Schemat magnetosfery. Pole magnetyczne daleko od Ziemi: linie pola są deformowane przez wiatr słoneczny
♫ – OFF TOPIC – Katastrofa według Andrieja Stiepanienki w świetle XIX-wiecznych informacji źródłowych. Rozdział B: „Zmiany ziemskiego pola magnetycznego”
Wstęp krótki
Przypomnę system opisywania i prezentowania informacji:
Próbując podsumować dotychczas znalezione informacje, pogrupowałem je niejako „tematycznie” w sposób jak niżej.
§ .A. Zjawiska astronomiczne
Ten rozdział został podzielony na pięć części z uwagi na dużą ilość materiału.
Poszczególne części znajdują się tutaj:
Plus dodatek „matematyczno – kapitalistyczny”:
https://kodluch.wordpress.com/2020/08/11/%e2%99%ab-off-topic-katastrofa-wedlug-andrieja-stiepanienki-w-swietle-xix-wiecznych-informacji-zrodlowych-dodatek-kto-i-kiedy-wymyslil-kapitalizm/
Informacje pozostałe podzielone na takie rozdziały:
§ .B.
Zmiany ziemskiego pola magnetycznego
§ .C.
Wulkanizm, trzęsienia ziemi, potop
§ .D.
Zmiany poziomu mórz i zmiany kierunku biegu rzek
§ .E.
Zmiany klimatyczne
§ .F.
Złoto na Ziemi według Humboldta
§ .G.
Dodatkowe informacje, jakie nie zostały zamieszczone w poprzednich punktach.
§ .B.
Zmiany ziemskiego pola magnetycznego.
Już Humboldt uważa, że istnieje związek pomiędzy kometami, „deszczami meteorów” i zorzami polarnymi. Nie rozumie tego związku, ale jako rzetelny naukowiec, informuje Czytelnika, że istnieje taka niewytłumaczalna zależność.
W poprzedniej, pięcioczęściowej części, zmuszony byłem dokonać „wykładu astronomicznego”, zasiewając w duszy Czytelnika różne wątpliwości.
Wydaje się, że sprawy „magnetyzmu i kompasu” powinny być wszystkim znane, jasne, i zrozumiałe.
Na początek nieunikniony „smrodek dydaktyczny”…
Schematyczne przedstawienie linii pola magnetycznego Ziemi
.https://de.wikipedia.org/wiki/Datei:Leonhard_Euler_World_Map_AD1760.jpg
Tabula Geographica utriusque Hemisphaerii Terrestris exhibens declinationem acus magneticae pro singulis locis globi terraquei ad A. C. 1744. Iussu Acad: Reg: Scient: et El: Litt: Bor: descripta.
Engraved world map (including magnetic declination lines) by Leonhard Euler from his school atlas “Geographischer Atlas bestehend in 44 Land-Charten” first published 1753 in Berlin.
Deklinations-Weltkarte von Leonhard Euler aus dem Jahre 1753
Komentarz BK: taka mapa mogła powstać dopiero sto lat później, w latach 1844 – 1853. Dopiero od momentu opracowania takiej mapy, można było pływać pomiędzy kontynentami „na kompas”.
Przypomnę daty. 1828 – pierwsze próby z sekstantem. 1836 – sprawdzono działanie chronometru morskiego. Almanach morski – od roku 1834 (Anglia) i od roku 1852 (USA). Żadnych „przyrządów nawigacyjnych” nie usiłowano tworzyć w Hiszpanii i Portugalii!
Linki z którymi warto sobie to i owo przypomnieć:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Biegun_magnetyczny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ziemskie_pole_magnetyczne
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dynamo_atmosferyczne
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ig%C5%82a_magnetyczna
https://pl.wikipedia.org/wiki/Biegun_geomagnetyczny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Biegun_geograficzny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Paleomagnetyzm
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kompas_magnetyczny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Busola
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dewiacja_kompasu
https://pl.wikipedia.org/wiki/Deklinacja_magnetyczna
https://de.wikipedia.org/wiki/Deklination_(Geographie)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Inklinacja_magnetyczna
https://en.wikipedia.org/wiki/Magnetic_dip
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zorza_polarna
https://en.wikipedia.org/wiki/Aurora
https://en.wikipedia.org/wiki/Birkeland_current
https://en.wikipedia.org/wiki/Electrojet
https://en.wikipedia.org/wiki/Kennelly%E2%80%93Heaviside_layer
https://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3wnik
https://en.wikipedia.org/wiki/Equator
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mitad_del_Mundo
Z powyższych linków garść cytatów…
Równik – część wspólna powierzchni ciała niebieskiego oraz płaszczyzny prostopadłej do osi obrotu i przechodzącej przez środek masy ciała.
Pierwszy mój komentarz – BK. Proszę sobie przemyśleć i zapamiętać to twierdzenie Wikipedii!
Biegun magnetyczny – pojęcie używane w dwojakim znaczeniu:
. – w geografii, dla określenia miejsca na powierzchni Ziemi, w którym linie pola magnetycznego Ziemi tworzą kąt 90° z powierzchnią;
. – w początkowym etapie nauczania fizyki, w celu wyjaśnienia oddziaływania magnesów. Pojęcie to nie jest w fizyce sprecyzowane dokładnie.
Biegun magnetyczny w fizyce
Najpowszechniej używana jest następująca definicja:
Biegun magnetyczny to miejsce igły magnetycznej, magnesu trwałego lub elektromagnesu, w którym natężenie pola magnetycznego ma największą wartość.
Igła magnetyczna ma dwa bieguny. Umieszczona w stałym polu magnetycznym ustawia się zgodnie z kierunkiem linii pola. W polu magnetycznym Ziemi jest to w przybliżeniu (na większości powierzchni Ziemi) kierunek zgodny z kierunkiem południków. W związku z tym końce igły nazywa się północnym (N) i południowym (S) – północnym jest koniec wskazujący geograficzny kierunek północny, południowym zaś koniec wskazujący geograficzne południe. Nazwy te w oczywisty sposób rozciągnięto na wszelkie magnesy, określając odpowiednio ich bieguny jako północne i południowe.
Analogicznie do prawa elektrostatyki, można sformułować prawo Coulomba dla magnetostatyki, opisujące oddziaływanie dwóch biegunów, jednak między tymi dwiema dziedzinami zachodzi istotna różnica.
Biegun magnetyczny w geografii
Podobnie jak w przypadku ładunków elektrycznych, bieguny magnetyczne jednoimienne odpychają się, a różnoimienne przyciągają. Wynika stąd na pozór paradoksalny wniosek – skoro igła kompasu ustawia się swym biegunem północnym na północ, to w rejonie północnego bieguna geograficznego Ziemi znajduje się południowy biegun „ziemskiego magnesu” (i odwrotnie, koło południowego bieguna geograficznego – magnetyczny „biegun północny”).
Aby uniknąć nieporozumień i mieszania pojęć, w geografii i geofizyce nie określa się biegunów ziemskiego pola magnetycznego nazwami fizycznymi, a tylko geograficznymi. Tak więc biegun magnetyczny półkuli północnej nazywa się północnym, a biegun magnetyczny półkuli południowej południowym, mimo że „fizycznie” winny być nazywane akurat odwrotnie.
Ziemskie pole magnetyczne – pole magnetyczne występujące naturalnie wewnątrz i wokół Ziemi. Odpowiada ono w przybliżeniu polu dipola magnetycznego z jednym biegunem geomagnetycznym w pobliżu geograficznego bieguna północnego i z drugim biegunem geomagnetycznym w pobliżu bieguna południowego. Linia łącząca bieguny geomagnetyczne tworzy z osią obrotu Ziemi kąt 9,98°. Pole magnetyczne rozciąga się na kilkadziesiąt tysięcy kilometrów od Ziemi, a obszar, w którym ono występuje nazywa się ziemską magnetosferą.
Natężenie pola magnetycznego jako pierwszy zmierzył Carl Friedrich Gauss w 1835 roku, od tego czasu pole magnetyczne było mierzone wielokrotnie, a od XX wieku jest mierzone regularnie w wielu ośrodkach badawczych. Dane z tego okresu wykazują, że pole magnetyczne cały czas zmienia się. Przy czym wyróżnia się składową zmienną, oraz wartość uśrednioną zwaną stałym polem magnetycznym. Stałe pole magnetyczne ulega też powolnej zmianie, obecnie słabnie wykładniczo z czasem połowicznego zaniku w przybliżeniu równym 1400 lat. Obecnie jest 10-15% słabsze niż 150 lat temu.
Zmienne pole magnetyczne zmienia swoją wartość o 1% jego wartości, czasami zmiana ta dochodzi do 5%. Główną przyczyną zmian są zjawiska zachodzące wokół Ziemi, takie jak deformacja pola magnetycznego wywoływana przez wiatr słoneczny, zmiany w jonosferze ziemskiej (dynamo atmosferyczne). Obserwuje się zmiany okresowe z najsilniejszą zmianą dobową, znacznie słabszą zmianę wywołaną położeniem Księżyca. Przyczyną powtarzających się zmian dobowych jest słoneczne promieniowanie elektromagnetyczne wpływające na intensywność prądów w jonosferze. Także Księżyc powoduje pływy w jonosferze ziemskiej, będącej częścią atmosfery.
Duży wpływ na zaburzenia ziemskiego pola magnetycznego ma aktywność słoneczna w postaci koronalnych wyrzutów masy i zmian w natężeniu wiatru słonecznego. Czasami powodują duże zmiany głównie składowej horyzontalnej, określane mianem burz magnetycznych, podczas których następują zakłócenia w łączności, a czasem nawet uszkodzenia linii przesyłowych energii elektrycznej. Zorza polarna staje się jasna i obserwuje się ją wtedy na szerokościach geograficznych, gdzie zwykle nie występuje: nawet w Polsce albo nawet jeszcze dalej na południe.
Na podstawie badań lawy wulkanicznej na Hawajach stwierdzono, że ziemskie pole magnetyczne zmienia cały czas swe natężenie, a co kilkadziesiąt tysięcy do milionów lat zmienia swój kierunek (przebiegunowanie Ziemi). Średni czas między przebiegunowaniami wynosi 250 tys. lat, ostatnie wystąpiło około 780 tys. lat temu.
Nie ma obecnie jasnej teorii opisującej przyczyny przebiegunowania.
Powstawanie pola magnetycznego
Najstarsze poglądy, mówiące, że pole magnetyczne jest wynikiem namagnesowana głębokich warstw Ziemi, zostały skrytykowane na początku XX w. po odkryciu przez Pierre’a Curie granicznej temperatury, powyżej której substancje przestają być ferromagnetykami. Temperatura wnętrza Ziemi jest znacznie wyższa od temperatury Curie znanych substancji.
Teorią uznawaną obecnie za najbardziej prawdopodobną jest hipoteza zaproponowana przez Edwarda Bullarda, mówiąca, że pole magnetyczne Ziemi wywołują wirowe prądy elektryczne płynące w płynnym jądrze Ziemi. Teoria ta, zwana „samowzbudne dynamo” lub „geodynamo”, znajduje poparcie w magnetohydrodynamice – uzyskuje tu uzasadnienie matematyczne w modelu zwanym dynamem magnetohydrodynamicznym.
Obecnie uważa się, że siłą napędową geodynama są prądy konwekcyjne w płynnym jądrze Ziemi. W prądach tych, ruch obrotowy Ziemi poprzez efekt Coriolisa, wywołuje wiry działające jak jednobiegunowy generator Faradaya, wytwarzając prąd elektryczny, który wytwarza pole magnetyczne.
Modele matematyczne, budowane w oparciu o założenia dynama magnetohydrodynamicznego, przewidują zmiany pola magnetycznego oraz utratę jego charakteru dipolowego.
Dynamo atmosferyczne to naturalny proces powstawania pola elektrycznego w atmosferze ziemskiej.
Mechanizm
Ruch obrotowy Ziemi powoduje cykliczne nagrzewanie jej atmosfery. Wywołuje to silne wieloskalowe pionowe ruchy konwekcyjne. Makroskopowe pionowe przesunięcia mas atmosfery powodowane są również przez atmosferyczne pływy grawitacyjne spowodowane oddziaływaniem Księżyca i Słońca. Ruch częściowo zjonizowanego powietrza odbywa się w kierunku prostopadłym do kierunku ziemskiego pola magnetycznego. W efekcie w atmosferze powstaje pole elektryczne o natężeniu
E = v x B
gdzie:
v – prędkość ruchu mas powietrza,
B – indukcja ziemskiego pola magnetycznego.
Przepływy prądów
W jonosferze, w której występuje plazma wytworzona przez promieniowanie nadfioletowe Słońca, wytworzone pole elektryczne wywołuje przepływ prądu elektrycznego w atmosferze. Przepływy są źródłem dodatkowego pola magnetycznego, które nakłada się na pole geomagnetyczne powodując jego wahania, tzw. zmiany dobowe. Prąd ten występuje na średnich szerokościach geograficznych.
Dynamo atmosferyczne jest odpowiedzialne również za powstawanie równikowe prądu strumieniowego płynącego wzdłuż równika geomagnetycznego Ziemi.
Pozostałe dwa prądy strumieniowe występują w obszarze owali zorzowych (północnego i południowego). Przyczyną ich powstawania nie jest dynamo atmosferyczne tylko gwałtowne zmiany natężenia wiatru słonecznego, które powodują równie gwałtowne zmiany ziemskiej magnetosfery. Zmiany te wywołują silne przepływy powodujące efekty świetne widziane jako zorze polarne. Dodatkowe przepływy prądu w magnetosferze są powodowane zmniejszeniem odległości magnetopauzy podczas początkowej fazy burzy magnetycznej.
Igła magnetyczna – niewielki magnes trwały, zazwyczaj w kształcie wydłużonej linii, zamocowany tak by mógł się obracać wokół pionowej osi, używany do wskazywania kierunku linii pola magnetycznego.
Najczęściej jest stosowana do wskazywania kierunku ziemskiego pola magnetycznego w kompasie, który wskazuje południowy biegun magnetyczny leżący w pobliżu północnego bieguna geograficznego. Najdawniejsze urządzenie tego typu zostało skonstruowane w starożytnych Chinach; nie jest wiadome, czy dotarło stamtąd do Europy, czy też zostało wynalezione niezależnie. Magnesy szkolne w tym i igły magnetyczne malowane są od strony bieguna północnego kolorem niebieskim, a południowego – czerwonym.
Biegun geomagnetyczny – punkt przecięcia się osi geomagnetycznej (osi dipola ziemskiego pola magnetycznego) z powierzchnią Ziemi. Jako że pole magnetyczne Ziemi nie jest ściśle dipolowe, igła kompasu nie wskazuje położenia biegunów geomagnetycznych.
Nomenklatura
W geografii bieguny magnetyczne (i geomagnetyczne) Ziemi nazywa się zgodnie z ich położeniem, a nie polarnością: „północny” biegun magnetyczny (lub geomagnetyczny) oznacza biegun na półkuli północnej, a „południowy” biegun magnetyczny – na południowej. Z fizycznego punktu widzenia ta konwencja jest nieprawidłowa – współcześnie biegun południowy ziemskiego pola magnetycznego (który przyciąga północny biegun igły kompasu) znajduje się na półkuli północnej, a północny – na południowej; taką sytuację określa się jako polarność normalną Ziemi. Używanie nomenklatury fizycznej w geografii byłoby jednak mylące.
Biegun geograficzny – jeden z dwóch punktów na powierzchni obracającego się ciała niebieskiego, przez które przechodzi oś obrotu danego ciała. Punkty te są jednocześnie najbardziej oddalone od równika, zbiegają się w nich wszystkie południki. Szerokość geograficzna równoleżników leżących na biegunach wynosi 90°. Przy czym szerokość geograficzna bieguna północnego wynosi 90° szerokości geograficznej północnej a bieguna południowego 90° szerokości geograficznej południowej.
Na Ziemi biegun geograficzny nie pokrywa się ani z biegunem geomagnetycznym, ani z biegunem zimna, aczkolwiek wszystkie one są położone w tej samej części kuli ziemskiej.
Kompas magnetyczny – przyrząd nawigacyjny służący do wyznaczania kierunku południka magnetycznego. W kompasie wykorzystywane jest zjawisko ustawiania się swobodnie zawieszonego magnesu wzdłuż linii pola magnetycznego. Kompas składa się z wąskiego, długiego i lekkiego magnesu (tzw. igły magnetycznej) ułożyskowanego na pionowej osi oraz tarczy z podziałką kątową (tzw. róży wiatrów). Współczesne kompasy wypełnione są płynem (zwykle alkoholem), co zapobiega drganiu igły utrudniającemu odczyt.
Kompasy magnetyczne źle działają w pobliżu:
.-. magnesów i przedmiotów z ferromagnetyków (stal, żeliwo)
.-. przewodów przewodzących prąd o dużym natężeniu,
gdyż obiekty te zakłócają naturalne pole magnetyczne Ziemi, a w rezultacie zniekształcają wskazania kompasu. Do kompasów nie można też zbliżać ciał silnie naelektryzowanych. Pomimo tego, że metalowa obudowa przeciwdziała elektryzowaniu igły, w szczególnych przypadkach na igłę mogą działać siły elektrostatyczne zakłócające pomiar.
Nawigacja przy użyciu kompasu magnetycznego wymaga uwzględnienia poprawek.
Ze względu na różne położenie biegunów magnetycznych i geograficznych im większa szerokość geograficzna tym większe odchylenie między południkiem geograficznym a magnetycznym wskazywanym przez kompas (wpływ ma też niejednolitość pola magnetycznego Ziemi). (patrz: deklinacja magnetyczna) i dlatego powyżej 85° N lub S przestają one spełniać swoje zadanie.
Uwaga BK. Pływanie „na kompas” w okolicach Islandii, Grenlandii oraz Cieśniny Magellana jest nawet teraz niezwykle trudne, a może niemożliwe?
Obiekty znajdujące się w pobliżu kompasu – na przykład stalowy kadłub statku – mogą zakłócać jego wskazania (patrz: dewiacja kompasu).
Historia
Pierwsza wzmianka o użyciu w nawigacji igły magnetycznej, unoszącej się na wodzie w naczyniu, jest w chińskiej książce Zhu Yu Pingzhou Ke Tan z 1117 choć Shen Kuo opisał kompas już w 1088 w Mengxi Bitan.
W Europie pierwsza wzmianka o igle magnetycznej i jej wykorzystaniu w żegludze jest w De naturis rerum (O naturze rzeczy) Alexandra Neckamana napisanej prawdopodobnie w 1190 roku w Paryżu.
Busola (igła magnetyczna w pustym pudełku obracająca się na trzpieniu), znana jest w Europie od co najmniej roku 1300. W Chinach w takiej formie znany jest od przełomu XVI I XVII wieku.
Uwaga BK: Busola dotarła z Europy do Chin po 200 – 300 latach?
Kompas a busola
Pierwotnie kompasem nazywano igłę magnetyczną w pudełku z umieszczoną pod igłą podziałką w stopniach. Stąd wzięła się nazwa kompas (z włoskiego „compaso” – podziałka). Współcześnie mianem kompasu przyjęło się nazywać pudełko z igłą magnetyczną oraz z podziałką w stopniach (lub tysiącznych).
Busola magnetyczna – urządzenie nawigacyjne służące do wyznaczania kierunku bieguna magnetycznego. Busola, podobnie jak kompas, jest wyposażona w igłę magnetyczną.
Historia
W XIII wieku włoscy marynarze zastąpili pływającą „igłę” nowym urządzeniem, którym było pudełko z twardego drewna bukszpanu z zamkniętą wewnątrz igłą. Bukszpan po łacinie to buxus, stąd też pochodzi nazwa busoli. Nieco później pod igłą na dnie pudełka umieszczono podziałkę w rumbach, później w stopniach. Pozwoliło to nie tylko wyznaczać kierunek północny, ale także i kierunki pośrednie. Taki przyrząd nazwano kompasem (od włoskiego compaso „podziałka”).
W 1902 r. udoskonalony typ busoli skonstruował i opatentował Jan Bezard (własc. Johann Ritter von Bezard) ur. w 1871 r. w Przyborowie w Galicji, pułkownik armii austriackiej. Do typowej busoli dawnego typu dodał skalę oznaczoną w stopniach, ruchome lusterko i przeziernik. Od 1911 roku busole Bezarda były na wyposażeniu większości armii świata. Największą na świecie kolekcję busol posiada Fundacja im. Tadeusza Kościuszki w Krakowie.
Busola a kompas
W topografii przyjęto rozumieć kompas jako pudełko z podziałką w stopniach, zawierające zawieszoną igłę magnetyczną. Natomiast busola to pudełko z igłą magnetyczną i podziałką oraz wyposażone w urządzenie służące do celowania, pomagające w wyznaczeniu azymutu. Może to być np. ruchomy pierścień z muszką i szczerbinką. Czasami w pokrywie busoli umieszczane jest lusterko, które pomaga w jednoczesnym celowaniu i kontrolowaniu wskazań igły magnetycznej.
Dewiacja kompasu – różnica między kursem kompasowym a kursem magnetycznym wyrażona w stopniach. Spowodowana zakłóceniem ziemskiego pola magnetycznego przez obiekty znajdujące się w pobliżu kompasu magnetycznego np.: stalowy kadłub statku indukuje własne pole magnetyczne, ładunek i jego rozmieszczenie, ułożenie ruchomych urządzeń statku, zakłócające wskazanie kompasu magnetycznego.
Na każdym statku istnieje tabela dewiacji, w której wypisane są dewiacje dla kursów różniących się o 10 stopni. Obowiązkiem oficerów wachtowych jest kontrola i aktualizacja tabeli dewiacji. Czynność ta powinna być wykonana:
– dla statku nowo zbudowanego,
– po postoju statku w stoczni, jeśli były na nim wykonywane prace spawalnicze,
– po wejściu statku na mieliznę,
– po kolizji z innym statkiem,
– po pożarze na statku,
– po przewozie rudy żelaza lub złomu,
– co najmniej raz do roku.
Kiedy statek jest w drodze dewiację kontroluje się na przykład porównując namiar na wschodzące słońce z namiarem odczytanym ze specjalnych tablic dla danej długości geograficznej.
Do określenia dewiacji można także skorzystać z metody namierzania na daleki obiekt lub nabieżnik tudzież wachlarz nabieżników. Otrzymana poprawka nazywana jest całkowitą i odejmując od niej wartość deklinacji można obliczyć dewiację.
Deklinacja magnetyczna – kąt poziomy w danym miejscu na powierzchni Ziemi pomiędzy południkiem magnetycznym i geograficznym. Kąt ten podaje się jako wartość ze znakiem, zgodnie ze sposobem liczenia azymutu: odchylenie kierunku północy magnetycznej od kierunku północy geograficznej ku wschodowi jako kąt dodatni, odchylenie ku zachodowi jako kąt ujemny.
Wartość deklinacji magnetycznej jest jednym ze składników poprawki kompasu, wielkości uwzględnianej przy pomiarach kompasem magnetycznym.
Deklinacja wywołana jest nie tylko położeniem bieguna magnetycznego Ziemi w innym miejscu niż biegun geograficzny, ale także lokalnymi warunkami magnetycznymi, jak np. położeniem niektórych rodzajów rud żelaza. Deklinacja magnetyczna jest parametrem zmiennym nie tylko ze względu na miejsce pomiaru, ale także jest zmienna w czasie z powodu stałego przemieszczania się magnetycznego bieguna Ziemi.
Deklinacja magnetyczna jest nanoszona na mapach magnetycznych i niektórych mapach geograficznych (głównie nawigacyjnych).
Deklinację magnetyczną można też ująć w sposób prostszy: jest to kąt opisujący przesunięcie bieguna magnetycznego względem geograficznego. Kąt ten jest wynikiem deklinacji (z j. łac.), czyli odchylenia, czyli nie nachodzenia na siebie, czyli różnic w umiejscowieniu biegunów: geograficznego, czyli tego wyznaczonego przez człowieka na mapie, a biegunem magnetycznym, czyli punktem charakterystycznym naturalnego ziemskiego pola magnetycznego.
O deklinacji dodatkowo z niemieckiej Wikipedii (tłumaczenie elektroniczne).
Pierwszej obserwacji deklinacji dokonał prawdopodobnie około 720 roku chiński astronom Yi Xing. Od 720 do 1280 co najmniej dziewięć oznaczeń deklinacji można znaleźć w chińskich źródłach. Źródła europejskie sugerują, że deklinacja jest powszechnie znana w Europie od początku XV wieku. Pierwszym europejskim pomiarem deklinacji jest prawdopodobnie obserwacja dokonana przez Georga Hartmanna w Rzymie około 1510 roku.
Gerhard Mercator wywnioskował w 1546 r. na podstawie obserwacji deklinacji, że punkt, który wskazuje igła magnetyczna, nie znajduje się na niebie (tj. nie jest identyczny z położeniem Gwiazdy Polarnej, jak się czasami zakłada), ale znajduje się na ziemi. W 1600 William Gilbert opisał samą Ziemię jako duży magnes, którego bieguny przyciągają końce igieł magnetycznych.
Komentarz BK. Co do wniosku Merkatora z roku 1546 jestem trochę bezradny. Jeżeli Merkator opisuje wskazania inklinometru, to by oznaczało, że tak jakby do jego czasów zawieszona na nici igła kompasu była skierowana na terenie obecnej Holandii na Gwiazdę Polarną. Merkator zbadał, że igła nie jest wzniesiona w kierunku Gwiazdy Polarnej ale w kierunku jakiegoś punktu znajdującego się pod horyzontem. Zapis dziwny, ale powodujący wiele pytań…
Portugalscy marynarze opracowali metody określania deklinacji na morzu, aby móc korzystać z kompasu w celu określenia lokalizacji.
Na przykład João de Castro ustalił łącznie 43 wartości deklinacji podczas swoich podróży do Indii Wschodnich, wzdłuż zachodniego wybrzeża Indii i do Morza Czerwonego w latach 1538-1541 – była to pierwsza próba odwzorowania deklinacji na świecie.
Edmond Halley dokonał dwóch wypraw naukowych statkami przez północny i południowy Atlantyk w latach 1698-1700. Były to pierwsze rejsy morskie, które zostały podjęte w celach czysto naukowych i zaowocowały w 1702 roku pierwszą mapą deklinacji dla Atlantyku (Halley Lines).
Inklinacja magnetyczna lub inaczej nachylenie magnetyczne w danym punkcie powierzchni Ziemi jest kątem zawartym pomiędzy wektorem natężenia ziemskiego pola magnetycznego w tym punkcie a horyzontem.
W praktyce inklinacją nazywamy kąt zawarty pomiędzy płaszczyzną poziomą (określoną dla tegoż punktu) a osią swobodnie zawieszonej igły magnetycznej (dla kompasu ustawionego pionowo i w płaszczyźnie południka magnetycznego, tj. oś kompasu jest ustawiona poziomo a igła obraca się w płaszczyźnie pionowej). Wartość inklinacji zmienia się wraz ze zmianą szerokości geograficznej. W Polsce średnio inklinacja wynosi około +66° (na biegunie magnetycznym 90°, na równiku magnetycznym 0°). Linie łączące na mapie punkty o jednakowej inklinacji nazywamy izoklinami. Izoklina 0° nazywana jest akliną.
Inklinacja magnetyczna ma duże zastosowanie w awiacji.
Historia
Inklinacja magnetyczna została odkryta przez chińskiego uczonego Shen Kuo w XI wieku.
Pierwszym Europejczykiem, który opisał to zjawisko (w 1544 roku) był niemiecki inżynier i astronom Georg Hartmann.
Nieco wcześniej Krzysztof Kolumb odkrył, że inklinacja magnetyczna jest silnie uzależniona od współrzędnych geograficznych.
W 1831 roku angielski polarnik James Clark Ross odkrył na archipelagu wysp w arktycznych rejonach Kanady biegun magnetyczny – obszar, na którym igła magnetyczna zawieszona na nitce w swoim środku ciężkości ustawia się prostopadle do powierzchni Ziemi.
W 1909 roku ekspedycja «Nimroda» odkryła na Antarktydzie drugi biegun magnetyczny.
Plus, dla porządku fragment o „zorzach polarnych”:
Zorza polarna (Aurora borealis, aurora australis) – zjawisko świetlne obserwowane w górnej atmosferze w pobliżu biegunów magnetycznych planety, które ma silne pole magnetyczne o charakterze dipolowym (dwubiegunowym).[potrzebny przypis]
Na Ziemi zorze występują na wysokich szerokościach geograficznych, głównie za kołami podbiegunowymi, chociaż w sprzyjających warunkach bywają widoczne nawet w okolicach 50. równoleżnika. Zdarza się, że zorze polarne obserwowane są nawet w krajach śródziemnomorskich.
Powstawanie zjawiska związane jest z przepływem prądu w jonosferze na wysokości około 100 km ponad powierzchnią Ziemi, w obszarze przenikania pasów radiacyjnych i górnej atmosfery ziemskiej.
Słońce stale emituje strumień naładowanych cząstek, czyli wiatr słoneczny. Podczas rozbłysków Słońce wyrzuca większe ilości takich cząstek; należą do nich protony o energiach do 1 GeV oraz elektrony o kilka rzędów wielkości mniejszej energii (co wynika z mniejszej masy spoczynkowej tych cząstek). W pobliżu Ziemi tory lotu tych cząstek są odchylane przez ziemskie pole magnetyczne. Schwytane przez ziemską magnetosferę cząstki poruszają się po torze o kształcie helisy wzdłuż linii pola magnetycznego łączących obydwa ziemskie bieguny magnetyczne, powodując wzbudzenia atomów w obszarze polarnym, a skutkiem tego świecenie zorzowe. Atmosfera na dużych wysokościach jest zjonizowana i rozrzedzona, co jest przyczyną także emisji linii wzbronionych. Świecenie zorzowe tworzy ponad 270 linii emisyjnych, głównie tlenu i azotu.
Wiatr słoneczny tworzą emitowane stale przez Słońce protony i elektrony o mniejszych prędkościach, a zatem i energiach, również wtedy, gdy na Słońcu nie obserwuje się plam. Także one są pułapkowane przez ziemskie pasy radiacyjne, ale z powodu mniejszej energii nie wzbudzają tak intensywnie plazmy jonosferycznej, jak cząstki emitowane podczas rozbłysków i nie powodują większych zórz. Cząstki elementarne z rozbłysków są wysokoenergetyczną fazą wiatru słonecznego. Z powodu przeciwnego ładunku protony i elektrony obiegają Ziemię w przeciwnych kierunkach wytwarzając różnicę potencjału na krańcach magnetosfery (około 40 kV), która może się zmieniać po rozbłyskach i powodować indukcyjne przepływy prądu elektrycznego w jonosferze. Z tego powodu zorze bywają widywane częściej przed lokalną północą niż nad ranem.
Po intensywnych rozbłyskach na Słońcu zorze obserwowano również na średnich szerokościach geograficznych, w tym ponad Polską, a nawet w okolicach równikowych. Zjawisko widywano także w dzień, oraz podczas prawie niezaburzonego magnetyzmu.
Zorze były wywoływane – co najmniej dwukrotnie – poprzez detonację ładunku jądrowego grzejącego jonosferę, co zostało skrytykowane przez ekologów.
Krótki komentarz BK. Widzimy, że „eter jest wiecznie żywy”. Obecnie XIX-wieczny „eter”, nauka nazywa „ciemną materią” i „ciemną energią”. A promieniowanie powstałe z oddziaływania eteru na Słońce w czasie lotu Układu Słonecznego przez przestrzeń Wszechświata, nazywa się „wiatrem słonecznym”…
A teraz streszczę ten sześciostronicowy skrót z Wikipedii „swoimi słowami”…
Inklinometr Roberta Normana. Data: 1720 (originally 1581). Page 17 of The Newe Attractive. Komentarz BK: pomysł na taki pomiar z roku 1581, opisany w roku 1720.
.1.
Nasza planeta Ziemia jest gigantycznym magnesem, którego bieguny są nie tylko „obok” biegunów geograficznych, ale od połowy XVIII wieku szybko się przemieszczają.
Dzięki temu, że „Ziemia jest magnesem”, można używać do określania swojej pozycji w stosunku do biegunów magnetycznych, prymitywnego „wskaźnika” zwanego „kompasem”, lub dokładnej i wyskalowanej busoli (dokładnego, wyskalowanego kompasu z celownikiem). Zjawisko wskazywania przez kompas czy busolę nie bieguna geograficznego, a bieguna magnetycznego, nazywamy „deklinacją”.
By odbywać morskie podróże międzykontynentalne, powiedzmy z Europy do Ameryki Północnej przez Atlantyk, i do tego by takie podróże „tam i z powrotem”, były „świadome i powtarzalne”, należało posiadać globus lub mapę tej części świata i do tego, obowiązkową, stosowną tabelkę z wyliczeniami poprawek „deklinacji”, jakie należało wnosić do aktualnych wskazań kompasu czy busoli.
Igła kompasu zawieszona na nitce, wskazuje nie tylko kierunek magnetycznego „południa” oraz „północy”, ale także kierunek linii sił ziemskiego pola magnetycznego, Dlatego też, na biegunach magnetycznych, taka igła kompasu jest ustawiona pionowo w kierunku prostopadłym do powierzchni Ziemi. Do badania tej „inklinacji”, stosuje się odpowiednio skonstruowane i wyskalowane „inklinometry”.
W tym miejscu pojawiają się zadziwiające paradoksy. Aktualne (wtedy) miejsce północnego bieguna magnetycznego odkryto podczas wyprawy Johna Rossa (24.07.1777 – 30.08.1856), która szukała „przejścia północno-zachodniego” – mitycznej drogi morskiej, jaka miała prowadzić od obszaru Nowy Jork – Funlandia do Kalifornii, przez środek kontynentu północnoamerykańskiego.
W roku 1817 brytyjska admiralicja powierzyła Johnowi Rossowi zadanie zbadania Zatoki Baffina – wyprawa odbyła się w roku 1818.
Cytat z Wikipedii: W latach 1829–1833 kierował ekspedycją w poszukiwaniu Przejścia Północno-Zachodniego, badając okolice Cieśniny Lancastera, wyspy Somerset i zatoki Boothia. Towarzyszył mu, jako jego zastępca, bratanek James Clark Ross, który podczas tejże wyprawy w 1831 roku jako pierwszy ustalił położenie północnego bieguna magnetycznego. Ich statek, Victory, czterokrotnie zimował uwięziony w lodzie u wybrzeży półwyspu Boothia. Uczestnicy wyprawy zmuszeni byli porzucić jednostkę w 1832 roku. Do Anglii udało im się powrócić rok później na pokładzie statku wielorybniczego.
Cytat z angielskiej Wikipedii:
To właśnie podczas tej podróży (wyprawa 1829 – 1833) niewielka grupa kierowana przez Jamesa Clarka Rossa (w tym Thomasa Abernethy’ego), zlokalizowała pozycję północnego bieguna magnetycznego w dniu 1 czerwca 1831 r. na Półwyspie Boothia na dalekiej północy Kanady. To także podczas tej podróży Ross nakreślił mapy Beaufort Islands, później przemianowane na Clarence Islands przez jego wujka (Johna Rossa).
Uwaga do powyższego. Jak widać, w roku 1831 John Ross „kreśli mapy Wyspy Beaufort’a”, która to wyspa znajduje się na północy dzisiejszej Kanady. Potem nazwę wyspy zmieniono i teraz nazywa się ona „Clarence Island”.
I dzięki temu mamy teraz trzy wyspy o tej samej nazwie: „Clarence Island”. Jedna to dawna „Wyspa Beauforta” – Clarence Islands, Nunavut, Canada. Druga to: Clarence Island (South Shetland Islands), Antarctica. Trzecia z kolei znajduje się w rejonie Cieśniny Magellana (Clarence Island, Chile).
A „Wyspę Beauforta” odkrył, opisał i nazwał w roku 1841 bratanek Johne’a Rossa, odkrywca magnetycznego bieguna północnego, James Clark Ross – podczas wyprawy na Antarktydę – lata 1839 – 1843.
Wiem, że to zawiłe, ale do tego niezrozumiałe, że już w roku 1831 gdzieś w mało znanej i niezbadanej arktycznej Kanadzie, ktoś wczesniej nazwał i naniósł na mapę wyspę, nazywając ją nazwiskiem jeszcze wtedy mało znanego Francis’a Beaufort’a (ur. 27 maja 1774 w Navan, County Meath w Irlandii – zm. 17 grudnia 1857, który w tym czasie pływał do Argentyny, a potem badał wschodnie wybrzeża Morza Śródziemnego, co zaowocowało wydaniem w 1817 roku książki „Karamania; or a brief description of the South Coast of Asia Minor, and of the Remains of Antiquity”.
Wikipedia: „W roku 1829 został mianowany hydrografem Royal Navy. W roku 1848 otrzymał tytuł szlachecki (Sir Francis Beaufort), a w roku 1853 odszedł na emeryturę w stopniu admirała. Jego imieniem nazwana została skala siły wiatru oraz morze w pobliżu Alaski. W 1839 roku skala siły wiatru Beauforta została wprowadzona przez flotę brytyjską do zapisu w dziennikach pogody.”
https://en.wikipedia.org/wiki/Clarence_Island
https://pl.wikipedia.org/wiki/Beaufort_Island
https://en.wikipedia.org/wiki/Beaufort_Island
https://pl.wikipedia.org/wiki/Francis_Beaufort
https://en.wikipedia.org/wiki/James_Clark_Ross
https://en.wikipedia.org/wiki/Ross_Sea
Zacznijmy od odnotowanego wyżej faktu, ustalenia położenia północnego bieguna magnetycznego w roku 1831. Jeżeli Czytelnik posiada globus i prosty kątomierz, to może łatwo sprawdzić, że w roku 1831, kompas na statku w Londynie wskazywał na aktualne położenie północnego bieguna magnetycznego, które się różniło od położenia bieguna geograficznego w londyńskim porcie o około 30 °. Gdy statek dopłynął do połowy Atlantyku, różnica tej deklinacji wynosiła około 10 °.
Gdy w roku 1831 ustalono GEOGRAFICZNE położenie bieguna magnetycznego, można było po pewnym czasie opracować stosowne tablice, dzięki którym można było za pomocą kompasu (busoli), trafić z Europy do Ameryki Północnej, a nie do Ameryki Południowej.
A tymczasem, mityczni „portugalscy żeglarze”, nie tylko podróżowali z Europy do Indii, przez Egipt i Morze Czerwone (proszę sobie tę informację sprawdzić w cytowanej przeze mnie Wikipedii, że Portugalczycy nie opływali Afryki, a trasa ich podróży wiodła przez Egipt!), ale po pierwszych obserwacjach tego zjawiska, opracowali metody określania deklinacji na morzu! I tak, w latach 1538 – 1541 stworzono pierwszą na świecie mapę deklinacji obszaru od Indii do Morza Czerwonego.
Z kolei pierwszą mapę deklinacji wschodniej części Atlantyku wykonał nasz Edmond Halley, po pierwszych na świecie wyprawach, badających północny i południowy Atlantyk, w latach 1698 – 1700. I ta mapa deklinacji Atlantyku – mapa „linii Halleya” – powstała w roku 1702.
Co ciekawe, jak to opisałem w „części astronomicznej”, kolejne „pierwsze na świecie morskie wyprawy naukowe”, zorganizowali Francuzi w latach 1736–1737 – wyprawa „do Laponii” Pierre Louis Moreau de Maupertuis’a i Pierre Charles’a Le Monnier’a, następnie do Afryki Południowej ( Le Monnier, a następnie Nicolas Louis de Lacaille w latach 1751-1753). A te wyprawy nie badały ziemskiego magnetyzmu, ale szukały obszaru gdzie Ziemia jest najbardziej „wypukła”. Stwierdzono wtedy, że Ziemia jest faktycznie elipsoidą obrotową, a południowa półkula jest jakby „bardziej płaska”.
A jak wiemy „z części astronomicznej”, stwierdzono naukowo, że gdzieś pomiędzy latami 1656 i 1743, oś ziemska zmieniła swe położenie!
Możliwe więc, że do okresu 1656 – 1743 położenie bieguna geograficznego pokrywało się z biegunem magnetycznym. Potem Ziemia dokonała jakiegoś „fikołka” i teraz biegun magnetyczny „dogania biegun geograficzny”…
Co ciekawe, pierwsze naukowe obserwacje tego, że północny biegun magnetyczny nie pokrywa się z północnym biegunem geograficznym pojawiają się w latach 1510 i 1546, choć jakby powszechnie o tym w Europie wiedziano już na początku XV wieku, powiedzmy że od umownego roku 1410.
A w 1600 roku pojawia się całkiem nowoczesna teoria Williama Gilberta, opisująca Ziemię jako duży magnes, którego bieguny przyciągają końce igieł magnetycznych.
Jeżeli w Europie w XVI wieku zauważono pewne nietypowe zjawiska, związane z tym, że nagle kompas przestał wskazywać kierunek Gwiazdy Polarnej, to naturalne się wydaje, że zaczęto badać to zjawisko i zaczęły w wyniku tych badań powstawać hipotezy i teorie. A do sprawdzenia tych teorii i hipotez skonstruowano odpowiednie przyrządy pomiarowe, które znalazły się na pokładach wysyłanych na morza i oceany statków badawczych.
Tak to powinno wyglądać!
Dlatego też omówiony niżej INKLINOMETR, mógł zostać wymyślony dopiero po roku 1600!
Mało tego! Jeżeli nagle zauważono, że „coś nie zgadza się z kompasem”, należało sprawdzić dwie rzeczy. Sprawdzić co i jak wskazują kompasy w różnych miejscach i czy oś ziemska trafia w nieboskłonie w to samo co zawsze miejsce.
Że z osią ziemską jest coś „po nowemu”, odkryto w roku 1743. Że biegun magnetyczny jest w innym miejscu niż biegun geograficzny, udowodniono w roku 1831.
Drugi, niepodważalny fakt z Wikipedii, to to, że ekspedycja młodego Rossa i jego wuja, posiadała inklinometr. A zupełnie zadziwiająca sprawę inklinometru opisałem w części poświęconej Humboldtowi: https://kodluch.wordpress.com/2018/03/11/%e2%99%ab-off-topic-aleksander-von-humboldt-kosmos-tom-i/
Wikipedia twierdzi, że wyprawa naukowo-badawcza Kolumba z roku 1492 posiadała na pokładzie inklinometr, który wymyślił prawie sto lat później, w roku 1581 Norman. A zjawisko zauważono i opisano po raz pierwszy w roku 1544. Ten wynalazek został opisany „ponownie po raz pierwszy” dopiero w roku 1720, a przyrząd „fizycznie” skonstruowano tuż przed wyprawą La Parous’a, może w roku 1785.
Z kolei w roku 1770 Georg Friedrich Brander (1713-1783) skonstruował deklinometr (deklinatorium) do badania zmian pola magnetycznego. Możliwe że i taki przyrząd naukowy wziął na swoją wyprawę naukową La Parouse. Bo chyba nie zabrano na wyprawę znów „po raz pierwszy w historii” zbudowanego deklinometru w roku 1878 przez Rudolfa Fuess’a? Warto przypomnieć, że Brander znów „jako pierwszy na świecie” zbudował pierwszy na świecie teleskop zwierciadlany…
I właśnie dzięki temu urządzeniu – inklinometrowi, podczas badania północnych obszarów Pacyfiku – wyprawa La Parouse rozpoczęła się w sierpniu roku 1785, na pokładach dwóch ultranowoczesnych, specjalnie zbudowanych statkach badawczych „La Boussole” i „L’Astrolabe” – w roku 1787 po raz pierwszy pierwszy zauważono „wahania magnetyczne”.
Niestety, dopiero w roku 1805 odnaleziono i opublikowano list La Parouse’a, mówiący o wynikach tej wyprawy badawczej, co wzbudziło światową sensację, związaną wykrytymi przez wyprawę „wahaniami magnetyzmu”.
Bo wyprawa „zaginęła”, nie przetrwały zapiski i notatki naukowe, po dziesiątkach i setkach lat odnajdowano kolejne ślady wraków statków. Na szczęście La Parouse jakimś cudem wysłał gdzieś z okolic Japonii czy Wysp Oceanii list ze sprawozdaniem z dotychczasowej części wyprawy, który przypadkowo odnaleziono w roku 1805. Jak widzimy, naukowcy przepadali bez wieści, ale zawsze i w każdym dotąd niezbadanym zakątku świata mogli liczyć na uczynnych wielorybników i niezawodną pocztę.
Czy taka opowieść jest wiarygodna?
Wyobraźmy sobie taką analogię – dodajemy do opisanej przez Wikipedię historii wyprawy La Parouse’a równe 200 lat.
W roku 1985 Francja buduje dwie „pierwsze na świecie”, koszmarnie drogie i ultranowoczesne sondy kosmiczne, które lecą na Marsa. Sondy po jakimś czasie „znikają”, ale w roku 2005 przypadkowo natrafiono na starą transmisję, której nikt dotąd nie odczytał, bo przyszła emailem na stary adres. Wiadomość staje się naukową sensacją. Dopiero w latach 2028 – 2029 odnaleziono pierwsze resztki tych dwóch sond kosmicznych. Ostateczna lokalizacja obu sond następuje w latach 2059 i 2064. W roku 2105 udaje się dostarczyć na Ziemię elementy tych sond kosmicznych.
Ja tego nie wymyślam – podaję fakty naukowe, poprzez analogię!
Sytuacja analogiczna do opisanej w pięcioodcinkowej części „A”. Tam obliczano tory komet, nie wiedząc do roku 1830, czy prawdziwa jest teoria heliocentryczna czy geocentryczna, nie znając odległości Ziemia – Słońce, nie posiadając stosownej wiedzy matematycznej, a nawet nie stosując jeszcze systemu dziesiętnego!
Aby było śmieszniej, Wikipedia twierdzi, że zjawisko deklinacji magnetycznej, odkryto w roku 1535, podczas wyprawy portugalskiego wicekróla Indii, João de Castro (7.02.1500 – 6.06.1548), który zauważył i opisał, że działa (armaty) na jego statku powodują błąd kompasu. Wynika z tej informacji, że w roku 1535 działa były wykonane nie z diamagnetycznego brązu, ale ze stali lub żeliwa!
A żeliwne działa pojawiły się 300 lat później, wraz z żeliwnymi dzwonami, żeliwnymi silnikami parowymi, żeliwnymi szynami i żeliwnymi ramami fortepianów. Nie wspominając o żeliwnych mostach i żeliwnych konstrukcjach hal Wystaw Światowych…
I oczywiście, wbrew temu co twierdzi Wikipedia, João de Castro zauważył raczej zjawisko „dewiacji kompasu” a nie „deklinacji magnetycznej”.
Ale powyższa informacja ma szokujące konsekwencje przyczynowo-skutkowe!
Jeżeli w roku 1535 po raz pierwszy zaobserwowano że „żelazo” znajdujące się na statku powodowało błędy wskazania kompasu, to znaczy, że do tego roku albo nie posługiwano się w rejsach morskich kompasami – uprawiano „żeglarstwo przybrzeżne”, albo że statki budowane do roku 1535 były całkowicie drewniane, zbudowane „bez jednego gwoździa”, cieśla okrętowy nie posiadał siekiery, piły i młotka. I nigdy na pokładach statków nie przewożono ładunków zawierających „żelazo”.
Informacja João de Castro z roku 1535 chyba do nikogo nie dotarła, bo dopiero w roku 1794 niejaki John Churchman, zaproponował badanie wpływu metalowych (żelaznych) elementów statku na wskazania kompasu, a procedurę korekcji wskazań kompasu związaną z jego elementami żelaznymi wprowadzono jako standardową dopiero w XIX wieku. W roku 1862 opracowano podstawy naukowo-matematyczne służące do stosownej korekty wskazań kompasu statku, związane z jego „żelaznymi elementami”. Tako rzecze Wikipedia!
Mówiąc inaczej, Kolumb bada inklinację magnetyczną! A zarówno deklinację jak i inklinację, odkrywano co najmniej sto lat po Kolumbie, a po kolejnych setkach lat zaczęto konstruować stosowne przyrządy naukowe, służące do badania tych zjawisk!
Zaś statki, na których pokładach pojawiły się „żelazne elementy”, które fałszowały wskazania ich kompasów, pojawiły się w dopiero w połowie XIX wieku! Bo dopiero wtedy pojawił się problem i rozwiązaniem tego problemu zajęła się nauka!
Cudowny cytat z Wikipedii: „The ancient Greeks had discovered that a dark stone metal could attract or repel objects of iron, which was the origin of the study of magnetism. At the time of the great sailing, the navigators could not find a ship at sea by longitude, because the determination of this required a clock on board to indicate the exact time at the meridian of reference, and the astronomical determination of longitude gave unacceptable errors. During the trip to India, D. João de Castro carried out a series of experiments, perhaps inspired by Pedro Nunes, that succeeded in det.”
Streszczając powyższy cytat. Na pokładach statków brakowało zegarów, więc nie można było określać długości geograficznej. Zaś stosowane wtedy obliczenia długości geograficznej na podstawie obserwacji astronomicznych powodowały „niedopuszczalne błędy”. Dlatego też, podczas podróży do Indii, zainspirowany przez Pedro Nunesa, João de Castro przeprowadził serię eksperymentów z kompasem, którym próbowano mierzyć długość geograficzną! I te eksperymenty zakończyły się sukcesem!
Mówiąc jeszcze inaczej. Dopiero, jakieś sto lat „po Kolumbie”, zorientowano się że z ziemskim magnetyzmem jest „coś nie tak” i zauważono, że kompas nie wskazuje geograficznego kierunku północnego, a kierunek gdzie znajduje się północny biegun magnetyczny.
Dopiero w roku 1831 ustalono gdzie dokładnie znajduje się ten biegun magnetyczny, dzięki czemu można było wprowadzić specjalne tabele dla nawigatorów statków, by wprowadzać poprawki do wskazań kompasu i busoli…
A jednak Kolumb najwyraźniej popłynął na ZACHÓD, szukając inklinometrem teleportowanym z przyszłości północnego bieguna magnetycznego! A może tym inklinometrem badał aktualną długość geograficzną, tak jak to próbował robić João de Castro po raz pierwszy na świecie w roku 1535?
Post Scriptum.
Jeszcze jedna uwaga do powyższego. Trudno mi sobie wyobrazić zastosowanie kompasu czy inklinometru do określania długości geograficznej.
Natomiast można sobie wyobrazić stosowanie inklinometru do określania szerokości geograficznej, czyli odległości danego miejsca od równika. Na równiku strzałka igły inklinometru będzie ustawiona poziomo. Im dalej na północ – w kierunku aktualnego położenia bieguna magnetycznego – strzałka będzie się ustawiać coraz bardziej „pionowo”. Dla podróżnika płynącego z Afryki do Ameryki trasą biegnącą w pobliżu równika, inklinometr nie tylko by wskazywał coraz dokładniej kierunek północy geograficznej, ale będzie pokazywał czy statek znajduje się na południe czy na północ od równika. Możliwe, że nawet dość dokładnie można było określić aktualną szerokość geograficzną!
Jeżeli Kolumb miał zamiar płynąć dokładnie na zachód i nie pobłądzić, to powinien skierować się z Hiszpanii wzdłuż zachodniego wybrzeża Afryki – dokładnie na południe. Gdy wskazówka inklinometru ustawiła się dokładnie poziomo, wtedy należało zmienić kierunek z południowego na zachodni. I płynąć na zachód dokładnie wzdłuż równika, pilnując by wskazówka inklinometru utrzymywała pozycję poziomą!
Pływanie z Europy do Ameryki, kierując się kompasem, bez stosownej tabeli z poprawkami jakie należało by wnosić co jakiś czas, dawało by „rozrzut celu” od Brazylii do Florydy!
Absolutnym absurdem jest jakaś „portugalska metoda” badania „deklinacji kompasu” i wprowadzania jakichś poprawek do wskazanego odczytu kompasu. By określić różnicę kątową pomiędzy wskazaniem kompasu, który skierowany jest na aktualny biegun magnetyczny, a DOKŁADNYM położeniem geograficznego bieguna północnego, należało by posiadać bardzo dokładną busolę z przeziernikiem, taką jaką wynaleziono w końcu XIX wieku. I należało by wiedzieć, gdzie dokładnie jest geograficzna północ! Czyli, że należało by posiadać XX-wieczny system GPS, lub XIX-wieczny jego odpowiednik: tablice Almanachu Morskiego. A do tego jeszcze sekstant i chronometr morski!
Jest jeszcze oczywiście jedna możliwa metoda pomiaru, ustalającego kierunki świata. Ale trudno sobie wyobrazić, że zarówno Portugalczycy w latach 1538 – 1541 jak i Edmond Halley w latach 1698 – 1700, na swoich wyprawach co parę dni wysiadali na stały ląd, by zbudować tam „egipski obelisk” o wysokości kilkudziesięciu metrów, by w ciągu kilkunastu dni, a może tygodni czy miesięcy nieustannych obserwacji, ustalić kierunek geograficznej północy, na podstawie cienia rzucanego przez obelisk.
Przypomnę, że już od szerokości geograficznej na jakiej znajduje się Egipt, Gwiazda Polarna znajduje się tuż nad horyzontem lub jest całkowicie niewidoczna! Na nocnym niebie nie ma „wskaźnika” wyznaczającego kierunek północny! A mapy gwiazd nieba półkuli południowej powstają dopiero w połowie wieku XIX!
Do tego wszystkiego dochodzi DOKŁADNOŚĆ POMIARÓW! Kontynuując przykład wyżej opisany, jeżeli założymy że do roku 1831 północny biegun magnetyczny znajdował się stale w tym samym miejscu, czyli w północnej Kanadzie, a różnica kątów pomiędzy biegunami w Londynie (deklinacja) wynosiła 30 °. W takim razie, ta różnica na Oceanie Indyjskim wynosiła jakieś 2-4°. Uważam, że wychwycenie tej różnicy technicznie nie było możliwe, ani w połowie XVI ani na przełomie XVII i XVIII wieku!
Tak dokładne pomiary to połowa wieku XIX!
Jeżeli „Portugalczycy” i mityczny „Halley”, badali bardzo małe różnice pomiędzy aktualnym wskazaniem kompasu a faktycznym kierunkiem północ-południe, to znaczy, że dokładnie znali kierunki świata! To w takim razie, po co im był potrzebny kompas?
Może kompas to wcale nie jest jakiś „wskaźnik dla żeglarzy”, bo oni go nie potrzebowali, gdyż pływali tylko w odległości widzenia brzegu?
Żeglarzom zapuszczającym się daleko od brzegu, by wrócić „w miejsce startu”, potrzebny był dokładny inklinometr a nie zawodny i niedokładny kompas!
Może kompas to przyrząd wymyślony przez naukowców, badających dziwne zjawiska magnetyczne. A żeglarze zabierali kompasy na statki, by dokonywać pomiarów dla naukowców?
https://pl.wikipedia.org/wiki/James_Clark_Ross
https://pl.wikipedia.org/wiki/John_Ross_(odkrywca)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przej%C5%9Bcie_P%C3%B3%C5%82nocno-Zachodnie
https://pl.wikipedia.org/wiki/Boothia_(p%C3%B3%C5%82wysep)
https://en.wikipedia.org/wiki/James_Clark_Ross
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jean-Fran%C3%A7ois_de_La_P%C3%A9rouse
https://en.wikipedia.org/wiki/Jo%C3%A3o_de_Castro
https://en.wikipedia.org/wiki/Magnetic_deviation
https://en.wikipedia.org/wiki/Magnetic_declination
https://en.wikipedia.org/wiki/Jo%C3%A3o_de_Castro
.2.
Nauka nie ma bladego pojęcia o mechaniźmie powstania i działania ziemskiego pola magnetycznego.
W roku 1820 Hans Oersted ( Ørsted), przeprowadził swoje słynne doświadczenie, w którym pokazał jak ustawiona pod przewodnikiem elektrycznym igła magnetyczna zmienia swoje położenie po zasileniu przewodnika prądem elektrycznym co udowadnia, iż wokół przewodnika przez który przepływa prąd elektryczny wytwarza się pole magnetyczne.
W 1822 roku skonstruował piezometr (rodzaj manometru rurkowego, wodowskazu rurkowego – BK), dzięki któremu przeprowadził wiele badań nad właściwościami cieczy i gazów, w których najbardziej interesował się ich ściśliwością.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Do%C5%9Bwiadczenie_%C3%98rsteda
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hans_Christian_%C3%98rsted
https://pl.wikipedia.org/wiki/Piezometr
https://de.wikipedia.org/wiki/Piezometer
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9F%D1%8C%D0%B5%D0%B7%D0%BE%D0%BC%D0%B5%D1%82%D1%80
.https://fr.wikipedia.org/wiki/Pi%C3%A9zom%C3%A8tre
A w roku 1835 Carl Friedrich Gauss jako pierwszy dokonuje pomiaru natężenia pola magnetycznego.
Komentarz BK: mówiąc prościej, w latach 1820 – 1835, udowodniono zależność pomiędzy przepływem prądu elektrycznego (ładunku elektrycznego), a zmianami magnetyzmu!
Do początku XX wieku, czyli doświadczeń Pierre’a Curie, uważano że to jądro Ziemi jest jakimś wielkim magnesem, tworzącym ziemskie pole magnetyczne. Potem zaczęto snuć teorie głoszące iż jakieś gigantyczne prądy elektryczne płynące we wnętrzu planety powodują to pole. Teraz nauka coraz śmielej wskazuje na udział ziemskiej atmosfery, a raczej prądów elektrycznych przepływających przez atmosferę, i na ich rolę w powstawaniu ziemskiego pola magnetycznego. Generalnie biorąc, szuka się przyczyny tworzenia pola magnetycznego, wskazując na to, że musi to być wynikiem przepływu prądu elektrycznego przez jakiś przewodnik. Poszukuje się tego „prądu”, „przewodnika”, oraz źródła różnicy napięć – czyli „elementu zasilającego”.
Na przełomie XVIII i XIX wieku podejrzewano, że źródłem pola magnetycznego otaczającego Ziemię jest „elektryczność atmosferyczna”. Taki wniosek sugeruje zabieranie na wyprawy – tak jak na wyprawie Humboldta do Ameryki – zestawów przyrządów do badania z jednej strony pola magnetycznego, a z drugiej strony ziemskiej „elektryczności atmosferycznej”.
Przypomnę, za Wikipedią, że „Humboldt był bardzo dobrze przygotowany do wyprawy, zabierając na pokład około 50 najnowszych instrumentów i przyrządów do pomiarów i obserwacji naukowych, w tym: teleskop, sekstanty, kwadranty, chronometr, inklinometr, deklinator (deklinometr), cyjanometr , eudiometr, areometr, precypitat (miernik opadów – deszczomierz – BK), higrometr, barometr, termometr, elektrometr.”
Przechodzimy dalej i wzruszamy ramionami na informację mówiącą, że w roku 1799 Humboldt posiada sekstant opracowany około roku 1830 i chronometr – pewnie któryś z doświadczalnych modeli w wyprawy Darwina, jaka się zakończyła 02.10.1836.
Odnotowując zestaw przyrządów naukowych Humboldta na wyprawie która rozpoczęła się w roku 1799, mam nieodparte wrażenie, że Humboldt doskonale wiedział o doświadczeniach Oersteda i Gaussa z lat 1820-1835. Co dziwniejsze, Humboldt posiadał na wyprawie z roku 1799, także przyrządy badające „elektryczność atmosferyczną”, takie jak „przyrząd Peltiera”, czy „przyrząd Colladona”. Jean Charles Athanase Peltier (1785 – 1845) zajął się elektrycznością dopiero około roku 1815, a pierwsze prace naukowe pisał po roku 1836. Z kolei Jean-Daniel Colladon (1802-1893), dopiero po roku 1820 (miał wtedy 18 lat), zaczął opracowywać swoje przyrządy i tworzyć prace naukowe.
Z kolei, „biorąc na logikę”, to czym zajmowali się uczeni początku XIX wieku, widać od razu, że zajmowali się jednocześnie „elektrycznością atmosferyczną”, magnetyzmem ziemskim, i badaniem ciśnienia atmosferycznego. Dla tych uczonych były to badania ważne, a zjawiska które badali były ze sobą ściśle powiązane!
Dla nas takie badania i powiązania wydają się „odległe od siebie”. Bo czy może być jakiś związek pomiędzy ciśnieniem atmosferycznym, ziemskim polem magnetycznym i „elektrycznością atmosferyczną”?
Mało tego! Humboldt uważa że istnieje jakiś związek pomiędzy rojami meteorów a „zjawiskami magnetycznymi”, których widocznym objawem, jak zauważono, są zorze polarne. A roje meteorów związane były z przelotami komet w pobliżu Ziemi! Co też naukowo i jednoznacznie „połączono” w sposób przyczynowo-skutkowy.
Jeżeli jednak spojrzymy na to od strony „teorii eteru”, to pewne zależności same się nasuwają. Stwórzmy więc luźną i roboczą hipotezę, mówiącą że „eter istnieje” i niejako „przeszywa” Ziemię oraz ją „opływa”. Lub raczej Ziemia wraz z Układem Słonecznym leci sobie w dal, przecinając „przestrzeń eteru”.
Jak wiemy, „eter” jakby „lubił” przewodniki a „omijał” dielektryki. W przewodnikach odkłada się część energii eteru, a może znajduje tam ten eter mniejszy dla siebie opór? Natomiast przez dielektryki eter „nie lubi” przenikać, za to odkłada na powierzchni dielektryka część swojej energii. Dlatego potarta suknem pałeczka z bakielitu czy bursztynu powoduje elektryzowanie się innych przedmiotów i ich przyciąganie. Może być też źródłem iskier elektrycznych.
Jeżeli potraktujemy ziemską atmosferę jako „dielektryk” i rodzaj kondensatora, z jedną okładką którą stanowi powierzchnia naszej planety, to jest całkiem do przyjęcia, że energia eteru opływającego ziemską atmosferę częściowo na niej zostaje i się „odkłada”, zasilając ten kondensator. Z tej racji, że nasz ziemski kondensator atmosferyczny nie jest idealnym kondensatorem, następuje stały przepływ tej energii od górnych warstw atmosfery do powierzchni Ziemi. A czasem następują „przebicia”, w postaci piorunów – bo kondensator atmosferyczny nie jest idealny…
Czyli że mamy „stały prąd elektryczny”, jak „prąd ulotu” słyszany pod linią wysokiego napięcia. Płynący stale, „w małej ilości” na jednostkę powierzchni, ale ogromny, jeżeli weźmiemy pod uwagę rozmiary atmosfery i powierzchni planety. A jak płynie nieprzerwanie w całej objętości atmosfery „prąd elektryczny”, to zgodnie z doświadczeniem Oersteda, musi on wytwarzać pole magnetyczne.
Gdyby taka hipoteza była prawdziwa, to „siła pola magnetycznego” jaka występuje na innych planetach naszego Układu Słonecznego, zależała by od rodzaju i grubości atmosfery danej planety…
I uczeni nie musieli by tworzyć teorii „atmosferycznego dynama”, zasilanego jakimiś szalonymi pomysłami naukowców.
Jako ciekawostkę, podam na zakończenie tego fragmentu, że od niedawna nauka wycofała się z dotychczasowych teorii mechanizmu powstawania diamentów, takich jakie wykopywano w pionowych złożach kimberlitowych w Afryce Południowej czy na Syberii. Tego jeszcze nie ma w Wikipedii, ale okazuje się, że te ogromnej średnicy pionowe złoża zawierające diamenty są pochodzenia nie wulkanicznego, ale „piorunowego”! Nie wytwarzały się te diamenty przez miliony lat, w obecności ciepła wulkanu i jakichś ogromnych ciśnień nieznanej natury! Wytworzyły się nagle, jako poboczny efekt uderzenia w dane miejsce ogromnej, „kosmicznej błyskawicy”, która trafiła naszą planetę!
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_dziura
https://en.wikipedia.org/wiki/Big_Hole
https://en.wikipedia.org/wiki/Koffiefontein_mine
https://en.wikipedia.org/wiki/Mir_mine
https://en.wikipedia.org/wiki/Udachnaya_pipe
https://en.wikipedia.org/wiki/Volcanic_pipe#Kimberlite_pipes
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kimberley_(Po%C5%82udniowa_Afryka)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kimberlit
https://en.wikipedia.org/wiki/Kimberlite
Post Scriptum
Informacja o zbudowaniu przez Oersteda i Jakuba Perkinsa rurkowego wskaźnika ciśnienia („piezometru”) wyjaśnia kilka zagadek z mojego cyklu „o silnikach parowych”. Artykuły ze Scientific American 1855 informują w wielu miejscach o wybuchach kotłów silników parowych. Kotły te są opisywane jako przede wszystkim wykonane z blachy miedzianej, ale trafiają się informacje i o „kotłach żelaznych”. Wybuchy te zmusiły Kongres USA do ustawowego zmniejszenia ciśnienia pary w kotłach do jakiejś nieprawdopodobnie małej wartości – mniejszej niż jedna atmosfera. Ale i tak, często się zdarzało, że jak kocioł nie wybuchł, to „pękała rurka manometru”. Czytając angielskie teksty, nie mogłem zrozumieć o jakim „manometrze rurkowym” była mowa. Okazuje się, że to wynalazek z lat 1822-1835, wymyślony i zbudowany jako manometr laboratoryjny przez Oersteda, a przystosowany do pomiaru ciśnienia w silnikach parowych przez Perkinsa. Jeżeli takim sposobem mierzono ciśnienie pary w kotle, to znaczy, że był to faktycznie kocioł „niezwykle niskociśnieniowy”, i nie musiał być wykonany całkowicie z metalu. Mogła być to leżąca poziomo duża beczka drewniana, z miedzianymi lub żelaznymi „denkami”, przez które przechodziła rura miedziana przez którą przechodziły spaliny z paleniska. By manometr rurkowy Oersteda (piezometr) działał, w zbiorniku MUSIAŁA być woda! A ciśnienie pary znajdującej się nad gotującą się wodą, nie przekraczało 1 atmosfery!
Zamiana całej objętości wody w parę wodną, powodowała wpierw brak wskazania „piezometru”, a chwilę później jego uszkodzenie. Można uznać że to był jednocześnie rodzaj prymitywnego zaworu bezpieczeństwa.
Informacja na temat „piezometru” i o jego powszechnym stosowaniu w kotłach silników parowych w roku 1855, przesuwa nam, w kierunku naszych czasów, historię całego przemysłu o dobre 40-50 lat! Jest to kolejny dowód na to, że zdjęcia z amerykańskiej Wojny Secesyjnej, na których widać wyraźnie nie tylko stalowe szyny, ale i zaawansowane technicznie lokomotywy, wyposażane w znane nam manometry wskazówkowe z rurką Bourdona, wskazują iż zdjęcia te powstały około roku 1885.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Eug%C3%A8ne_Bourdon
https://en.wikipedia.org/wiki/Eug%C3%A8ne_Bourdon
https://en.wikipedia.org/wiki/Pressure_measurement#Bourdon_gauge
https://en.wikipedia.org/wiki/Barometer#Aneroid_barometers
https://en.wikipedia.org/wiki/Lucien_Vidi
https://fr.wikipedia.org/wiki/Principe_de_Pascal
https://en.wikipedia.org/wiki/Pascal%27s_law
https://fr.wikipedia.org/wiki/Variation_de_pression_verticale#Paradoxe_hydrostatique
https://en.wikipedia.org/wiki/Jacob_Perkins
Jacob Perkins (1766–1849), inventor: bank-note engraving, engravings transfer, bathometer, pleometer
Ale to jeszcze mało!
Szokujące jest to, że „rurka Torricellego”, wymyślona w roku 1643 jest szczególnym przypadkiem i jakby „rozwinięciem” piezometru Oersteda, który tak jak Torricelli stosował go do pomiaru ciśnienia atmosferycznego i do badania problemu ciśnienia wody w kopalniach głębinowych!
Rozwój nauki jest zawsze „liniowy”, dlatego nie jest możliwe opracowanie „doświadczenia Torricellego” i zbudowania barometru rtęciowego, 179 lat wcześniej niż opracowano zasady parcia hydrostatycznego i „piezometru Oersteda”, i kilka lat wcześniej przed opublikowaniem przez Pascala swoich praw hydrauliki ( 1647–48). I oczywiście Blaise Pascal swoje prawo statyki płynów (ciśnienia w płynie), powinien opracować PO doświadczeniach Oersteda!
Przypomnę cytat z Wikipedii: „Torricelli, który miał wykazać, dlaczego nie można wypompować wody z kopalni pompą znajdującą się na powierzchni ziemi, wymyślił przyrząd demonstrujący to zjawisko.”
Ale te powyższe rozważania zostawmy astronomom i fizykom, wróćmy do Humboldta i innych XIX-wiecznych źródeł…
Wracamy do meritum niniejszego „wykładu”…
Jak wiemy, słonecznym burzom magnetycznym zawsze towarzyszą intensywne zorze polarne, więc zamieszczam je w tym wyliczeniu…
Od roku 1806 Humboldt zajmował się „szczególnie” ziemskim magnetyzmem. Na podstawie książki „Kosmos”, można powiedzieć, że zjawiska „magnetyzmu” nie tylko niezwykle fascynowały Humboldta i wszystkich uczonych pierwszej połowy XIX wieku, ale starano się powiązać zjawiska „kosmiczne” i „katastrofalne” ze „zmiennym magnetyzmem”, ciśnieniem atmosferycznym, i… elektrycznością.
Co prawda – jak zaznacza Humboldt – już w roku 1780 Edmond Halley „zaczął domyślać się, że zorze północne, mogą być „objawami magnetycznymi””.
Ale to Humboldt został pierwszym uczonym, który prowadził dzień po dniu obserwacje codziennych zmian ziemskiego pola magnetycznego. – WIK
W roku 1820, Arago porównał swoje spostrzeżenia ze spostrzeżeniami Humboldta dokonanymi w Kazaniu i dowiódł, że nagłe zmiany pola magnetycznego objawiają się jednocześnie na całej Ziemi, i że te zmiany mają związek ze zjawiskiem zorzy północnej. – HK
Uwaga BK: oczywiście dostrzegamy w tej informacji sprzeczność, bo Humboldt dokonywał pomiarów nie pola magnetycznego, ale ciśnienia atmosferycznego w Kazaniu i to 10 lat później! Tak przynajmniej pisze Humboldt w swoim sprawozdaniu z wyprawy do Azji. Ewidentna sprzeczność pomiędzy jego książkami!
Cytat z „Kosmosu”: „odkrycia Oersteda udowodniły ścisły związek między magnetyzmem i elektrycznością, i przedstawiły w zupełnie nowym świetle te ważne fakty, nastręczające myśl o istnieniu rzeczywistych prądów magnetycznych.”
I kolejna interesująca sprawa! Humboldt pisze w „Kosmosie”, że odkrył w dziele Wiliama Gilberta „de Magnete”, że dopiero końcem XVI wielu opisano możliwość pomiarów szerokości geograficznej za pomocą igły magnetycznej za pomocą „inclinatorium” jakie zbudował Robert Norman.
Tylko w miejscach gdzie nie ma „zboczenia magnetycznego” (nie zmienia się okresowo kierunek wskazań kompasu), można było wyznaczyć granice państw. Dlatego w dziele z roku 1806 mówiącym o pomiarach dokonywanych kompasem od roku 1660 jest uwaga, że tylko dzięki stałym wskazaniom kompasu w rejonie Jamajki, Kompania Wschodnio-Indyjska uniknęła wielu procesów sądowych dotyczących wyznaczania granic. – HK
.1492 – wyprawa Kolumba bada „odchyłki magnetyczne”. Kosmos: historia badań magnetyzmu „nie sięga u ludów zachodnich dalej, jak do pamiętnej epoki (13.09.1492), w której powtórny odkrywca nowej części świata znalazł linię bez zboczenia /magnetycznego – BK/, położoną pod 8 stopniem długości, na zachód od południka wyspy Flores, jednej z /wysp/ Azorskich. W całej Europie prócz małej cząstki Rosji, jest teraz zachodnie zboczenie, gdy tymczasem do końca XVII wieku, najprzód w Londynie roku 1657, a potem w Paryżu w roku 1669 (a zatem mimo małego oddalenia dopiero po 12 latach), igła magnesowa prosto na biegun wskazywała. We wschodniej Rosji, na wschód od ujścia Wołgi, Saratowa, Niżnego Nowogrodu i Archangielska, zboczenie wschodnie zbliża się z Azji ku naszym krajom…” – HK
Komentarz BK. To bardzo ważna informacja! Jeszcze w latach 1657-1669 w obszarze Londyn – Paryż igła kompasu wskazywała dokładnie kierunek bieguna geograficznego!
A TERAZ – czyli w czasach Humboldta – jest zupełnie inaczej!
A może do okresu 1657 – 1669 geograficzny biegun północny, czyli „ziemska ośka”, znajdował się dokładnie tam, gdzie w roku 1831 odkryto miejsce „magnetycznego bieguna północnego” – czyli na północy obecnej Kanady?
Kalendarium dat związanych z kompasem i ziemskim polem magnetycznym
.1492 – Kolumb zanotował że są tylko trzy miejsca gdzie nie ma „zboczenia magnetycznego” – HK. Przypomnienie BK: jedno z tych miejsc: Wyspy Azorskie. – HK
Wikipedia: Krzysztof Kolumb podczas wyprawy do Ameryki, bada zjawisko inklinacji magnetycznej. Odkrył, że inklinacja magnetyczna jest silnie uzależniona od współrzędnych geograficznych.
.1493 – 1494. Wikipedia: „W 1493 zrodził się konflikt pomiędzy Hiszpanią i Portugalią dotyczący eksploracji Nowego Świata. Papież, by rozwiązać ten spór, wyznaczył linię demarkacyjną. Przebiegała ona 100 mil na zachód od Wysp Azorskich, jednak została zmieniona podczas traktatu w Tordesillas (7 czerwca 1494), ponieważ początkowa wersja znacznie faworyzowała Hiszpanów”.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_VI
https://pl.wikipedia.org/wiki/Traktat_z_Tordesillas
.https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Spain_and_Portugal.png
.https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/21/Spain_and_Portugal.png
Moja uwaga (BK): Humboldt utrzymuje, że linia demarkacyjna 1493 (bulla papieska Inter Caetera), została wyznaczona kompasem, a raczej inklinometrem – jak twierdzi Wikipedia! Jeżeli tak, to w latach 1494 i 1529 (Treaty of Saragossa), także wyznaczano długość geograficzną kompasem!
Humboldt: „Papież Aleksander VI ( Rodrigo Borgia: 1431-1503, papież od 1492 ) podzielił świat zachodni pomiędzy Portugalię i Hiszpanię ze względu na to że w linii podziału nie było zboczenia magnetycznego (gdzie busola nie pokazuje zmiany)”. – HK
Wikipedia (https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_VI): „Aleksander VI m.in. dzięki nadaniu licznych beneficjów opanował istniejącą w Państwie Kościelnym samowolę lokalnych możnowładców i całkowicie zreorganizował jego administrację. Celom tym służyły także nadane jego dzieciom beneficja. W 1492 /syn papieża/ Cezar Borgia został biskupem Walencji. Rok później ojciec kreował go kardynałem. Papież zabiegał także o wzmacniające jego wpływy we Włoszech małżeństwa swoich dzieci (zwłaszcza Lukrecji Bogia) z najpotężniejszymi rodami Włoch i Hiszpanii. Częściowo zostało to przerwane w 1497 śmiercią drugiego syna, Juana, który został prawdopodobnie zamordowany przez swego brata Cezara.”
Moim zdaniem – (BK) – nie należy patrzeć na działalność tego papieża i jego skoligaconych następców przez pryzmat „sensacyjnych” informacji Wikipedii. Te 9 czy 10 znanych dzieci tego papieża z różnymi, znanymi i nieznanymi kobietami, służyło do umacniania roli papiestwa przez koligacje, czyli umowy handlowe z najbogatszymi rodami Europy.
Uważam, że istnieje jasno widoczny związek przyczynowo-skutkowy nagłego wzrostu potęgi papiestwa i upadku polityczno-gospodarczego wielu krajów Europy, jaki to proces zaczął się z wyborem Rodrigo Bogia na papieża Aleksandra VI, z wyprawą badawczą Kolumba. A raczej z jakimś wydarzeniem, które stało się przyczyną tych zmian polityczno-gospodarczych i przeznaczeniu dużych środków finansowych na badania naukowe. Proszę zwrócić uwagę na to, że „zakon jezuitów”, a raczej „towarzystwo naukowe” powstaje w roku 1534.
Krzysztof Kolumb przybył do portu Palos 22.05.1492, a wyruszył na swoją pierwszą wyprawę 3.08.1492. Rodrigo Bogia został papieżem Aleksandrem VI w dniu 11.08.1492.
Zaraz po powrocie Kolumba z pierwszej wyprawy, papież Aleksander VI „dzieli świat” pomiędzy Hiszpanię i Portugalię.
.1510. Pierwszy zapis, mówiący o tym że biegun geograficzny nie pokrywa się z biegunem magnetycznym. WIK
Komentarz BK: zauważono po raz pierwszy w historii, że kompas nie wskazuje geograficznego bieguna północnego (osi ziemskiej), ale biegun magnetyczny.
.1529. Nowy „podział świata” pomiędzy Hiszpanię i Portugalię – Treaty of Saragossa. – WIK
Uwaga BK: prawdopodobnie, tak jak w roku 1493, „podział świata” nastąpił na podstawie wskazań kompasu.
Wikipedia (https://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_z_Saragossy ): „22 kwietnia 1529 w Saragossie Karol V Habsburg oraz Jan III Aviz (też Habsburg!!!! – przypomnienie BK), zawarli traktat rozdzielający strefy wpływów na wschodzie. W ramach tego układu Karol V za sumę 350 tysięcy dukatów zrzekł się wszelkich roszczeń do Moluków, a linię dzielącą wschód między oba państwa wyznaczona na 279,5 mili na wschód od tychże wysp, 17° stopni na wschód od późniejszych Filipin, a według niektórych źródeł wzdłuż południka 133°E – terytoria na zachód od tejże linii przypadły Portugalii, a na wschód od niej Hiszpanii. Na podjęcie takiej decyzji przez hiszpańską stronę wpływ miały nieudane wyprawy z 1525 (pod dowództwem Juana Garcíi Jofre de Loaísy) i 1527 (pod dowództwem Álvaro de Saavedry).
Układ z Saragossy był znacznie korzystniejszy dla strony portugalskiej, w której strefie wpływów znalazła się większość Azji Wschodniej, w tym w całości sporne dotąd Moluki oraz wyspy tworzące późniejsze Filipiny. Strona hiszpańska przez pewien czas respektowała ustalenia traktatu, jednak w 1542 wysłała kolejną ekspedycję (pod dowództwem Lópeza de Villalobosa), której celem było podbicie Filipin leżących w portugalskiej strefie wpływów – choć udało się jej dotrzeć na te terytoria (Villalbos nadał wówczas na cześć Filipa II Habsburga wyspie Leyte nazwę Filipina, którą w późniejszym czasie zaczęto stosować na określenie całego archipelagu) to finalnie trafiła ona na Moluki, gdzie Hiszpanie zostali pojmani przez Portugalczyków co na kilkanaście lat powstrzymało ich dalszą ekspansję. Strona hiszpańska ostatecznie zignorowała jednak postanowienia układu z Saragossy – w 1559 Filip II wydał rozkaz podbicia późniejszych Filipin, w 1564 wyruszyła mająca zrealizować to polecenie wyprawa (pod dowództwem Miguela Lópeza de Legazpiego), a rok później po dotarciu na późniejsze Filipiny Hiszpanie zaczęli stopniowy podbój tych terytoriów.”
Co ciekawe, jak widać w roku 1492 nastąpił niebywały wzrost znaczenia papiestwa i rodziny Borgia, która praktycznie stała się właścicielem Portugalii i Hiszpanii, a przez „papieskie koligacje”, także „nadzorcą Europy”.
W roku 1529 mamy zupełnie inny obraz sytuacji. Papieżem jest Klemens VII – pierwszy papież z rodziny Medyceuszy ( Giulio di Giuliano de’ Medici), a „właścicielami” zarówno Hiszpanii jak i Portugalii stają się Habsburgowie. I akurat wtedy odkryto srebro w nadzorowanych przez Habsburgów Czechach i zaczęto od roku 1518 bić tam srebrne monety „Ioachimsthaler Gulden” – „złoty joachimstalski”.
Papiestwo jest w czarnej dziurze finansowo-politycznej. Kościołowi katolickiemu grozi bankructwo – tak pisze Wikipedia. Portugalią i Hiszpanią rządzą Habsburgowie. Europą targają powstania protestanckie, Anglia Henryka VIII separuje się od papiestwa, a Sulejman Wspaniały najeżdża Europę południowo wschodnią.
Jako ciekawostkę warto przypomnieć, że ten papież osobiście zatwierdził w 1533 r. teorię Mikołaja Kopernika, mówiącą, że Ziemia obraca się wokół Słońca – 99 lat przed procesem o herezję Galileo Galilei za podobne pomysły. Warto dodać, że Klemens VII jest znany z wydawania rozkazów chroniących Żydów przed Inkwizycją, zatwierdzających Zakon Franciszkanów Kapucynów i zabezpieczających wyspę Maltę dla Krzyżaków Maltańskich.
A w roku 1534 powołał „zakon Jezuitów”, finansowo-naukowe, ponadnarodowe, światowe „państwo w państwie”.
Jak widzimy, w ciągu 40 lat od „rewolucji Borgia – Kolumb”, nastąpiło zupełne przeformatowanie całej Europy. Pod względem politycznym, prawnym i finansowym.
https://en.wikipedia.org/wiki/Pope_Clement_VII
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_III_Aviz
.1535. Portugalski wicekról Indii, João de Castro odkrywa fałszowanie wskazań kompasu przez armaty jakie są na pokładzie statku, czyli zjawisko dewiacji magnetycznej kompasu. – WIK
.1535. Mikołaj Kopernik oddaje do druku pierwszą wersję swego dzieła „De revolutionibus orbium coelestium”, które ostatecznie zostaje wydrukowane w roku 1543 – WIK
Komentarz BK. Próbowałem kilkukrotnie zrozumieć tę fundamentalną pracę. Moje wrażenie jest takie, że nie widać tam śladów „polemiki” z systemem geocentrycznym. Jest próba jak najprostszego wytłumaczenia tego co widać na niebie, a tam dokonuje się jakiś „kosmiczny przewrót”, czyli rewolucja w widzianym z Ziemi kosmosie. I Kopernik ten „obrót sfer niebieskich” wokół Ziemi próbuje naukowo wytłumaczyć.
Mówiąc inaczej, moim zdaniem praca Kopernika jest pracą „popularno-naukową”. Dostał zlecenie na wytłumaczenie prostym językiem tego co widzimy na niebie. Z jakiegoś powodu zleceniodawcy do tej pory nie interesowali się niebem i jego „mechaniką”. Teraz postanowili się z tym zapoznać. I Kopernik taka pracę pisze! To nie jest „polemika” z teorią geocentryczną, która w jego czasach lepiej i dokładniej pozwalała liczyć daty wydarzeń na niebie!
Kopernik po prostu, dla uproszczenia tłumaczenia „mechaniki nieba”, przeniósł punkt obserwacji z Ziemi na Słońce. Dzięki temu zabiegowi, można było łatwiej wytłumaczyć osobie zainteresowanej tematem, a nie mającej przygotowania naukowego, co dzieje się na niebie. Dzięki „teorii Kopernika” łatwiej było sobie wyobrazić ruchy planet na nieboskłonie widzianym z Ziemi. Tę tezę popiera fakt historyczny: Kopernik z wielkimi oporami dał do druku swoje dzieło, bo obliczenia matematyczne ruchu planet były w tym momencie dokładniejsze według teorii geocentrycznej niż nowej teorii heliocentrycznej.
.1538 – 1541. Portugalczycy tworzą pierwszą na świecie mapę deklinacji magnetycznej obszaru od Indii do Morza Czerwonego. – WIK
.1544. niemiecki inżynier i astronom Georg Hartmann, jako pierwszy Europejczyk opisuje zjawisko inklinacji magnetycznej. – WIK
Uwaga BK: to 52 lata po tym jak Kolumb wziął na pokład statku zmierzającego do Ameryki inklinometr!
.1546. Kolejny zapis, mówiący że biegun geograficzny nie pokrywa się z biegunem magnetycznym. WIK
Komentarz BK: ponownie zauważono, że kompas nie wskazuje geograficznego bieguna (osi ziemskiej), ale biegun magnetyczny. Od co najmniej roku 1300, czyli od ponad 250 lat Europejczycy używają kompasu i busoli, i dopiero w latach 1510 – 1546 opisują zjawisko deklinacji magnetycznej?
.1581. Robert Norman wymyśla inklinometr. Pierwszy opis w książce – rok 1720. – WIK
Komentarz BK. 37 lat po tym jak Georg Hartmann zawiesza igłę kompasu na nitce i odkrywa, że pokazuje ona nie tylko kierunek bieguna magnetycznego, ale i linie sił pola magnetycznego, powstaje pomysł jak to wykorzystać do skonstruowania dokładnego miernika inklinacji magnetycznej.
.1600. William Gilbert publikuje teorię opisująca Ziemię jako duży magnes, którego bieguny przyciągają końce igieł magnetycznych. – WIK
.1600. W roku 1600 na Azorach „zboczenia magnetycznego” jeszcze nie było. – HK
.1657. Do tego roku igła kompasu znajdującego się w Londynie wskazuje na biegun geograficzny – HK
.1660. Prawdopodobnie od tego roku zaczęto mierzyć i notować „zboczenia magnetyczne”. Tylko w miejscach gdzie nie ma „zboczenia magnetycznego” (nie zmienia się okresowo kierunek kompasu), można było wyznaczyć granice. Dlatego w dziele z roku 1806, mówiącym o pomiarach dokonywanych stale kompasem od roku 1660 jest uwaga, że tylko dzięki stałym wskazaniom kompasu w rejonie Jamajki, Kompania Wschodnio-Indyjska uniknęła wielu procesów sądowych dotyczących wyznaczania granic. – HK
.1669. Do tego roku igła kompasu znajdującego się w Paryżu wskazuje na biegun geograficzny – HK
.1698 – 1700. Pierwsze na świecie wyprawy morskie badające północny i południowy Atlantyk, podczas których badano deklinację magnetyczną . Wyprawami kierował Edmond Halley. – WIK
.1702. Powstaje pierwsza mapa deklinacji Atlantyku – mapa „linii Halleya”. WIK
.1720. Publikacja pracy Roberta Nortona w której opisuje się inklinometr wymyślony w roku 1581. – WIK
.1736 – 1737. Morska wyprawa badawcza na północ, „do Laponii” Pierre Louis Moreau de Maupertuis’a i Pierre Charles’a Le Monnier’a. Badano obszary Ziemi gdzie jest ona „najbardziej wypukła”, czyli chciano potwierdzić że planeta jest elipsoidą obrotową. – WIK
.1743. Le Monnier bada płaszczyznę ekliptyki i dochodzi do wniosku, że od czasu pomiarów Jeana-Dominique Cassiniego w Bolonii w 1656, do roku 1743 i jego obserwacji dokonywanych gnomonem w Paryżu, zmieniała się płaszczyzna ekliptyki i położenie Gwiazdy Polarnej w Paryżu. – WIK
Komentarz BK: pomiędzy rokiem 1656 a 1743 oś ziemska zmieniła swe położenie – „przestawiła się”. A równo sto lat wcześniej, w roku 1643 Torricelli skonstruował barometr rtęciowy, który miał służyć do rozwiązania problemu wypompowywania wody z zatopionej kopalni jedynie na określoną wysokość. Zmieniło się i położenie osi ziemskiej i ciśnienie atmosferyczne? A nie za długo wcześniej zaczęto intensywnie badać „wpuk i wypuk” planety? I kiedy to się staó? W pierwszej połowie wieku XVI? A może XVII, a może XVIII? Może to jest dokładnie to samo wydarzenie opatrzone róznymi datami, zgodnie z kalenarzami jakie były aktualne w poszczególnych krajach?
.1751 – 1753. Morskie wyprawy badawcze do Afryki Południowej – Le Monnier, a następnie Nicolas Louis de Lacaille. Badano „wypukłość Ziemi” i ostatecznie potwierdzono, że Ziemia jest elipsoidą obrotową, której półkula południowa jest „bardziej płaska”. – WIK
Komentarz BK. W kilku poprzednich wpisach dzieliłem się z Czytelnikami zagadką której nie mogłem zrozumieć. Zarówno „starożytni uczeni”, jak i Humboldt, przypisywali wielkie znaczenie „równikowi który przechodził przez środek Morza Śródziemnego” – od Gibraltaru do Konstantynopola.. Jeżeli w czasach Humboldta usilnie liczono „środek ciężkości planety”, to może ta informacja służyła do wyznaczenia płaszczyzny równikowej? Bo według naszej nauki „równik – część wspólna powierzchni ciała niebieskiego oraz płaszczyzny prostopadłej do osi obrotu i przechodzącej przez środek masy ciała.”
Jeżeli przesunie się „środek ciężkości planety” na wyimaginowanej linii łączącej dwa bieguny osi ziemskiej, to i zmieni swoje położenie linia równika! Tako rzecze nauka!
Inaczej mówiąc, płaszczyzna „równika geograficznego” jaki mamy wykreślony na globusie, jako linia punktów równo oddalonych od biegunów geograficznych, nie musi być tożsama z płaszczyzną równika „środka masy planety”!
Stąd też może się brać twierdzenie Wikipedii i Humboldta, że półkula północna i południowa „nie są równe”, że jedna „jest bardziej płaska” itd…
Ta informacja ma szokująco wielkie znaczenie i wypływają z niej zupełnie nieprzewidywalne konsekwencje…
.1753. Pierwsze wydanie atlasu świata Leonharda Eulera (1707 – 1783), pokazującego linie deklinacji magnetycznych na rok 1744. – WIK
.1770. Georg Friedrich Brander skonstruował deklinometr (deklinatorium) do badania zmian pola magnetycznego. – WIK
.1774. Alessandro Volta skonstruował, a raczej udoskonalił elektrofor, przyrząd umożliwiający elektryzowanie ciał i przenoszenie ładunku elektrycznego, poprzez indukcję elektrostatyczną. – WIK
.1780. – Halley zaczął domyślać się, że zorze północne, mogą być „objawami magnetycznymi”. – HK
Komentarz BK. Edmond Halley żył w latach 1656 – 1742. Humboldt upiera się, że Halley 39 lat po swej śmierci i po ponad 80 latach od swych wypraw badających magnetyzm, zaczyna się domyślać, że zorze polarne jakoś się łączą z zaburzeniami pola magnetycznego. Nawet jakby w książce Humboldta była literówka i chodziło o rok 1680, to akurat w latach 1679 – 1684 Halley wizytował obserwatorium Hewelisza w Gdańsku a potem zajmował się problemami grawitacji i prawami Keplera w astronomii. Przekonywał Newtona do wydania książki „Philosophiae Naturalis Principia Mathematica – 1687” i sfinansował jej druk. Zajmował się wieloma zagadnieniami, ale nie „problemem kompasu i magnetyzmu”.
Plus ciekawostka odlotowa z życiorysu Halleya: „W 1693 roku na podstawie zestawień narodzin i zgonów sporządzonych przez wrocławskiego pastora Caspara Neumanna opracował wzorzec obliczania składek emerytalnych dla powstających funduszy ubezpieczeniowych. W swej analizie potraktował Wrocław jako miasto wzorcowe – nie będące portem (który nawiedza większa liczba cudzoziemców) i leżące w spokojnym obszarze kontynentu. Według jego wyliczeń pod koniec XVII wieku miasto miało mieć ok. 34 tys. mieszkańców, z czego mężczyzn w wieku poborowym, między 18 a 56 lat, 9027. Śmiertelność dzieci wynosiła 45% między 1 a 6 rokiem życia. Na podstawie swoich analiz sformułował także wnioski dla rządzących, sugerując zniechęcanie do bezżenności tak poprzez wysokie podatki, jak i przymus służby wojskowej, oraz nawołując władze do wspierania rodzin wielodzietnych, tj. mających powyżej dwojga dzieci. Z kolei pomoc dla biednych polegać miałaby na tworzeniu miejsc pracy, aby ubodzy mieli szansę samodzielnego zarobienia na życie. Zaproponowany przez Halleya sposób wyliczania składek w zależności od wieku w niektórych towarzystwach ubezpieczeniowych przetrwał do końca XVIII wieku.”
Komentarz BK do powyższej bajki Wikipedii. Jakie „składki emerytalne” na przełomie XVII i XVIII wieku? Jakie statystyki? Jaka „przymusowa służba wojskowa”? Jakie „tworzenie nowych miejsc pracy”, w momencie istnienia gildii kupieckich i cechów rzemieślniczych, które ustalały nie tylko ilość swoich członków, ale dokładną i nieprzekraczalną ilość produkowanych towarów na handel?
„Fundusze emerytalne” oraz banki mogą się tworzyć dopiero po udowodnieniu prawdziwości „wzoru Bernoulliego”, rozwiązującego „paradoks petersburski”. Czyli w latach 1820 – 1840. Nie ma innej możliwości!
Sprawami „kompasu i ziemskiego magnetyzmu” Halley zaczął się zajmować około roku 1698!
Zaś w roku 1682 widział kometę, która po jego sprawdzaniu w starych archiwach, okazała się kometą okresową – „kometą Halleya” – bo pojawiła się w latach 1456, 1531 i 1607. Kometa ta pojawiła się ponownie po śmierci Halleya w roku 1758, tak jak to przewidział Halley w swojej książce z roku 1705: „Synopsis of the Astronomy of Comets”.
Inaczej mówiąc, wpierw przeleciała sobie koło Ziemi wielka kometa, a jak zamachnęła na Ziemię swoim ogonem, to coś się takiego stało, że wszyscy, z Halleyem na czele zaczęli badać pole magnetyczne… A stały za tym duuuże pieniądze! Bo takie wyprawy naukowe były tak drogie jak kosztowny jest lot człowieka na Marsa w naszych czasach!
.1785 (około tego roku). Skonstruowano deklinometr jaki wzięła na pokład wyprawa La Parouse’a w roku 1785. – WIK
.1786. Czasem zorza polarna jest tak silna, że np. Lowenoern obserwował zorzę 29.01.1786 w pełnym dniu słonecznym. – HK
.1787. Okazało się ze już La Peruse w roku 1787 jako pierwszy zauważył „wahania magnetyczne”, ale przez 18 lat nie opublikowano listu „nieszczęsnego La Parusa”. – HK.
Moja uwaga (BK). La Paruse próbował opłynąć bezskutecznie obecną wyspę Sachalin. Prawdopodobnie w jego czasach był to jeszcze półwysep, jak na prezentowanych Czytelnikom mapach rosyjskich z połowy XIX wieku. Wikipedia: „W 1678 poseł rosyjski w Chinach – Nikołaj Spafaria – opisał Sachalin jako wyspę. Później jednak żeglarze (Jean-François de La Pérouse i w 1805 Adam Johann von Krusenstern) sugerowali, że wyspa jest zapewne połączona przesmykiem z lądem. Dopiero ekspedycja G.I. Niewielskiego w 1849 r. przepływając przez cieśninę Tatarską potwierdziła, że Sachalin jest wyspą.”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sachalin
.1794. John Churchman odkrywa ponownie dewiację magnetyczną, czyli wpływ żelaznych elementów statku na wskazania kompasu. – WIK.
.1799. W czasie podróży do Ameryki Humboldt mierzył magnetyzm. Igła kompasu wychylała się w Paryżu (kołysała się) w ciągu 10 minut – 245 kołysań, w Hawanie 246 kołysań, w Meksyku 242 kołysania. W San Carlos del Rio Negro było 216 kołysań. W Peru 211 kołysań. W Limie znów 219 kołysań na 10 minut. – HK
Moja uwaga – BK. Mówimy o częstotliwości „pulsowania” igły kompasu – jeden „skok” na dwie sekundy. Do takich precyzyjnych pomiarów potrzebny jest chronometr, a pierwsze chronometry morskie to czasy wyprawy Darwina (1831 – 1836) – czyli koniec pierwszej połowy XIX wieku!
.1799. Humboldt badał pole magnetyczne podczas silnego trzęsienia ziemi w Cumas 8.03.1799. – HK
Uwaga BK. Najwyraźniej Humboldt podejrzewa jakieś powiązanie pomiędzy zmianami ziemskiego magnetyzmu a trzęsieniami ziemi. Mógł przecież mierzyć ciśnienie atmosferyczne, albo grawitację. Mógł mierzyć elektryczność statyczną atmosfery. Mierzył jednak ziemski magnetyzm!
.1801 Humboldt obserwował zorze polarne w Meksyku – HK
.1805. Ogłoszono badania magnetyzmu, dokonane przez wyprawę La Parouse’a. Okazało się że La Peruse w roku 1787 pierwszy zauważył wahania magnetyczne, ale przez 18 lat nie opublikowano listu „nieszczęsnego La Parusa”. – HK
.1806. Publikuje się pracę na temat stale prowadzonych pomiarów ziemskiego pola magnetycznego za pomocą kompasu, prowadzonych od roku 1660. – HK
.1806 Humboldt zaczyna stałe badania nad ziemskim magnetyzmem. Prowadzi całodobowe zapiski zmian pola magnetycznego. – HK
Długi, ale ważny zapis Humboldta:
„W latach 1806 i 1807 obserwowałem ruchy igły /magnetycznej/ z moim przyjacielem i współpracownikiem Oltmansem, nieustannie przez 5-6 dni i nocy co godzinę, a czasem nawet co pół godziny, szczególnie podczas przesileń i zrównania dnia z nocą. Przekonałem się że spostrzeżenia nieprzerwane, przez kilka dni i nocy się ciągnące, daleko są pewniejsze niż pojedyncze spostrzeżenia kilkumiesięczne. Przyrząd znany pod nazwą „teleskop magnetyczny Pronego”, zawieszony w skrzynce szklanej na nitce nieskręconej, wskazywał kąty co 7 do 8 sekund na sygnale ustawionym z daleka, dokładnie podzielonym, a w nocy oświeconym lampami. Zakłócenia magnetyczne (burze), które czasem powracały przez kilka nocy o tej samej godzinie, wzbudziły już wówczas we mnie życzenie ustawienia podobnych przyrządów na wschód i na zachód od Berlina, aby można było rozróżnić ogólne zjawiska ziemskie, od tych które pochodzą od wpływów miejscowych nierówno ogrzanej ziemi lub powietrza tworzącego chmury.
Wyjazd mój do Paryża i ówczesne zaburzenia polityczne w zachodniej Europie, przeszkodziły wtedy wykonaniu mego życzenia; wkrótce jednak, w roku 1820 /nastąpiło/ wielkie odkrycie Oersteda, rzuciwszy światło na związek wewnętrzny magnetyzmu z elektrycznością…
Arago, który kilka lat wcześniej rozpoczął był w Obserwatorium Paryskim najdłuższy w Europie szereg spostrzeżeń nieprzerwanych, jaki dotąd w Europie posiadamy, za pomocą dokładnego instrumentu Gambeya do oznaczenia nachyleń, pokazał przez porównanie równoczesnych spostrzeżeń w Kazaniu, jakie korzyści daje mierzenie porównawcze zboczeń /magnetycznych/.
„Świetne odkrycia Oersteda, Arago i Faradaya wykazały najściślejszy związek pomiędzy napięciem elektrycznym powietrzni /atmosfery/ i linią magnetyczną kuli ziemskiej.”
„Doświadczenia Arago wykazały, że woda, lód, szkło i węgiel, wpływają na kołysanie igły magnetycznej, podobnie jak żywe srebro /rtęć/ w doświadczeniach rotacyjnych, gdy strumień elektryczny przez nie przechodzi. Prawie wszystkie ciała okazują pewien stopień namagnesowania”. – HK
https://fr.wikipedia.org/wiki/Henri_Gambey
https://fr.wikipedia.org/wiki/Boussole_de_d%C3%A9clinaison
Moja uwaga (BK). W roku 1799 igła magnetyczna „pulsuje” raz na dwie sekundy, a po 7-8 latach częstotliwość się zmniejsza. Igła dokonuje jednego skoku co 7-8 sekund. Próbowano doświadczalnie „stłumić te drgania”, stosując osłony z wody, lodu, węgla czy rtęci. Co wydaje się logiczne, bo na co marynarzowi kompas który co kilka sekund wskazuje inny kierunek?
Humboldt pisze: „Tajemniczy ruch igły magnesowej zależy zarazem od czasu i miejsca, od biegu słońca i od położenia geograficznego. Pod zwrotnikami poznajemy dnia godziny z poruszeń igły magnesowej, podobnie jak z ruchów barometru. Zorza północna, owe jaskrawe światło czerwone, świecące na niebiesiech okolic przybiegunowych, wywiera na nią wpływ nagły, aczkolwiek przemijający. Jeżeli burza magnetyczna zakłóci jednostajny ruch godzinowy igły magnesowej, zwykle ta jej niespokojność objawia się równocześnie na ziemi i morzu, w odległości wielu setek, a nawet tysięcy mil; a raczej rozchodzi się po całej kuli ziemskiej we wszystkich kierunkach, w krótkich odstępach czasu. W pierwszym przypadku równoczesność zjawiska mogłaby posłużyć do oznaczania długości geograficznej, tak jak do tego służą zaćmienia księżyców Jowisza, znaki ogniowe i gwiazdy spadające z należytą bacznością uważane. Z podziwem uznajemy, ze z nagłych ruchów dwóch małych igieł, chociażby głęboko pod ziemią były zawieszone, można by obliczyć jaka jest pomiędzy nimi odległość, i oznaczyć jak daleko na wschód leży Kazań od Getyngi lub od brzegów Sekwany.” – HK
Uwaga BK. Moim zdaniem Humboldt proponuje wykorzystanie pewnych nietypowych zjawisk magnetycznych, łatwo obserwowalnych na całej planecie, a które następują wszędzie i jednocześnie, do mierzenia długości geograficznej. Mechanizm taki sam jak przy ustalaniu długości geograficznej za pomocą telegrafu w drugiej połowie XIX wieku. Jeżeli w tym samym momencie w różnych punktach geograficznych zmierzymy dokładnie wysokość Słońca lub wybranej gwiazdy nad horyzontem, możemy policzyć fizyczną odległość pomiędzy południkami tych dwóch punktów, czyli długość geograficzną!
.1812. – Zdaniem Tannera, błędy jakie znajdują się na mapach – chodzi o długość i szerokość geograficzną – są spowodowane przez anomalię magnetyczną fałszującą wyniki pomiarów dokonywanych za pomocą kompasu o ponad 6 stopni, która miała miejsce w roku 1812 – a którą to anomalię zauważyli wszyscy odkrywcy eksplorujący stan Georgia.
Cytat:
„.. This supposition is strengthened by the coincidence of this difference with the variation of the compass, which was about 6° 15’ east, at and near Savannah, in 1812, the period when, probably, most of the surveys in Georgia were executed”…
Autor powołując się na mapę „Mobile Bay and River” pisze, że w swoim opracowaniu poprawił błędną jego zdaniem szerokość geograficzną jaka była na tej mapie. Inna mapa z tych okolic ma ten sam błąd „but somewhat obscure with respect to the character of its projection, the degrees of longitude having a greather length than those of lantitude”
Tanner poprawiał także dla swego opracowania informacje o położeniach rzek stanu Mississippi w stosunku do jego zdaniem błędnej mapy „A Map of the Choctaw Purchase”.
Uwaga BK: skąd Tanner wiedział jakie są dokładne kierunki świata? Dysponował tablicami Almanachu Morskiego i sekstantem Gaussa z roku 1830? Jeżeli szerokość geograficzna zmieniła się w czasach Tannera (około roku 1812 – 1825, bo Tanner zakończył prace nad Atlasem w dniu 01.01.1825), to znaczy że przestawiła się oś ziemska.
.1815. Po tym roku Jean Charles Athanase Peltier zaczął zajmować się badaniami nad elektrycznością i skonstruował „przyrząd Peltiera”, służący do mierzenia „elektryczności atmosferycznej”. Taki miernik posiadał Humboldt podczas wyprawy do Ameryki w roku 1799. – WIK
.1817 – 1821. Wyprawa naukowa Louis-Claude de Saulces de Freycinet (1779 – 1842) na statku badawczym „Uranie”. „Głównym zadaniem wyprawy miało być badanie amplitudy wahadła zegarowego w różnych punktach globu w celu ostatecznego ustalenia kształtu Ziemi. W listopadzie 1819 w australijskim Sydney, naukowcy prowadzili badania magnetyzmu ziemskiego i refrakcji atmosferycznej.” – WIK
https://pl.wikipedia.org/wiki/Louis_de_Freycinet
https://en.wikipedia.org/wiki/Louis_de_Freycinet
.1819. – od tego roku Edward Sabine prowadzi stałe pomiary i zbiera oraz porządkuje informacje na temat zmian natężenia ziemskiego pola magnetycznego. – HK
.1820. Dominique François Jean Arago ( 1786 – 1853) udowadnia, że nagłe zmiany pola magnetycznego objawiają się jednocześnie na całej Ziemi, i że te zmiany mają związek ze zjawiskiem zorzy północnej. – HK
Komentarz BK: w latach 1817 – 1821 Arago jako rysownik brał udział w wyprawie badawczej Louisa de Fercineta na pokładzie statku „Uranie”. Dodam za Wikipedią, że pierwszy kontakt listowny pomiędzy Humboldtem a Arago nastąpił po przybyciu z Algieru do Marsylii w dniu 21.06.1809.
Magnetyzmem Arago zajął się po roku 1823: „His magnetic observations mostly took place from 1823 to 1826. He discovered rotatory magnetism, what has been called Arago’s rotations, and the fact that most bodies could be magnetized; these discoveries were completed and explained by Michael Faraday.”
Polecam na dobranoc fascynującą bajkę z Wikipedii na temat życiorysu Arago:
https://en.wikipedia.org/wiki/Fran%C3%A7ois_Arago
https://en.wikipedia.org/wiki/Marie_Arago
.1820. Hans Oersted udowadnia że przepływ prądu elektrycznego przez przewodnik powoduje zmianę wskazań kompasu, jaki znajduje się w pobliżu przewodu. – WIK
.1820. Po tym roku Jean-Daniel Colladon zaczął prace badawcze nad elektryczności atmosferyczną i skonstruował „przyrząd Colladona”, służący do mierzenia „elektryczności atmosferycznej”. Taki miernik posiadał Humboldt podczas wyprawy do Ameryki w roku 1799. – WIK
Tu uwaga BK.
Czytając Humboldta, najbardziej uderzające jest to, że niemal wszyscy uczeni zajmowali się badaniami magnetyzmu i „elektryczności powietrznej”.
Uczonych zajmowała elektryczność i magnetyzm, jako zjawiska ze sobą powiązane. W „Kosmosie” znajdujemy długie ustępy na temat „powietrznej elektryczności żywicznej i szklanej”.
Przyrządem Colladona badano wzrost natężenia „elektryczności dodatniej” w miarę wzrostu wysokości „na stanowisku ogołoconym z drzew”. Badano dobowe zmiany „w natężeniu elektryczności powietrza”. Zmieniało się ono także w zależności od pór roku. Humboldt, tak jak inni badacze, wyróżnia „elektryczność szklaną i żywiczną”. Peltier badał i stwierdził, że „chmury ciemno popielate wykazują elektryczność żywiczną, zaś białe, różowe i pomarańczowe – elektryczność szklaną.” Badano też chyba często spotykane pioruny kuliste. – HK
Komentarz BK. Stwierdzono, że chmury „popielate” są „dielektrykami” i wykazują „elektrostatykę”, zaś chmury w innych kolorach, w tym różowe i pomarańczowe to jakiś pył metaliczny – bo przewodzą prąd elektryczny! I najwyraźniej nie chodzi o znaną nam chmurę „parową”, której kolor zmienia się od oświetlenia Słońcem i kąta obserwacji!
Humboldt (HS) twierdzi, że w wyniku pojawienia się „elektrycznych prądów atmosferycznych”, zostają „wstrzykiwanie” w szczeliny gór określonych rodzajów skał „różne metale”.
Tu warto się cofnąć i przypomnieć to i owo na temat prac Alessandro Volta (Alessandro Giuseppe Antonio Anastasio Volta – 18.02.1745 – 5.03.1827).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Alessandro_Volta
https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrofor
https://pl.wikipedia.org/wiki/Indukcja_elektrostatyczna
Wikipedia: „W 1774 skonstruował elektrofor, umożliwiający elektryzowanie ciał. W 1776 odkrył metan. Eksperymentował z zapalaniem gazów w zamkniętej przestrzeni przy użyciu iskry elektrycznej. W roku 1781 skonstruował elektroskop, umożliwiający pomiary elektryczności. W 1782 skonstruował kondensator. 20 marca 1800 r. wysyła do prezydenta Royal Society z Londynu list, w którym opisuje konstrukcję pierwszego ogniwa galwanicznego, składającego się dwóch płytek z różnych metali, jedna z miedzi bądź srebra, druga z cyny lub cynku zanurzonych w filiżance ze słoną wodą. Opisuje także połączenie szeregowe takich ogniw oraz uproszczenie układu poprzez zastąpienie filiżanek z blaszkami, układem krążków metalowych przełożonych krążkami papieru nasączonego słoną wodą, zwanego stos Volty. Wynalezienie ogniw chemicznych jako wydajnych źródeł prądu elektrycznego zaowocowało na początku XIX w. licznymi odkryciami. W 1801 zaprezentował przed samym Napoleonem Bonaparte stos Volty. Zafascynowany cesarz uczynił go hrabią, senatorem Królestwa Włoch, odznaczył specjalnym medalem i wyznaczył bardzo wysoką stałą pensję. Prócz tego Volta otrzymał także Legię Honorową.”
Uwaga BK. Jak Volta pokazał Napoleonowi działanie swojej „bateryjki”? Moim zdaniem zbudował „stos Volty” składający się z kilkudziesięciu na przemian ułożonych na sobie krążków miedzianych i cynkowych, odseparowanych od siebie papierem lub tkaniną, zwilżoną słoną wodą lub octem. Na dwóch skrajnych elementach stosu pojawiało się napięcie, którego wielkość zależała od ilości elementów stosu. Jeżeli ilość tych elementów była dostateczna, zwieranie skrajnych elementów stosu jakimś przewodzącym metalowym drutem, wywoływało iskry. I pewnie to zjawisko zafascynowało Napoleona!
.1825 – 1837. Zbadano, że od roku 1825 do roku 1837, linia przecięcia się równika ziemskiego i równika magnetycznego przesunęła się o 4 stopnie ze wschodu na zachód. – HK
Komentarz BK: Jeżeli założymy że w tym okresie północny biegun magnetyczny znajdował się stale w tym samym miejscu, na północy obecnej Kanady, to znaczy że musiało się zmienić położenie bieguna geograficznego! Oś ziemska się „przestawiła”? Ponownie „pierwszy raz”, czy raczej mamy tu kolejny „przeskok Dżanibekowa”?
.1828. Po 18 latach Humboldt wraca do Berlina, gdzie jesienią 1828 kazał zbudować „mały domek magnetyczny” do pomiarów magnetyzmu. Było to „wzorowe obserwatorium magnetyczne, gdzie w zabudowaniu użyto miedzi zamiast żelaza i stali, a przez co chroniono igłę magnesową od wpływów miejscowych.” – HK
Moje streszczenie – BK. Dzięki wyprawie do Azji, Humboldt zaproponował Rosji zbudowanie szeregu podobnych stacji pomiarowych pola magnetycznego. Plan Humboldta został zatwierdzony przez specjalną komisję cesarskiej Akademii Nauk. Pod nadzorem profesora Kupfera powstały w roku 1832 stacje magnetyczne od Mikołajewa przez całą Azję północną, przez Jekaterinenburg, Barnauł i Nerczyńsk aż do Pekinu. W roku 1834 ukończone zostało centralne /światowe/ obserwatorium w Getyndze. Od 1836 czterokrotnie w każdym roku prowadzono stałe, 24-godzinne obserwacje. – HK
Humboldt twierdzi że już od roku 1828 sieć stacji pomiarowych które mierzyły ziemski magnetyzm objęła tereny „od Torento /obecnie Toronto/ w „wyższej Kanadzie”, aż do Przylądka Dobrej Nadziei i do „ziemi Vandiemensland” w Australii, od Paryża do Pekinu”. – HK
Od roku 1838/39 również Anglia, dzięki naleganiom Humboldta zaczęła badania magnetyzmu. – HK
Moja uwaga – BK. Już wyżej widać pewne nielogiczności. La Perouse posiada na pokładzie dopiero co skonstruowany inklinometr, który wymyślił uprzednio Norman w roku 1581, czyli w niemal sto lat po tym, jak odkryto Amerykę. A podczas wyprawy Kolumba intensywnie badano odchyłki magnetyczne. Nasuwa się pytanie: CZYM?
Dodatkowa uwaga. Kolumb zanotował że „są tylko trzy miejsca gdzie nie ma „zboczenia magnetycznego”. Jak znajdujemy w rozdziale o magnetyzmie, wyróżniano w czasach Humboldta trzy strefy bez „zboczenia magnetycznego”. Jedna z tych stref przebiegała przez Antyle i wschodnią Brazylię, kolejna przez Paryż. Stąd może brały się wieloletnie badania w celu „ustalenia położenia południka paryskiego”. Wszak każdy południk to tylko punkt geograficzny. Możemy go przyjąć dowolnie, uznać za „zerowy” i od niego liczyć długość geograficzną. Jeżeli zaś usiłowano ustalić południk zerowy jako południk przez który przebiega strefa bez zmian pola magnetycznego, stąd może się brać XIX wieczne „przekładanie” tego południka zerowego, z zachodnich brzegów Hiszpanii, poprzez Wyspę Faeroe (Wyspy Owcze), Paryż, po Greenwich… Wydaje się to całkiem logiczne.
.1829 Humboldt obserwował zorze polarne w Azji. – HS
Uwaga BK. Najprawdopodobniej chodzi o zorze polarne widziane przez Humboldta w okolicach Morza Aralskiego. Tak to odczytuję z kontekstu opisu wyprawy Humboldta.
.1831. 14.01.1831 obserwowano zorzę północną pomiędzy Meksykiem i Peru. „Nieraz obserwowano tę samą zorzę jednocześnie i o tej samej godzinie w Anglii, Pensylwanii, Rzymie i Pekinie”. – HK
Moja uwaga (BK). To coś dla nas niewyobrażalnego – tak silne burze magnetyczne, że powodowane nimi zorze były obserwowane w tym samym czasie na tak wielkim obszarze tak daleko oddalonym od bieguna!
We Włoszech widok zorzy polarnej jest bardzo rzadki, ale w amerykańskiej Filadelfii „częściej ją widujemy”. – HK
Dalton wiele razy obserwował zorze w Anglii. Humboldt opisuje szczegółowo różnokolorowe zorze, bardzo często mają one czerwony kolor. – HK
.1831. W roku 1831 wszyscy obserwowali „rozległe i jasne”, niezwykłe zorze wieczorne – HK
.1831. 07.01.1831 zorza była tak mocna, że można było czytać drukowany tekst w nocy. Autor zastanawia się czy nie było to światło Ziemi „rozlewające się po powierzchni”. Takie „światła ziemskie” były w czasie „słynnych suchych mgieł” w latach 1783 i 1831 – obłoki świecące w nocy (często obserwowane przez Rozier’a i Beccaria). – HK
.1831. James Clark Ross odkrył na archipelagu wysp w arktycznych rejonach Kanady biegun magnetyczny – obszar, na którym igła magnetyczna zawieszona na nitce w swoim środku ciężkości /inaczej mówiąc – inklinometr – BK/ ustawia się prostopadle do powierzchni Ziemi. Odkrycie nastąpiło w dniu 01.06.1831. – WIK
.1833. „Roje gwiazd spadających” widoczne w wielu miejscach świata. Humboldt pisze że nie widzi powiązania, ale uważa że należy zaznaczyć, iż pojawieniom się tych rojów meteorów towarzyszy zjawisko „bardzo jasnej” zorzy polarnej. Tak było 12/13.11.1833. – HK
.1835. Carl Friedrich Gauss jako pierwszy dokonuje pomiaru natężenia pola magnetycznego. – WIK
.1836 Anglicy na prośbę Humboldta zakładają pierwsze stacje badające magnetyzm – założono obserwatoria magnetyczne w Kanadzie, na Wyspie Świętej Heleny, na przylądku Dobrej Nadziei, w Ille de France na równiku, na Cejlonie i Nowej Holandii (Australia). Wcześniej takie punkty pomiaru magnetyzmu założyły Rosja, Francja, Szwecja, Włochy i Niemcy. Wszystkie dane zbierano w Getyndze. – HK
.1836. 02.10.1836 zakończyła się wyprawa Darwina, podczas której przetestowano zestaw zabranych na pokład chronometrów. Błędy pomiarowe mierzonego czasu, w przeliczeniu na odległość wynosiły od kilkudziesięciu, do kilkuset mil morskich. – WIK.
Komentarz BK, a raczej przypomnienie cytowanych informacji z Wikipedii (https://kodluch.wordpress.com/2019/03/17/%e2%99%ab-off-topic-geodezja-i-kartografia-czesc-5-zakonczenie/ ).
Podczas słynnej drugiej wyprawy HMS Beagle (która trwała od 1831 do 1836 r. z Karolem Darwinem na pokładzie), nadal prowadzono testy z morskimi chronometrami. Statek miał na pokładzie nie mniej niż 22 chronometry różnych modeli, których działanie zostało skrupulatnie ocenione. W tej wyprawie, dzięki wbudowanym chronometrom, po raz pierwszy udało się ukończyć łańcuch pomiaru długości na całym świecie. Suma różnic w lokalnym południu każdego miejsca powinna nastąpić dwadzieścia cztery godziny, ponieważ Beagle ukończył okrążanie świata. Całkowita różnica wynosiła tylko 33 sekundy.
.1838-1839. W Anglii powstają stacje mierzące „zmienny magnetyzm Ziemi” – HK
.1839-1843. Ekspedycja James’a Clark’a Ross’a badająca Antarktydę. – WIK.
Uwaga BK. Jeżeli w roku 1831 J.C. Ross odkrył miejsce gdzie się znajduje północny biegun magnetyczny, to do obliczania map deklinacji na południowej półkuli trzeba było znaleźć położenie magnetycznego bieguna południowego. Moim zdaniem, taki prawdziwy cel miała ta wyprawa.
O tym pisze otwarcie angielska Wikipedia: „The main purpose of the Ross expedition was to find the position of the South Magnetic Pole, by making observations of the Earth’s magnetism in the Southern hemisphere.[18] Ross did not reach the Pole, but did infer its position.[19] The expedition made the first „definitive” charts of magnetic declination, magnetic dip and magnetic intensity, in place of the less accurate charts made by the earlier expeditions of Charles Wilkes and Dumont d’Urville.”
https://en.wikipedia.org/wiki/Ross_expedition
.1841. James Clark Ross lokalizuje południowy biegun magnetyczny.
Wikipedia: The first calculation of the magnetic inclination to locate the magnetic South Pole was made on January 23, 1838 by the hydrographer Clément Adrien Vincendon-Dumoulin, a member of the Dumont d’Urville expedition in Antarctica and Oceania on the corvettes „L’Astrolabe” and „Zélée” in 1837-1840, which discovered Adelie Land.
https://en.wikipedia.org/wiki/South_Magnetic_Pole
.https://en.wikipedia.org/wiki/File:Magnetic_South_Pole_locations.png
.1841. Burza magnetyczna 25.09.1841 – od Toronto w Kanadzie, poprzez Przylądek Dobrej Nadziei aż do Pragi Czeskiej i Vand-Diemensland. Anglicy nic nie zanotowali, „bo uważali że z soboty na niedzielę nie godzi się pracować”. – HK
.1855. USA. Szybkie zmiany położenia bieguna magnetycznego (pomiędzy stanami wschodnimi a zachodnimi podzielonymi Appalachami notuje się różnice 30 stopni!), narzuciły konieczność prawnego podejścia do tego zjawiska. Wprowadza się w roku 1850 w Pennsylwanii prawo, według którego w każdym stanie buduje się „drogowskazy magnetyczne”, które są korygowane w kwietniu każdego roku. Każdy posiadacz kompasu może samodzielnie lub za opłatą dokonać korekty swojego osobistego kompasu. Uczeni potwierdzają, że niebawem biegun magnetyczny znajdzie się na Grenlandii. Notuje się dzienne zmiany położenia bieguna magnetycznego. – SA
W innym miejscu Czytelnik pisze, redakcja odpowiada, że od 1629 roku zmienia się położenie bieguna magnetycznego i fenomen tego zjawiska jest nauce nieznany. Od 1852 – do 1854 „kierunek bieguna magnetycznego oscyluje ok 4 – 7 stopni”.
Problem był poważny, bo w kolejnym z listów do Redakcji (rok 1855), Czytelnik pisze podając wiele danych o „wariacjach kompasu”. Okazuje się że były obszary gdzie tego zjawiska nie było (Londyn, Dublin, Paryż, Karolina). – SA
.1855. Obserwuje się, że Grenlandia szybko tonie a Szwecja się „podnosi”. – SA
Uwaga BK. O podnoszeniu się i zatapianiu lądów będzie w kolejnych częściach. Tu tylko sygnalizują zjawisko, które towarzyszy zjawiskom do tej pory opisywanym…
.1862. Opracowano podstawy naukowo-matematyczne służące do stosownej korekty wskazań kompasu statku, związane z jego „żelaznymi elementami”, czyli korekcją dewiacji magnetycznej kompasu. – WIK
.1878. Rudolf Fuess konstruuje deklinometr. – WIK
.1902. Jan Bezard z Przyborowa w Galicji konstruuje i patentuje współcześnie nam znaną busolę z przeziernikiem i lusterkiem.
.1911. Busole Bezarda zostają przyjęte do stosowania przez większość armii świata.
Podsumowanie czyli wnioski osobiste…
Wydaje się, że zarówno kompas, jak i jego historia jest wszystkim doskonale znana. Jeżeli zastanowimy się dokładnie nad tym co o kompasie pisze Wikipedia, pojawiają się pierwsze zagadki. Dużo więcej zagadek pojawia się, gdy uzupełnimy wiedzę z Wikipedii, informacjami z XIX wieku.
W tym miejscu pojawiają się kolejne dodatkowe pytania i trudne do rozwiązania rebusy.
.A.
Jeżeli pierwsze przyrządy mierzące zmiany pola magnetycznego powstały po roku 1581, pierwsze pomiary zaczęto wykonywać po roku 1600, a stałych pomiarów dokonywano od roku 1660, La Parouse miał na pokładzie ultranowoczesny przyrząd do pomiaru magnetyzmu skonstruowany w 1770 roku przez Georga Friedricha Brandera, którego wskazania opublikowano dopiero w roku 1805, to jakim to cudem Kolumb mógł badać „zboczenie magnetyczne” inklinometrem w roku 1492? Wszak inklinometr wymyślono w roku 1581 , opisano w roku 1720, a zbudowano prawdopodobnie około roku 1785?
.B.
Jeżeli 12 października 1492 wyprawa Kolumba dotarła do Indii Zachodnich u wybrzeży Ameryki, a 15 marca 1493 roku Kolumb wrócił do Europy – jego statek zawinął do portu w Palos, skąd w triumfalnym pochodzie udał się na dwór królewski do Barcelony ze sprawozdaniem dla kastylijskich monarchów – to jak mogły tak szybko „dogadać się” królestwa Europy na temat „magnetycznej” linii podziału świata pomiędzy Hiszpanią i Portugalią – co nastąpiło już 03.05.1493 (Traktat z Tordesillas)? Używano telegrafu?
.C.
Jeżeli „zboczenie magnetyczne” mierzono dopiero od roku 1660, a dokładne przyrządy pomiarowe powstały ponad sto lat później (wyprawa La Parouse’a), jak papież Aleksander VI mógł w roku 1493 dzielić świat zachodni pomiędzy Portugalię i Hiszpanię, „ze względu na to że w linii podziału nie było zboczenia magnetycznego (gdzie busola nie pokazuje zmiany)”?
.D.
Dlaczego dokonywano kolejnego „podziału świata” na domeny Portugalii i Hiszpanii w roku 1529 (Układ z Saragossy z dnia 22.04.1529)? Pomiędzy latami 1493 a 1529 przestawiła się ziemska oś i kompas przestał wskazywać północ geograficzną?
.E.
Istnieje ogromna zbieżność i trasy i wydarzeń z wyprawy Magellana i wyprawy Darwina. Wynikiem wyprawy Magellana która zakończyła się 06.09.1522, był „nowy podział świata” pomiędzy Portugalię i Hiszpanię z roku 1529. Tak otwarcie pisze Wikipedia. Wydaje się, że jedynym efektem wyprawy Darwina zakończonej jesienią 1836, było ustalenie który model chronometru można wdrożyć do masowej produkcji i czy pomiary dokonywane sekstantem i chronometrem z pomocą tablic matematycznych Almanachu Morskiego dają wiarygodne wyniki, mówiące o dokładnym położeniu statku.
Mapa wyprawy Magellana (20.09.1519 – 06.09.1522)
Mapa wyprawy Karola Darwina na pokładzie HMS Beagle ( Druga wyprawa Beagle: 27.12.1831 – 02.10.1836)
.F.
W jaki sposób, przed rokiem 1836, czyli przed przetestowaniem działania 22 różnych modeli chronometrów, ponad 30 lat wcześniej, Humboldt mierzył drgania igły magnetycznej o okresie skoku od jednej sekundy do kilku sekund?
Przypomnienie z wcześniejszych moich zapisów:
W roku 1764 „zegar numer 4” Johna Harrison’a, zbudowany przez John’a Arnold’a, podczas pięciomiesięcznego rejsu wykazał błąd równy 15 sekund. 72 lata później (1836), po 5-letnim rejsie, najmniejszy błąd chronometru wynosi 33 sekundy.
W roku 1780 John Arnold (1736-1799, wynalazca sprężyny balansu oraz wychwytu), wymyśla nazwę „chronometr”, „aby promować swój instrument”.
W roku 1783 Abraham Louis Breguet wynalazł ZEGAR WSKAZÓWKOWY. Inaczej mówiąc, WSKAZÓWKI w zegarze pojawiły się w roku 1783!!!
Po roku 1821 zaczęto konstruować chronografy – urządzenia które zapisywały na nośniku papierowym krótkie odstępy czasu. Pierwsze takie urządzenia konstruowano w celu określenia czasu trwania i prędkości „przelotu iskry”, pomiędzy dwoma metalowymi elementami.
W 1836 roku Joseph Thaddeus Winnerl (1799-1886) wymyślił przyciskowe kasowanie sekundnika.
W 1861 r. Henri-Ferréol Piguet, który pracował dla Maison Nicole & Capt w Londynie, wyprodukował pierwszy nowoczesny chronograf. Zegar miał dodatkową wskazówkę sekundową aktywowaną przez pojedynczy przycisk, który był używany do jej uruchomienia, zatrzymania i ponownego uruchomienia.
Przypomnę, że w roku 1867 na Wystawie Światowej w Paryżu Eugène Farcot prezentuje zegar z nowym typem wychwytu za który dostaje brązowy medal i jest to według Wikipedii wynaleziona w roku 1860 przez wyżej wymienionego wynalazcę, współcześnie znana naszym zegarmistrzom wersja tego elementu zegara.
Jednocześnie na tej paryskiej Wystawie, sensację wzbudzają dwa prototypowe zegary wodne, („hydrochronometry” – wynalazca Gian Battista Embriaco) – pierwsze zegary z czterema tarczami zegarowymi, dokładnie takimi tarczami jakie widujemy teraz na kościołach czy ratuszach.. Wydają się to być pierwsze zegary wodne od czasu gdy budowali takie zegary starożytni Grecy. Od czasów Ktesibiosa (285-222 p.n.e.) nic się nie zmieniło! Zaś wszystkie „czterotarczowe” zegary kościelne i ratuszowe mogły się pojawić dopiero po roku 1867.
Policzmy!
Równik według Wikipedii ma długość 40 075 km (= 24 901 mil morskich). Dany punkt na równiku „wraca na to samo miejsce” w czasie jednego obrotu planety dookoła osi, czyli w ciągu 24 godzin = 86 400 sekund.
40 075 km / 86 400 sekund = 0,4638 km
Błąd chronometru wynoszący 15 sekund daje nam różnice odległości na równiku równą 6,957 km. Błąd chronometru wynoszący 33 sekundy, daje nam na równiku różnicę odległości wynoszącą 15,306 km.
Te błędy powstawały podczas różnego okresu działania tych chronometrów!
Obliczmy to jeszcze inaczej. W roku 1764 „zegar numer 4” Johna Harrison’a po 5 miesiącach wykazywał błąd 15 sekund. To znaczy, że miesięcznie ten pierwszy morski chronometr przyśpieszał lub się spóźniał o 3 sekundy.
Najdokładniejszy chronometr Darwina przyśpieszał lub spóźniał się o 33 sekundy w czasie 4 lat i 10 miesięcy (= 58 miesięcy). Czyli, że błąd wynosił 0,569 sekundy na miesiąc!
Mamy tu dowód na niebywały i wręcz niemożliwy zastój technologiczny! Przez 72 lata starano się za wszelką cenę zbudować morski chronometr, i uzyskano poprawę dokładności tego pomiaru czasu z 3 sekund na miesiąc do połowy sekundy! Tylko sześć razy poprawiono dokładność w ciągu 72 lat!
Inaczej mówiąc, mierząc swoją pozycję na morzu, po dwumiesięcznym rejsie, chronometrem typu „1764”, mamy na równiku błąd pomiaru 6 sekund = 2,78 km
Po dwumiesięcznym rejsie chronometr typu „1836” wskazuje nam błąd około jednej sekundy (1,138 sek), co daje nam na równiku błąd odległości równy 0,5278 km.
.G.
Mniej więcej od roku 1770 do roku 1835, trwają z jednej strony pomiary i obserwacje zjawisk magnetycznych i elektrycznych. A z drugiej strony, trwają intensywne próby zrozumienia tych zjawisk, przez stworzenie ich w warunkach laboratoryjnych. Bardzo mądre i logiczne postępowanie. Jeżeli koło naszego domu co dwa, trzy dni uderza piorun, wywołując namagnesowywanie się naszej siekiery i widoczne przeskakiwanie iskier wśród leżących na warsztacie gwoździ, próbujemy z jednej strony jakoś się przed niekorzystnymi skutkami tego zjawiska zabezpieczyć. A z drugiej strony, próbujemy zrozumieć istotę zjawiska przez stworzenie jakiegoś „miotacza iskier i piorunów”. Po skonstruowaniu „małego miotacza iskier i piorunów” staramy się stworzyć jakieś przyrządy do badania tego zjawiska.
Wydaje się że pioruny zwykłe i kuliste, zorze polarne, i inne dziwne zjawiska fizyczne pojawiły się nagle, lub z nagle wielką częstotliwością i natężeniem, dopiero końcem XVIII wieku.
.H.
Wiele spraw zaczęłoby „pasować”, gdyby Kolumb popłynął „odkrywać Amerykę” lub „sprawdzać co się stało na zachód od Europy” na przykład w roku 1792…
Warto zwrócić uwagę na to, że informacje Wikipedii, mówiące o tym, że podczas wyprawy na zachód w roku 1492, Kolumb prowadził badania nad ziemskim magnetyzmem, potwierdzają informacje Humboldta, który w wielu miejscach twierdzi, że wyprawa Kulomba była „wyprawą naukową”. Podobnie, w wielu miejscach, Humboldt pisze o wyprawie do Azji Aleksandra Macedońskiego, jako o wyprawie „czysto naukowej”. Humboldt nie pisze ani słowa o tym, że Aleksander Wielki zmierzał do Persji czy Indii! Według Humboldta kierował się do dzisiejszej Azji Środkowej i dotarł do okolic dzisiejszego Morza Aralskiego, nad Amu Darię.
Żadnego „podboju nowych terytoriów”, żadnych „wypraw wojennych o celach politycznych” – to według Humboldta czysto naukowe wyprawy, mające na celu „ustalenie co się stało”.
Według Humboldta, akurat do Indii zmierzała wyprawa naukowa Napoleona. Ale dotarła jedynie do Egiptu. Napoleon o mało nie zginął podczas nagłej fali na Morzu Czerwonym – jakieś tsunami? Zaś z odkopania jeszcze widocznego Kanału Faraonów łączącego Morze Czerwone z Nilem nic nie wyszło. Jednocześnie, pomiary wykazały, że nie da się w prosty sposób przekopać kanału bezpośrednio z Morza Czerwonego do Morza Śródziemnego, z uwagi na to, że poziom Morza Śródziemnego znajdował się wtedy około 10 metrów poniżej poziomu Morza Czerwonego.
Ale o tym i o innych dziwach jakie opowiada nam Wikipedia, Humboldt i XIX-wieczne źródła, dowie się Czytelnik z kolejnych odcinków…
https://en.wikipedia.org/wiki/Treaty_of_Tordesillas
https://pl.wikipedia.org/wiki/Traktat_z_Tordesillas
https://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_z_Saragossy
https://en.wikipedia.org/wiki/Treaty_of_Zaragoza
https://en.wikipedia.org/wiki/Magellan%27s_circumnavigation
https://en.wikipedia.org/wiki/Timeline_of_the_Magellan%E2%80%93Elcano_circumnavigation
https://en.wikipedia.org/wiki/Order_of_Calatrava
https://en.wikipedia.org/wiki/Orders,_decorations,_and_medals_of_Spain#Historical_Orders_of_Chivalry
K O N I E C Rozdziału B: Zmiany ziemskiego pola magnetycznego
Dalszy ciąg znajduje się tutaj:
ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ
Zgodnie z sugestiami Czytelników, tym którym podoba się moja „pisanina”, umożliwiłem składanie osobistych podziękowań…
Można podziękować poprzez portal „Patronite”:
https://patronite.pl/blogbruska
Lub przez PayPal:
blogbruska@gmail.com
ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ
= = = = = = = = = = = = = = = = = =
Do tłumaczenia tekstów można stosować na przykład:
http://free-website-translation.com/
= = = = = = = = = = = = = = = = = =
♫ – OFF TOPIC – SPIS TREŚCI tematów „OT”
https://kodluch.wordpress.com/2018/03/16/%e2%99%ab-off-topic-spis-tresci-tematow-ot/
https://kodluch.wordpress.com/about/
= = = = = = = = = = = = = = = = = =
5 uwag do wpisu “♫ – OFF TOPIC – Katastrofa według Andrieja Stiepanienki w świetle XIX-wiecznych informacji źródłowych. Rozdział B: „Zmiany ziemskiego pola magnetycznego””