMIII (1903), on the north entrance to the Saint Louis Art Museum.[22]

Sometimes 5 and 50 have been written IIIII and XXXXX instead of V and L, and there are instances such as IIIIII and XXXXXX rather than VI or LX.

Irregular subtractive notation

The irregular use of subtractive notation, such as IIIXX for 17,[25] IIXX for 18,[26] IIIC for 97,[27] IIC for 98,[28][29] and IC for 99[30] were occasionally used in more modern times. A possible explanation is that the word for 18 in Latin was duodeviginti, literally „two from twenty”. Similarly, the words for 98 and 99 were duodecentum (two from hundred) and undecentum (one from hundred), respectively.[31] These ways of saying 18, 98 and 99 have been attributed to influence from the Etruscans, who would say ciem zaθrum (three from twenty) for 17, eslem zaθrum (two from twenty) for 18 and θunem zaθrum (one from twenty) for 19.[32] However, the explanation does not seem to apply to IIIXX and IIIC, since the Latin words for 17 and 97 were septendecim (seven ten) and nonaginta septem (ninety seven), respectively.

Another example of irregular subtractive notation is the use of XIIX for 18. It was used by officers of the XVIII Roman Legion to write their number.[33][34] The notation appears prominently on the cenotaph of their senior centurion Marcus Caelius (c. 45 BC – AD 9). There does not seem to be a linguistic explanation for this use, although it is one stroke shorter than XVIII.

Rare variants

While the subtractive and additive notations seem to have been used interchangeably through history, some other Roman numerals have been occasionally observed that do not fit either system. Some of these variants do not seem to have been used outside specific contexts, and may have been regarded as errors even by contemporaries.

IIXX was how people associated with the XXII Roman Legion used to write their number. The practice may have been due to a common way to say „twenty-second” in Latin, namely duo et vice(n)sima (literally „two and twentieth”) rather than the „regular” vice(n)sima secunda (twentieth second).[35] Apparently, at least one ancient stonecutter mistakenly thought that the IIXX of „22nd Legion” stood for 18, and „corrected” it to XVIII.[35]

There are some examples of year numbers after 1000 written as two Roman numerals 1-99, e.g. 1613 as XVIXIII, corresponding to the common reading „sixteen thirteen” of such year numbers in English, or 1519 as XVCXIX as in French quinze-cent-dix-neuf (fifteen-hundred-ten-nine), and similar readings in other languages.[37]
In some French texts from the 15th century and later one finds constructions like IIIIXXXIX for 99, reflecting the French reading of that number as quatre-vingt-dix-neuf (four-score and nineteen).[37] Similarly, in some English documents one finds, for example, 77 written as „iiixxxvii” (which could be read „three-score and seventeen”).[38]
Another medieval accounting text from 1301 renders numbers like 13,573 as „XIII. M. V. C. III. XX. XIII, that is, „(13 × 1000) + (5 × 100) + (3 × 20) + 13”.[39]
Other numerals that do not fit the usual patterns — such as VXL for 45, instead of the usual XLV — may be due to scribal errors, or the writer’s lack of familiarity with the system, rather than being genuine variant usage.

https://en.wikipedia.org/wiki/Etruscan_numerals

Dodatkowe linki. Wygląda na to, że starożytne liczydło-abakus opisał, (a moim zdaniem dostosował do systemu dziesiętnego), Adam Ries (w starej pisowni Riese, w jego dziełach Adam Risen (ur. 1492; zm. 30 marca 1559 w Annaberg)) – niemiecki matematyk) i księgowy czeskich kopalni srebra. Trochę wcześniej, podstawy matematyki opartej o system dziesiętny wydaje się że opracował Gregor Reisch (born at Balingen in Württemberg, about 1467; died at Freiburg, Baden, 9 May 1525 – was a German Carthusian humanist writer).

https://en.wikipedia.org/wiki/Adam_Ries
https://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Ries
https://en.wikipedia.org/wiki/Gregor_Reisch
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gregor_Reisch
https://de.wikipedia.org/wiki/Gregor_Reisch
https://en.wikipedia.org/wiki/Roman_abacus
https://en.wikipedia.org/wiki/Abacus
https://de.wikipedia.org/wiki/Abakus_(Rechenhilfsmittel)
http://tinas-sliderules.me.uk/Slide%20Rules/Abaci.html

 

Moja hipoteza, a raczej podejrzenie…

Wielu Czytelników – którzy mieli cierpliwość doczytać do tego momentu – zastanawia się pewnie co autor ma na myśli, zaczynając od „drogi krzyżowej”, by Czytelnika poprowadzić do systemów liczenia…

Jeżeli Biblia i Ewangelie pełne są „numerologii”, w stylu „dwanaście plemion Izraela”, „dwunastu apostołów”, a jednocześnie mamy „dziesięć przykazań” czy „dziesięć plag egipskich”, można podejrzewać, że pierwotnie wszędzie było osiem lub dwanaście (przykazań, plag, prac Herkulesa, apostołów, Olimpijczyków, Tytanów – jak dwanaście miast Etrusków tworzących „dodecapolis”)…

Dlaczego więc „stacji drogi krzyżowej” jest teraz 14 (numer ostatniej = XIV)? I przez kilkaset lat nie tylko nie ustalono wspólnie przyjętej „okrągłej liczby”, ale nie ma wspólnego kanonu poszczególnych stacji drogi krzyżowej?

A może „ustawowo była określona” taka okrągła liczba? A jeżeli wynosiła ona początkowo 4 a ostatecznie 12?

Jeżeli „rzymski zapis” liczby „12” w systemie ósemkowej wyglądał tak:
12 = XV (osiem plus cztery)

To numery poszczególnych dwunastu stacji drogi krzyżowej wyglądały jak wyżej pokazałem:

1 = I
2 = II
3 = III lub IV (trzy kreski!)
4 = V (połowa „ósemki”!)
5 = VI (cztery plus jeden)
6 = VII (cztery plus dwa)
7 = VIII (cztery plus trzy)
8 = X (to podstawowa jednostka składająca się z ośmiu części)
9 = XI (osiem plus jeden)
10 = XII (osiem plus dwa)
11 = XIII (osiem plus trzy)
12 = XV (osiem plus cztery)

Jeżeli ktoś chciał teraz z tego zapisu rzymskimi znakami przejść na system dziesiątkowy (też zapisywany rzymskimi „kreskami”), to do istniejących 12 stacji dochodzi nam:

dodatkowa jedna stacja do istniejących pierwszych trzech. Było trzy stacje o numerach I, II, III (lub zapisywana jako IV). Teraz są CZTERY stacje: I, II, III oraz IV. Proszę w tym miejscu zauważyć, że wprowadzono podstawową zmianę w „addytywnym rzymskim systemie liczbowym”. Rzymianie określali liczbę poprzez DODAWANIE KRESEK! Teraz wprowadzono ODEJMOWANIE kreski czy znaku od znaku oznaczającego liczbę, jaki znajdował się po kresce czy znaku!

Umożliwiło to zapisanie LICZBY „4” jako „pięć minus jeden”, czyli I V.

Liczba „9” powstała przez odjęcie „I” od „10” symbolizowaneuj przez znak „X”, poprzednio oznaczający LICZBĘ OSIEM.

Czyli w sumie było początkowo 12 stacji – a już mamy ich 13. Bo tam gdzie brakowało „III” lub IV” dodano jedną stację o takim oznaczeniu!

Idźmy dalej.

Zgodnie z powyższym, zmienia nam się „numeracja”. Stacja nr 5 uzyskuje znany nam symbol „V”, 6-stka staje się „VI”, 7-ka – to VII, a 8-ka to teraz „VIII”.

Poprzednio stacja „numer 9” miała zapis: 9 = XI (osiem plus jeden w systemie ósemkowym). Teraz, systemie „odejmowania”, LICZBA 9, ma zapis = IX

Powstaje w ten sposób już 14 stacji drogi krzyżowej! Bo dodano stację o numerze „IX” – której nie było!

Ostatnia stacja która była DWUNASTA i miała oznaczenie XV, teraz staje się stacją „numer XIV” w nowym rzymskim systemie dziesiętnym.

Ponieważ w wielu kościołach ostatni obraz drogi krzyżowej miał „numer XV” = 12, więc pewnie dla celów estetycznych zostawiano obraz oznaczony XV jako najważniejszy „w komiksie” – bo to wszak scena „zmartwychwstania”. Ostatecznie zostało współcześnie 14 stacji drogi krzyżowej, bez „happy endu”, czyli „sceny wskrzeszenia Zbawiciela”. Dlatego też poszczególne stacje drogi krzyżowej „kanonicznie uwarunkowano” dopiero w czasach nam współczesnych.

Cytat z Wikipedii: „Pośród tradycyjnych stacji drogi krzyżowej tylko osiem ma jednoznaczne odzwierciedlenie w Biblii.

Stacje 3, 4, 6, 7 i 9 nie są potwierdzone przez Biblię. W szczególności nic nie wskazuje na to, że stacja 6 była znana przed średniowieczem.

Z kolei stacja 13 (zdjęcie z krzyża) jest tylko upiększeniem zapisu biblijnego, według którego Józef z Arymatei ściągnął ciało Jezusa z krzyża i pogrzebał je.

W Wielki Piątek 1991 papież Jan Paweł II zainicjował nową formę nabożeństwa, nazwanego biblijną drogą krzyżową. Kilkukrotnie celebrował drogę krzyżową w tej formie w Koloseum . Ta wersja została oparta wyłącznie o Pismo Święte.

W 2007 papież Benedykt XVI zatwierdził tę listę stacji do medytacji i publicznego odprawiania. (poniżej Wikipedia zamieszcza kanoniczną, zatwierdzoną w roku 2007 listę 14 stacji drogi krzyżowej – dopisek BK)”

Inaczej mówiąc – by być dobrze zrozumiałym. W kościele było wpierw cztery, potem osiem a na końcu DWANAŚCIE obrazów drogi krzyżowej (stacji), oznaczonej rzymskimi znakami od I do XV. Jak do kościoła wszedł „uczony znający jedynie dziesiętny zapis znakami rzymskimi”, stwierdzał, że coś tu brakuje. Brakowało obrazka nr III lub IV. Więc domalowywano brakujący obrazek nadając mu brakujący numer (III lub IV). Domalowywano obrazek który oznaczano znakiem „IX”. Pojawiało się w tym momencie 14 obrazków! Brakowało obrazka nr „XIV” – bo był „XIII” a potem „XV”. Więc jeżeli obrazek „XV” wyobrażał „Zmartwychwstanie”, podpisywano go „XIV” – jedna kreska pomiędzy „X” i „V”. A jeżeli doktryna nakazywała wyrzucenie z „komiksu” obrazka ze „Zmartwychwstaniem”, malowano nowy obrazek ze „złożeniem do grobu” i podpisywano znakiem ”XIV”. Wtedy wszystko się zgadzało z zapisem dziesiętnym „znakami rzymskimi” i z aktualną doktryną kościelną!

Jeżeli przedstawione wyżej rozumowanie jest prawidłowe, to daje nam ono odpowiedź na zadziwiające istnienie wśród obecnych 14 stacji drogi krzyżowej kilku „stacji niekanonicznych”, czyli nie mających odzwierciedlenia w Ewangeliach.

W drodze krzyżowej „filipińskiej” mamy jedną stację „upadek Pana Jezusa” – która jest „niekanoniczna”, czyli nie ma odzwierciedlenia w Piśmie!

A w „europejskich drogach krzyżowych” mamy aż trzy „upadki Jezusa pod niesionym krzyżem”!
Dlaczego tak jest? Bo „filipińska droga krzyżowa” zaczyna się od „Ostatniej Wieczerzy”, a kończy „Zmartwychwstaniem”. Tych stacji teraz nie ma w „europejskiej drodze krzyżowej”.

Inaczej mówiąc, by zachować numerację, należało do 12 scen dodać dwie. Na Filipinach dodano „Wieczernik” i jeden upadek pod krzyżem.

W Europie wyrzucono „wieczernik” i „zmartwychwstanie”. Zostało się 10 z 12 istniejących stacji. Uzupełniono je do 14 stacji o „trzy upadki pod krzyżem” i na przykład „zdradę Judasza”. Choć rozbieżność scen w różnych drogach krzyżowych w Europie sugeruje że dodawano też „inne warianty”…

Bo na przykład, droga krzyżowa zatwierdzona przez papieża Pawła VI ma takie trzy ostatnie stacje:

XII – Pan Jezus umiera na krzyżu.
XIII – Pan Jezus zdjęty z krzyża.
XIV – Pan Jezus złożony do grobu

A w wersji Benedykta XVI z 2007 mamy trzy ostatnie stacje:

XII – Matka i umiłowany uczeń pod krzyżem Jezusa.
XIII – Jezus umiera na krzyżu.
XIV – Jezus zdjęty z krzyża i złożony do grobu.

Trzy ostatnie stacje „w wersji filipińskiej”:

XII – Jezus umiera na krzyżu.
XIII – Pan Jezus złożony do grobu
XIV – Zmartwychwstanie

 

Krótko mówiąc…

„Tradycja drogi krzyżowej” jest jak widzimy przykładem zadziwiającego i zupełnego braku „wielowiekowej tradycji” oraz „kanonicznego umocowania doktrynalnego” tej tak podstawowej sprawy dla całego chrześcijaństwa.

Wydaje się, że „drogę krzyżową” wprowadzono dopiero w drugiej połowie 19 wieku i można podejrzewać, że stare zdjęcia i grafiki mogą tę hipotezę potwierdzać…

Gdyby udało się potwierdzić tę hipotezę materiałami dobrze udokumentowanymi historycznie, wtedy uzyskalibyśmy przedział okresu w którym nie tylko zaczęto w Europie wprowadzać chrześcijaństwo, ale i jednocześnie określili byśmy moment przechodzenia z rzymskiego, ósemkowego systemu liczenia na system dziesiętny. Bez którego z kolei nie możliwy jest „procent” i system bankowy…

A bez banków i „kapitału procentowego” nie ma możliwości stworzenia podstaw rozwoju przemysłu…

 

PS

Dla osoby dalekiej od chrześcijaństwa, powyższe rozważania są „scholastyką”, taką pewnie jak liczenie aniołów czy diabłów na czubku igły. Ale zapewniam niedowiarków, że zestaw scen z ostatnich kilkudziesięciu godzin życia Jezusa Chrystusa jest niezwykle ważny, bo jest podwaliną i kamieniem węgielnym całego chrześcijaństwa, zarówno Wschodu jak i Zachodu. Tu nie ma miejsca na „interpretacje” czy dopisywanie wydarzeń, które nie są odzwierciedlone w Piśmie!

„Ewolucja” drogi krzyżowej może świadczyć o tym, że „chrześcijaństwo” jako doktryna to nie dwa tysiące lat, ale ostatnie 200, góra 300 lat naszej nieznanej zupełnie historii…

 

W bonusie

Палестина в 1931. Вид Иерусалима с воздуха
https://humus.livejournal.com/6799936.html


Иерусалим с воздуха (Старый Город). Храмовая область с востока. Вид на Купол Скалы, в сторону Яффских ворот и Храма Гроба Господня


Иерусалим с воздуха (Старый Город). Храмовая область от юго-восточного угла. Показывает большую часть старого города


Иерусалим с воздуха (Старый Город). Храмовая облсть с севера. Виден Силоам на расстоянии

Bonus dodatkowy: Свастика в Палестине
https://humus.livejournal.com/6757739.html

vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv

ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ

Zgodnie z sugestiami Czytelników, tym którym podoba się moja „pisanina”, umożliwiłem składanie osobistych podziękowań…

Można podziękować poprzez portal „Patronite”:

https://patronite.pl/blogbruska

Lub przez PayPal:

blogbruska@gmail.com

ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ

vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv

= = = = = = = = = = = = = = = = = =

Do tłumaczenia tekstów można stosować na przykład:
http://free-website-translation.com/

= = = = = = = = = = = = = = = = = =

♫ – OFF TOPIC – SPIS TREŚCI tematów „OT”
https://kodluch.wordpress.com/2018/03/16/%e2%99%ab-off-topic-spis-tresci-tematow-ot/

https://kodluch.wordpress.com/about/

= = = = = = = = = = = = = = = = = =

24 uwagi do wpisu “♫ – OFF TOPIC – Droga krzyżowa

  1. „Wydaje się jednak, że system dziesiętny pojawił się w Europie dopiero w pierwszej połowie XIX (19) wieku. W połowie 19 wieku odległości i podatki mierzy się w jednostkach „dwunastkowych”

    bo pewnie był system sześć dziesiątkowy:

    jak podaje chazar-wikipedia:

    „Sześć dziesiątkowy system liczbowy – pozycyjny system liczbowy o podstawie 60. Był używany w Babilonie ok. 1750 p.n.e., skąd dotarł do Europy. Babilończycy zapożyczyli system od Sumerów. Arabscy astronomowie używali w atlasach i tabelach zapisu przejętego od Ptolemeusza, który był oparty na ułamkach o podstawie sześćdziesiąt. Również europejscy matematycy używali początkowo tej konwencji przy operacjach na ułamkach (np. Fibonacci). ”

    Sumerzy? A może Chaldejczycy? Czy jesteśmy ich potomkami?
    Chazar-mongoł zaprzeczy…

    pozdrawiam Autora i jego pasję do pokazywania rzeczy widocznych lecz niewidocznych dla ślepców-fanatyków.

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Wygodne w użyciu są np. systemy dziesiętny (każdy ma ze sobą „kalkulator”-dłoń), system ósemkowy (całość, połowa, ćwiartka, ósemka itd, również łatwy zapis i liczenie np. współczesne komputery), więc były już od bardzo dawna używane.
    Mnie też usiłowano nauczyć liczenia na liczydle – ojciec jeszcze używał, w latach 80-tych w krajach ościennych wszędzie dookoła, w sklepie, w barze słychać było stukot koralików.
    Suwaka używałem, choć daleko mi było do wprawy ojca, cóż miałem już kalkulator czterodziałaniowy, później dostęp do superkomputera MERA-60 a potem na biurku osobisty ZX-Spectrum (wszystko liczące w systemie ośmiobitowym)

    Polubione przez 2 ludzi

    • Na dłoni to mamy tez system dwunastkowy, szybszy i wygodniejszy. Kciukiem liczymy (pokazujemy kupcowi) cene / wartość. Bo pozostałe 4 palce mają po 3 części. Stąd gest złączenia opuszka kciuka i palca wskazującego pokazuje nam 1/12. Często ten gest / w wielu kulturach/ jest znakiem czegoś „nieskończenie małego”…

      PS
      Ogólne podziękowania za czytanie i uwagi…

      Polubione przez 2 ludzi

  3. Witam; Bardzo ciekawa sprawa z tym liczeniem, ósemkowy, dwunastkowy. Dodałbym do kompletu, system dwójkowy, piętnastko-wy, i szesnastkowy. Od jakiegoś czasu interesuję się tymi systemami. Dlaczego? Chodzi o zakłamanie, – przekłamanie w naszej królowej nauk – matematyce. Liczba pi, = 3,14. Oczywiście w systemie dziesiętnym. Ale w szesnastkowym, to już podobno jest to liczba całkowita. Druga sprawa, to w szesnastkowym, niema ułamków.
    Czy to jest prawda? Nie sprawdzałem osobiście. Opieram się na przeczytanych artykułach.
    A jeśli faktycznie tak jest, to by świadczyło tylko, że nas z zakresu matematyki zrobiono w bambuko. A może to nieprawda? I wszystko jest wymyślone. Jeśli weźmiemy stopnie; 45, 90, 180, 360. Też są dziwne liczby, i do tego nie są dziesiątkowe. Tylko system jest piętnastko-wy.
    Czyli już blisko szesnastkowego systemu. Jak faktycznie to powinno wyglądać?
    Czy to jest rozmyślnie zrobione? Czy to jest przypadek? Bardzo interesujący to jest temat. Jeśli ktoś posiada jakąś wiedzę w tym temacie, to chętnie się z ta wiedzą zapoznam. Nie chodzi o wiedzę z Wikipedii. Bo ja jej akurat za bardzo nie ufam. A mówiąc kolokwialnie, to ją totalnie olewam; Już taki jestem od paru lat. Naukę opartą na „Wierze” , wyrzuciłem do śmietnika. Traktuję poważnie tylko te kawałki wiedzy, które mogę sprawdzić osobiście. Jeśli są jakieś materiały ( niezależne ). To chętnie się z nimi zapoznam, mogą być po Rosyjsku, Uczyłem się tego języka w szkole , w czasach młodości. A teraz go doszlifowałem, do poziomu zwykłego czytelnika. ( kiedyś był to nie lubiany język ). A dzisiaj jest to jakaś alternatywa, gdzie niema cenzury. Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.

    Polubione przez 2 ludzi

    • WItam i dziękuję.

      Był kiedyś u nas linkowany człowiek „wykładający” na YT różne systemy liczbowe. Niestety nie moge znaleźć linku. Człowiek jest uznanym w USA wykonawcą strategicznych budowli betonowych. W Polsce jakby mniej jest znany. Jego konstrukcje nie zawieraja grama żelaza, dzięki czemu są niewykrywalne przez sputniki, a „jego beton” jest wytrzymalszy na rozciąganie niż tradycyjny żelbet. Twierdził w filmie, że tajemnica tkwi w proporcjach składników dawkowanych w systemie dwunastkowym. On nie używa w obliczeniach i produkcji systemu dziesiatkowego! Do niedawna nie mogłem tego pojąć. Ale w końcu zrozumiałem, że pewne reakcje zachodzą w „optymalnych” i „całościowych” proporcjach. „Ciut” inna proporcja całkowicie zmienia efekt!

      Obrazowo mówiąc – podaję przykład zamieszczony wyżej.

      Jeżeli optymalna reakcja wypraktykowana przez wieki – zachodzi gdy dwa składniki ostatecznego produktu mają się do siebie jak 9 i 11/12 (= 9,9166666666666667) do 25 i 11/48 (= 25,2291666666666667)…

      To nawet mając wagę dziesiętną – nawet NIEZWYKLE DOKŁADNĄ – nigdy nie osiągniemy powtarzalnych proporcji.

      Bo nie jesteśmy w stanie mierzyć z takimi dokładnościami! Oczywiście w systemie dziesiętnym!

      Natomiast możemy w prosty sposób uzyskiwać takie proporcje „w sposób prymitywny” poprzez dzielenie na zwykłej wadze szalkowej poszczególne produkty. Jeden składnik odmierzamy dodając dziewięć „całości” i jedną „jednostkę” dzieląc dokładnie na 12 części. jedną część „odsypujemy” i mamy 9,9166666666666667 czyli 9 plus 11/12.

      I to bez dokładnej wagi zawierającej przetworniki analogowo cyfrowe itd…

      Podobnie z drugim produktem.

      To jest tylko przykład ale chyba zrozumiały. Encyklopedie końca XIX i poczatku XX wieku podają setki przykładów uzyskiwania jednych produktów z kilku innych produktów poprzez zmieszanie ich w proporcjach „ułamkowych” – np przy produkcji prochu strzelniczego.

      Ciekawostka: monety były produkowane w odpowiednich proporcjach wagowych, takich by żołnierz mógł w polowych warunkach odmierzyć sobie wagowo ilość prochu jaką musiał nasypać do swojego karabinu czy pistoletu. Prosta waga szalkowa, moneta i wszystko na ten temat!

      W bonusie znalazłem:

      https://joemonster.org/art/26642

      PS
      O systemach „dwunastkowych i innych” mam trochę ciekawych materiałów – ale czeka to na swoją kolej…

      PS2
      Przosze przeczytać jakie bzdury pisze o liczbie „pi” Wikipedia…

      Polubienie

      • Witam; Dzięki za opis, streszczenie, wyjaśnienie, tematu. Arcy ciekawa sprawa, Kto by pomyślał? Że to takie ważne sprawy i dotyczą one szerszego kręgu.A czytanie wikipedii to strata czasu; z małej litery piszę,specjalnie, bo ta nazwa jest tyle tylko warta.Monety i proch, Jak nisko upadliśmy;Wiedza która jest z rozmysłem kasowana, tępiona, Wszystko się układa w całość, jak rozsypane kostki domina. Jeszcze raz dzięki za wyjaśnienie + pozdrowienia.

        Polubione przez 1 osoba

        • Czytanie wikipedii czy Wikipedii nie do końca jest stratą czasu bo jakby nie było jest tam zawarte kompendium aktualnej wiedzy. I na czymś trzeba się opierać. Większość społeczeństwa wierzy święcie w Świętą Wikipedię i uważa za zawarte tam informacje za prawdę najprawdziwszą i objawioną. Kilka ciekawostek znalazłem dzięki Wikipedii, i tam podanym linkom na książki z XIX wieku. A treść tych książek na które powołuje się Wikipedia przeczy temu co Wikipedia pisze…

          Pozdrawiam…

          Polubienie

          • Witam; Pisząc o Wiki- miałem na myśli, że wszystko jest tam pomieszane; prawda z fałszem. To zjawisko można dopiero zauważyć z pewnego poziomu wiedzy. ( własnej ). Ja jestem poszukiwaczem prawdy, i z samego początku był problem odcedzić co jest prawdą a co jest kłamstwem? Dlatego wszystko odrzuciłem, cała szkolną prawdę, skasowałem ja do zera,( przenośnia ). I zacząłem swoją naukę od podstaw. Czyli od zera. Efekt był piorunujący, jakież było moje zdziwienie na kłamstwa serwowane ze szkoły. Dzisiaj po paru latach poszukiwań, jest o wiele łatwiej to robić. Nowy zasób wiedzy zdobytej samodzielnie, zmienił świat i poglądy na niego. Mój wiek i doświadczenie życiowe pozwala na takie hobby. Mam dużo czasu, który poświęcam na powtórną naukę i ponowne odkrycie „koła”, taka przenośnia. Ale jest ciekawie, i nie wszystko czarne jest czarne. Pozdrawiam.

            Polubione przez 2 ludzi

      • Tak. Jednak do praktycznych zastosowań liczbę „pi” można „przybliżać” ułamkiem wymiernym (np 22/7). Nie ma praktycznej potrzeby znajomości rozwiniecia „PI” – poza matematyka teoretyczną i astronomią. Ale to też w systemie dziesiętnym.

        Wikipedia:
        Liczba π jest liczbą niewymierną, co oznacza, że nie może być zapisana jako iloraz dwóch liczb całkowitych. Udowodnił to w roku 1761 Johann Heinrich Lambert. Co więcej, jest ona liczbą przestępną, co w 1882 roku wykazał Ferdinand Lindemann. Oznacza to, że nie istnieje wielomian o współczynnikach całkowitych, którego π jest pierwiastkiem. W rezultacie nie jest możliwe zapisanie π za pomocą skończonego zapisu złożonego z liczb całkowitych, działań arytmetycznych, ułamków oraz potęg i pierwiastków.

        Przestępność liczby π oznacza, że niemożliwa jest kwadratura koła, czyli klasyczna konstrukcja (linijką i cyrklem) kwadratu o powierzchni równej powierzchni danego koła, gdyż współrzędne wszystkich punktów, które mogą być skonstruowane w taki sposób, należą do zbioru liczb nazywanych liczbami algebraicznymi. Konstrukcja klasyczna pozwala jedynie znaleźć rozwiązania przybliżone (tzw. konstrukcje przybliżone). Powiązanym, również niemożliwym do rozwiązania problemem, jest problem rektyfikacji okręgu, do którego również istnieją konstrukcje przybliżone, z których za jedną z najprostszych uchodzi konstrukcja Adama Adamandego Kochańskiego.

        https://pl.wikipedia.org/wiki/Konstrukcja_Kocha%C5%84skiego
        https://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Adamandy_Kocha%C5%84ski

        Proszę zauważyć, że na przełomie XVII i XVIII wieku system heliocetryczny jeszcze nie był uznany za „pewny”.

        .https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Synopsis_Palmariorum_Matheseos_pi.jpg
        English: One of the first usages of π to represent the circumference of a circle divided by the diameter, by William Jones. This is from page 263, though another usage appears on page 243 (and also refers to John Machin). Reference: Jones, William (1706) (english) Synopsis Palmariorum Matheseos : or, a New Introduction to the Mathematics, ss. 243, 263

        He also found a famous approximation of π today called Kochański’s approximation:
        .https://wikimedia.org/api/rest_v1/media/math/render/svg/cc94f54f6a4c7b2de8019bd7005a6cc3fd76aadb

        https://en.wikipedia.org/wiki/Adam_Adamandy_Kocha%C5%84ski

        PS kolejne
        Pomysły by w zegarze zastosować SPRĘŻYNĘ świadczą że nie mamy z rokiem 1700 i okolicami ale z drugą połową XIX wieku

        Polubienie

        • Polecam ciekawe zapytanie i próbę odpowiedzi na to kiedy Archimedes eksperymentował „z wanną”?

          https://chispa1707.livejournal.com/3206277.html

          Tłumaczenie
          http://translate.google.com/translate?sl=ru&tl=pl&u=https%3A%2F%2Fchispa1707.livejournal.com%2F3206277.html

          Sens tych doświadczeń mógł mieć miejsce w II połowie XIX wieku, gdy powstały firmy ubezpieczeniowe oraz wtedy gdy pojawiła się na rynku ogromna ilość monet ze srebra i złota. Metodą „Archimedesa” można określać „procentową ilość kruszcu w monecie”…

          A „złoty standard” to wprowadzenie go w roku 1890…
          Bez „metody Archimedesa” nie ma jak zmierzyć ilości złota w monecie…

          PS
          Wspomniany przez Andrieja Stiepanienkę „Buratini” to nie „Pinokio” – jak tłumaczy „translator”, ale „nasz Tytus Boratini” – twórca metra katolickiego i badań nad gęstością ciał i grawitacją. Chyba on nie czytał Wikipedii i nie słyszał o Archimedesie…

          https://pl.wikipedia.org/wiki/Metr_katolicki
          https://pl.wikipedia.org/wiki/Tytus_Liwiusz_Burattini

          Tytus Liwiusz Burattini (wł. Tito Livio Burattini, pol. Tytus Liwiusz Boratini) (ur. 8 marca 1617 w Agordo, zm. 17 listopada 1681 w Wilnie) – polski wynalazca włoskiego pochodzenia[1][2], fizyk, architekt, geograf, egiptolog, mincerz, dyplomata, meteorolog, twórca miary powszechnej, administrator olbory olkuskiej w latach 1658–1664[3], burgrabia krakowski w 1668, prekursor awiacji[4][2][5], starosta osiecki od 1664 roku[6].

          .https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Misura_Universale_3.png
          Wzajemne zależności jednostek miar – według Boratyniego. Zasada przejścia od metra katolickiego do innych jednostek miar.
          Misura Universale – powiązanie jednostek miar w uniwersalnym systemie Boratiniego. 1675. Taka jakość wydrukowanego rysunku została osiągnieta około roku 1830-1840.

          Dzieła
          .1647 r. Il volare non e imposible come fin hora universalmente e stato creduto (pol. Latanie nie jest niemożliwe, tak jak to dotychczas powszechnie sądzono)[4],
          .1675 La bilancia sincera, Wilno, traktat poprawiający, a częściowo też zmieniający Galileuszową teorię równowagi hydrostatycznej, określający z większą dokładnością ciężary właściwe metali szlachetnych.
          .1675 Misura Universale, Wilno, gdzie autor określa miarę powszechną długości liniowej: metr katolicki; miarę tę definiuje jako długość wahadła poruszającego się z pół-okresem jednej sekundy[13].

          PS kolejne. „Katolicki” to powszechnego użytku (stosowania). Miara powszechna. Nie ma to nic wspólnego z „religią”!

          Plus – proszę zauważyć, że aby okreslać długość wahadła „sekundowego” i z tej długości tworzyć wspólny system miar, należało okreslić długość jednej sekundy. Czyli posiadać dokładny chronometr! Absolutnie niemożliwe w czasach Boratiniego! A nawet w czasie Rewolucji Francuskiej bo też tą metodą mierzyli wtedy zmiany grawitacji i szerokość geograficzną!

          Dla ciekawych:
          http://hint.org.pl/hid=A3111;r=4;p=4dc20004.1
          Tito Livio Burattini
          Miara powszechna czyli traktat, w którym się wykazuje jako na każdem miejscu ziemi daje się znaleść jedna miara i jeden ciężar powszechny, nie wymagające odnoszenia się do żadnej innej miary lub ciężaru, które wszędzie będą te same, nie podlegające zmianom i wiekuiste tak długo jak świat istnieć będzie przez Tytusa Liwiusa Burattiniego
          anonimowy przekład rozprawy wydanej w r. 1675 w Wilnie wydał Ludwik A. Birkenmajer, Wydział Matematyczno-Przyrodniczego Akademii Umiejętności, Kraków (1897)

          oraz:
          Krotka Informacya Długu winnego u Rzeczypospolitey Wielkiego Xięstwa Litewskiego, Sukcessorom Titusa Liviusa Boratyniego, y Kredytorom, na Seym in Anno 1719 podana
          http://digital.fides.org.pl/dlibra/doccontent?id=1088

          Polubienie

          • Witam; Wielkie dzięki za obszerny i szczegółowy materiał dostarczony w tym wpisie. Troszkę zajmie to czasu, aby wszystko przeanalizować i przyswoić sobie. Ale na pewno znajdę coś ciekawego, o czym jeszcze nie wiedziałem. Dużo czytam; i ciągle znajduję coś ciekawego, co nie-pokrywa się z naszą rzeczywistością; tą szkolną, tą wyuczoną. Zabieram się do czytania, i pozdrawiam.

            Polubione przez 1 osoba

  4. Czyli wiemy, że nic nie wiemy; Cztery ostatnie linki, wniosły trochę zamieszania. Jak to faktycznie było. System dziesiętny czy system ósemkowy? Oto jest pytanie? Bo jakby nie patrzył to są dwa różne systemy. I co zatem dwa różne wyniki dają; w datach jak i liczbach. Nigdy bym nie pomyślał, o takiej rozbieżności historycznej. Wniosek , historia pisana przez historyków, jest funta kłaków nie warta. Jestem coraz bardziej o tym przekonany. Domyślałem się że wiele spraw się nie zgadza. Błąd w obliczeniach, ( każdy pomylić się może ). Ale to jest totalna lipa. Smutne i zarazem prawdziwe; A najgorsze jest to, że nikt tego nie chce poprawić.
    I przyznać się do błędu. Szkoda słów; Dzięki za informacje, sporo wniosły w moje życie; Pozdrawiam.

    Polubione przez 1 osoba

    • Systemu dziesiętnego nie było baaaardzo długo. Kiedy go wprowadzono – sprawa dyskusyjna.

      Prosta rzecz – twierdzenie Pitagorasa
      https://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_Pitagorasa

      Jak udowodnić prawdziwość twierdzenia w systemie „nie – dziesiętnym”? A Pitagoras nie mógł znać takiego systemu! Owszem, można „udowodnić” graficznie. Ale chcemy dowodu „matematycznego”. Jak?

      Ciekawostka nr 1.

      Pierwszy powszechny spis ludności IR w 1897. Chyba po 10 latach upubliczniono częściowo wyniki (część utajniono).

      Jak zrozumieć skoki które są dokładnie co 5 lat – wydaje się że jedynym wytłumaczeniem jest przeliczani dat z systemu 8-kowego (czy 12-stkowego) – dat urodzeń (wieku podawanego w ankietach) na „lata dziesiętne”…

      Ciekawostka nr 2

      Statystyki budowy kolei na świecie. One powinny być „liniowe”. Mniej więcej – lub eksponencjalne. A są „dziwne”…
      Pomijam to, że największe tempo budowy linii kolejowych przypadło na okres I WŚ. Podobnie jest z produkowanymi w Rosji parowozami. Tam to dopiero wychodzą cuda!

      Polubione przez 1 osoba

  5. Witam; może nie cuda tam wychodzą, tylko kawałki prawdy, której się nie dało ukryć. I pozamiatać pod dywan, duży, ogromny kraj, bardzo rozległy; I dlatego było możliwe zachowanie wielu prawd, które u nas już zostały zmienione bezpowrotnie. A tam przetrwały, i dzięki im za to. Ostatnio oglądałem filmik; dr. Franz Zalewski, – Kto rządził Rosją przez ostatnie czterysta lat. Tytuł może być niedokładny. Tam to się dopiero ciekawe rzeczy działy; Kto komu i za ile? Taka przenośnia. Po obejrzeniu tego materiału, rzeczywistość zaczyna wyglądać całkiem inaczej. Na przykład Najazd Napoleona na Rosję.
    KTO RZĄDZI ROSJANAMI ? SFALSYFIKOWANE 400 LAT HISTORII ! – dr Franc Zalewski © VTV – YouTube
    Znalazłem; warte polecenia;Pozdrawiam.

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz