♫ – OFF TOPIC – Warstwa kulturowa



Wykopaliska w miejscowości Gózdek w gminie Zakrzew przy budowie zachodniej obwodnicy Radomia. Źródło: http://radom.wyborcza.pl/radom/51,48201,18055863.html?i=0

♫ – OFF TOPIC – Warstwa kulturowa

Jeszcze kilka zdjęć…




Źródło: http://radom.wyborcza.pl/radom/1,48201,18055863,Wykopaliska_pod_obwodnica__Okazale_znaleziska.html

Więcej zdjęć i informacji poniżej. Linki dobranie „przypadkowo” – okazuje się że gdzie się nie zacznie w Polsce kopać, to natrafia się na dymarki i inne „neolityczne” pozostałości…

http://radom.wyborcza.pl/radom/51,48201,18055863.html?i=0

https://www.gddkia.gov.pl/pl/a/19317/Archeolodzy-na-trasie-nyskiej-obwodnicy
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C412230%2Cmazowieckie-ponad-70-dymarek-sprzed-2-tys-lat-odkryto-w-kaniach.html
https://www.muratorplus.pl/inwestycje/inwestycje-publiczne/archeologiczne-znalezisko-podczas-budowy-na-mazowszu-aa-c8Sw-MJvY-aMTv.html
https://www.radiowroclaw.pl/articles/view/62737/Slady-czlowieka-sprzed-3000-lat-odnaleziono-na-budowie-S5
https://nto.pl/co-archeolodzy-znalezli-podczas-budowy-obwodnicy-nysy/ar/12059926
https://www.gddkia.gov.pl/pl/a/25174/Znaleziska-archeologiczne-S3-zdjecia

Ogólnie…

Przerywnik wakacyjny…

Jak wiemy, archeolog niczym górnik, chodzi do pracy z kilofem i łopatą. Bo tak się jakoś „porobiło”, że ślady dawnej działalności ludzkiej są ukryte pod kilkumetrową warstwą piasku i gliny…

Jeżeli archeolog odkopuje na głębokości paru metrów setkę dymarek „z neolitu” czy resztki „rzymskiej budowli”, to tłumaczy nam się, że przez tysiąc czy dwa tysiące lat wiał wiatr i rok za rokiem dosypywał piachu czy pyłu który zamienił się w glinę…

Trudniej wytłumaczyć, gdy podczas jakiejś awarii czy przebudowy w mieście odkopuje się piwnicę domu, z wejściem i oknami pod powierzchnią jezdni. Archeolodzy wmawiają nam w takim przypadku, że dawni mieszkańcy miasta byli brudasami, wysypywali śmiecie przed drzwi. A jak po stuleciu warstwa śmieci na ulicy zakryła całą wysokość parteru, to wybijali drzwi na piętrze, który to poziom stawał się nowym parterem…

https://pl.wikipedia.org/wiki/Warstwa_kulturowa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Poziom_osadniczy
https://pl.wikipedia.org/wiki/Warstwa_przyrodnicza
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jednostka_stratygraficzna
https://de.wikipedia.org/wiki/Stratum_(Arch%C3%A4ologie)
https://en.wikipedia.org/wiki/Glossary_of_archaeology#occupation_earth
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D1%83%D0%BB%D1%8C%D1%82%D1%83%D1%80%D0%BD%D1%8B%D0%B9_%D1%81%D0%BB%D0%BE%D0%B9

Ciekawostka nr 1

Pozwoliłem sobie zrobić trzy zdjęcia. Nie są dobre jakościowo, ale pokazują „warstwę kulturową” głównej ulicy miasta Rzeszów.



Street view:
https://www.google.pl/maps/@50.0361031,22.0010321,3a,75y,310.17h,39.49t/data=!3m8!1e1!3m6!1sAF1QipNAL_xMBtuZuFyFgFFfe1B-zPzW3YeKdJxvET2o!2e10!3e11!6shttps:%2F%2Flh5.googleusercontent.com%2Fp%2FAF1QipNAL_xMBtuZuFyFgFFfe1B-zPzW3YeKdJxvET2o%3Dw203-h100-k-no-pi-0-ya194.47485-ro0-fo100!7i8192!8i4096

Przy kolejnym remoncie ulicy 3-go Maja, zostawiono „ku pamięci pokoleń” taki jak widać „przekrój warstwy kulturowej” ulicy.

Mniej więcej w tym miejscu, gdzie przed wojną zrobiono poniższą fotografię, znajduje się teraz ten „przekrój warstwy kulturowej”.


Źródło: http://wielkac.com/pl/blog-pl/zdjecia-starego-rzeszowa-galeria/

Jak widać, mieszkańcy miasta byli niezwykle porządni. Nie wyrzucali na ulice żadnych śmieci i nieczystości. Wybudowali piękne kamienice, ale okazało się, że ulica jest jak głębokie bagno na Polesiu. Ani przejść suchą nogą się nie dało, a i pewnie koń po pęciny brodził w brei…

Więc sprytni mieszkańcy układali na swej głównej ulicy warstwy faszyny. Trwało to przez cały wiek XVI. W XVII wieku pojawiły się stalowe piły, więc mieszczanie zamówili trochę desek i ułożyli równą jak stół ulicę z desek. Ale deski trochę się słabo trzymały na tej faszynie, która pływała na bagnisku, więc przez cały XVII i XVIII wiek eksperymentowali. Układali wzdłuż i w poprzek ulicy drewniane belki. Po tych belkach nawet się nieźle spacerowało, ale koniem źle się jeździło. Więc na początku XIX wieku mieszkańcy Rzeszowa, na swej najważniejszej miejskiej ulicy ułożyli sobie prawdziwy, kamienny bruk.

Położono go na powstałej przez stulecia niemal metrowej warstwie faszyny, desek i bali…

A teraz przeskakujemy z prywatnego do roku 1845 miasta Lubomirskich do stolicy Ordynacji Łańcuckiej, czyli Łańcuta…

 

Rys historyczny

Jeżeli jeszcze któryś z Czytelników nie zwiedzał Pałacu w Łańcucie, przedstawię na zachętę kilka informacji.

Jak pisze o Łańcucie Wikipedia: „najpierw przez 200 lat był w rękach znacznego rodu – Pileckich, potem dość krótki okres przeżył jako własność Stadnickich herbu Szreniawa, by wrócić do świetności, jako rezydencja magnacka Lubomirskich przechodząc później naturalną koleją rzeczy w spadku na spokrewnionych z nimi Potockich.
Zamek powstał w obecnym miejscu i kształcie w pierwszej połowie XVII wieku, gdy został zakupiony przez Lubomirskich. Od tego czasu był przez kolejne pokolenia rozbudowywany i upiększany, przechodząc po drodze również kilka znacznych i udanych przebudów. Powstały również kolejne budynki a tereny fortyfikacji ziemnych zamieniono na ogrody. Z czasem Łańcut stał się jedną z najbardziej znaczących rezydencji arystokratycznych w skali całej Europy.”

Teraz mój komentarz. A raczej komentarz Wikipedii: „Ród Pileckich pochodził od kasztelana nakielskiego Wincentego Granowskiego, który poślubiwszy córkę wojewody sandomierskiego Ottona z Pilczy Elżbietę, zaczął pisać się „z Pilczy”. Potomkowie Wincentego przyjęli nazwisko Pilecki.

Wincenty Granowski (również jako Wincenty z Granowa, Wincenty Pilecki) herbu Leliwa (ur. ok. 1370, zm. 12 grudnia 1410) – podstoli poznański, kasztelan nakielski (1387) i śremski i starosta generalny Wielkopolski, dyplomata, znawca spraw krzyżackich, dowódca chorągwi w bitwie pod Grunwaldem, zarządca Torunia.

Brał udział w wielu poselstwach. Był właścicielem miasta Śrem z okolicami i wielu innych posiadłości. W 1409 roku był właścicielem Łańcuta i Ilkowic (powiat tarnowski). Sukcesy zawdzięczał nie tylko wrodzonym zdolnościom, ale jego pozycję na dworze królewskim umocniło około 1398 roku małżeństwo z Elżbietą z Pilczy – córką Toporczyka Ottona z Pilczy. Po małżeństwie z Elżbietą, z którą miał wziąć w posagu Pilicę, miał zacząć się pisać Pileckim.

Wincenty z poprzedniego małżeństwa miał 3 synów: Mikołaja, Andrzeja i Blizbora, a z Elżbietą synów: Ottona i Jana oraz córki Jadwigę i Elżbietę. Dzieci te przez małżeństwa weszły w koligacje z najpotężniejszymi rodami Rzeczypospolitej. Został otruty w 1410 r. z polecenia Krzyżaków. Wdowa po nim poślubiła króla Polski Władysława Jagiełłę.

Elżbieta Granowska miała trzech mężów – ostatni to król Władysław II Jagiełło.

Z kolei wymienieni przez Wikipedię Stadniccy – są spokrewnieni z Wiśniowieckimi, Tarłami i Mniszchami – którzy mają pewne i bezpośrednie powiązanie z hutnictwem sandomierskim oraz „srebrem słowackim” – a pojawiają się w historii Polski i Rosji od czasów „Dymitriady”, po ostatni rozbiór Polski.

Wikipedia: „W roku 1439 kolejny właściciel Łańcuta, Jan Granowski (później przyjął nazwisko matki – Pilecki) gościł tu wracającego ze zjazdu w Łucku cesarza, Zygmunta Luksemburskiego. Odbywały się tu również zjazdy deputowanych miast ruskich.

W 1509 roku gościł tu król Zygmunt Stary. Podejmował go Stanisław Pilecki.

Jego syn stał się zwolennikiem reformacji i na ok. 100 lat Łańcut stał się jednym z ważniejszych ośrodków kalwinizmu w Rzeczypospolitej.

Kolejny dziedzic, też Krzysztof, zapisał łańcuckie dobra swojej żonie Annie, która wymieniła je za długi w 1586 roku ze Stanisławem Stadnickim ze Żmigrodu – zwanym później „diabłem łańcuckim”.

Z kolei właścicielami Rzeszowa byli wpierw potomkowie Jana Pakosławica (zmarł około 1374), który po otrzymaniu od króla miasta Rzeszów, zmienił nazwisko na „Rzeszowski”. Pakosławic pochodził ze Stróżyska pod Buskiem – ewidentny związek z tamtejszą solą. Jego potomkowie byli znaczącymi biskupami, którzy „odnawiali chrzest Rusi i Litwy”.

Przez małżeństwo z Zofią Rzeszowską (kolejne żony: Elżbieta Kormanicka, Zofia Krasińska), miastem Rzeszów oraz okolicami zaczął władać Mikołaj Spytek Ligęza (1562 – 1637).

Wikipedia: „Ligęza zmarł w Dąbrowie k. Tarnowa w sierpniu 1637 w wieku 75 lat. Wedle swego życzenia został pochowany pod progiem kościoła bernardynów w Rzeszowie. Ponieważ synowie jego zmarli będąc dziećmi, swoją olbrzymią jak na owe czasy fortunę pozostawił dwóm córkom z małżeństwa z Zofią Krasińską – Pudencjanie i Konstancji. Pierwsza z nich otrzymała miasto Rzeszów i 39 wsi, druga natomiast 25 wsi. W rok później w efekcie wyroku Trybunału Koronnego zignorowano ostatnią wolę Ligęzy i cały jego majątek trafił w ręce Konstancji, a tym samym również jej męża Jerzego Sebastiana Lubomirskiego.

A teraz ciekawostka. Mikołaj Spytek Ligęza, był synem kasztelana wiślickiego Mikołaja Ligęzy i Elżbiety Jordanówny kasztelanki krakowskiej I voto Stanisławowej Bonerowej.

A Bonerowie to sól z Wieliczki i kopalnie Olkusza.

Ligęza pełnił różne „nadzorcze funkcje administracyjne”, akurat tam gdzie znajdowała się sól czy ruda żelaza…

Z kolei Lubomirscy, dorobili się na nadzorowaniu w imieniu króla kopalni soli w Wieliczce i Bochni. Potem byli nadzorcami królewskimi słowackich kopalni srebra.

A co ciekawe, literatura sprzed roku 1850 nazywa ich „Lutomirskimi”, lub „Luthomirskimi”. Należy sądzić, że współczesna wersja nazwiska powstała przez połączenie zbitki zapisu „th” w literę „b”.

Jerzy Stanisław Lubomirski (1616 – 1667), odkupił od Stadnickich miasto Łańcut, który jak wiemy zbudowali Pileccy a unowocześniali Stadniccy, a dobra wokół Łańcuta oraz Przeworsk, otrzymuje od swego ojca w roku 1642 – „przy podziale dóbr rodowych”. Zamek w Łańcucie staje się jednym z dwóch „centrum zarządzania” dobrami Lubomirskich.

Drugim ośrodkiem staje się Starostwo Spiskie, – zastaw królewski od czasu pożyczenia srebra otrzymanego od Krzyżaków, cesarzowi rzymskiemu przez Jagiełłę. Zamek w Starej Lubowli „ z pozostałymi obszarami starostwa pozostał jedynym miejscem, w którym funkcjonowała polska władza, administracja królewska podczas potopu szwedzkiego.”

Wikipedia: „Druga żona wniosła mu w posagu Janowiec nad Wisłą”. A Janowiec, to miasto Tarłów i Mniszchów, ośrodek handlu wołami, które kupowano na Rusi (Wikipedia twierdzi że w Wielkim Księstwie Moskiewskim), a sprzedawano na Śląsku.

Wracając do naszej historii i Łańcuta.

Wikipedia: „W roku 1745 właścicielem zamku w Łańcucie został marszałek wielki koronny Stanisław Lubomirski.

Matką wojewody krakowskiego i wielkiego marszałka koronnego Stanisława Lubomirskiego była Anna z Ruszczy Branicka, a on sam ożenił się Zofią Ostrogską, wojewodzianką wołyńską. Dzięki temu stał się właścicielem w sumie 18 miast, 315 wsi i 163 folwarków, a były to czasy tworzenia się fortun magnackich poprzez konsolidację majątków – najczęściej na drodze umów małżeńskich. Od cesarza Ferdynanda III otrzymał natomiast tytuł księcia Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Ze swych dóbr wypędził wyznawców kalwinizmu, a że Łańcut znalazł się pośrodku nich, postanowił uczynić zeń swą rezydencję, silnie ją obwarowując przed spodziewaną nawałnicą turecką.

W latach 1629-1641 wybudowano od podstaw obecną bryłę zamku z wieżami w narożach oraz otaczający zamek system fortyfikacji ziemnych. Było to typowe w tamtych czasach założenie urbanistyczne typu pallazzo in fortezza. Prace budowlane nadzorował Włoch Matteo Trapola, a roboty sztukateryjne wykonał m.in. inny Włoch Giambattista Falconi. Wykorzystano także wzory budowy twierdz holenderskich.

Za panowania na zamku kolejnego z Lubomirskich, Jerzego Sebastiana, okazało się, że jest on twierdzą nie do zdobycia. Nie uległa ona ani Szwedom, ani wojskom Jerzego II Rakoczego z Siedmiogrodu podczas potopu szwedzkiego. Gromadzone w niej zapasy żywności miały wystarczyć ponoć aż na 3 lata. Samo miasto zostało jednak po raz kolejny splądrowane i zniszczone.

Wkrótce Jerzy Sebastian Lubomirski, spodziewając się jeszcze gorszego, przystąpił do wzmocnienia fortyfikacji. Wykonywał te prace Tylman z Gameren, Holender, jeden z najwybitniejszych cudzoziemskich architektów, jacy kiedykolwiek pracowali w Polsce.

Po śmierci Stanisława Lubomirskiego pełne władanie nad zamkiem uzyskała jego żona Izabela Lubomirska z Czartoryskich (powszechnie nazywana księżną marszałkową), która po 1783 roku tereny fortyfikacji ziemnych zamieniła na ogrody.

Po jej śmierci, w roku 1816, Łańcut przeszedł w ręce jej wnuków Alfreda i Artura Potockich. W roku 1830 Łańcut stał się ordynacją z Alfredem Potockim jako pierwszym ordynatem. Artur Potocki otrzymał Krzeszowice.”

Stanisław Lubomirski (1722 – 1783) to chyba ostatni z kilku „Stanisławów Lubomirskich”, wżeniony znów w rodzinę Czartoryskich: „ożenił się z Elżbietą, córką Augusta Aleksandra Czartoryskiego, zaś jego córkami były Julia Potocka, Konstancja Rzewuska, Izabela Potocka i Aleksandra Potocka.”

Nasz Stanisław to „syn Józefa Lubomirskiego, wojewody czernihowskogo, i Teresy Mniszchówny, brat Antoniego, kasztelana i wojewody krakowskiego.”

A poza tym: „ marszałek wielki koronny od 1766 roku, strażnik wielki koronny w latach 1752-1766, komisarz z rycerstwa Komisji Skarbowej Koronnej w 1765 roku, konsyliarz Rady Nieustającej w 1780 roku, starosta wiślicki w 1765 roku, starosta kałuski, goszczyński i lubocheński”.

Po długich familijno-politycznych perypetiach, można powiedzieć, że majątek skoncentrował się w rękach Izabeli Lubomirskiej z Czartoryskich (1736 – 1816), by potem przejść w ręce Potockich, spokrewnionych z Branickimi, Sieniawskimi, Ostrogskimi i Mniszchami.

A według książek opisujących górnictwo i hutnictwo Polski XIX wieku, do roku 1850 familia Czartoryskich nazywała się „Czartoryjscy”. Należy sądzić, że nazwisko pochodzi od drugiej co do wielkości sztolni Olkusza – „Kopalni Czartoryjskiej” – którą zarządzali Czartoryjscy.

Z kolei Potoccy, zaczynali od małej kuźni czy papierni gdzieś pod Ojcowem. Potem na ich ziemiach, leżących pod Kielcami zbudowano wielki piec…

Szanowny Czytelniku! WSZYSTKIE, dokładnie wszystkie rody „książęco-biskupie” na terenie dawnej Rzeczpospolitej – to jedna wielka, skoligacona ze sobą mafia „górników, hutników i handlarzy”.

Jeżeli komuś się wydaje że te, do dziś niewyobrażalnie bogate pałace rodowe, powstały z rolnictwa i „wyzysku chłopa pańszczyźnianego”, to proszę o tym zapomnieć!

Ordynacje rodowe, które były „niepodzielnymi jednostkami”, przechodzącymi na własność, a raczej „w zarząd” po linii męskiej, zaczęły powstawać dopiero w XIX wieku, jako „kapitałowa inwestycja” rodów magnackich.

Po prostu, w pewnym momencie historii ktoś dał bogaczom -przemysłowcom „cynk”, że za kilkadziesiąt lat tylko własność ziemska będzie posiadała nieprzemijającą a nawet rosnącą wartość. Zaczęły się inwestycje „w ordynacje”. A prawo tak skonstruowano, że ordynacje stały się niepodzielne, „niesprzedawalne” i nie podlegające bankructwu czy komorniczej windykacji.

Co ciekawe, ordynacje były jakby „ponadpaństwowe” – ordynaci mieli obowiązek mieszkać na stałe „w tej części kraju gdzie znajduje się ordynacja”. Patrząc na mapy Ordynacji Zamojskiej, ma się wrażenie, że „granicę państwową” pomiędzy Rosją (Królestwem Polskim) a Austrią, wytyczano „po granicy Ordynacji”.

A najważniejsze w tym wszystkim jest to, że rozwój miast Galicji oraz powstanie Ordynacji Łańcuckiej czy jeszcze bogatszej Przeworskiej, jest związane w sposób bezpośredni z budową „Kolei galicyjskiej im. Karola Ludwika” (niem. k.k.priv. Galizische Carl Ludwig-Bahn, CLB) – system kolei w Galicji (Austro-Węgry) wybudowany w latach 1856–1861 pod zarządem Leona Sapiehy (koncesja na budowę kolei została ostatecznie przyznana przez Franciszka Józefa 7 kwietnia 1858). Rozbudowywało go do 1892 roku C.K. Uprzywilejowane Towarzystwo Akcyjne Galicyjskiej Kolei Karola Ludwika – własność prywatna (koncesjonariusz kolejnych koncesji wydanych w latach: 1867, 1883 i 1886). Linia przebiegała z zachodu na wschód po zewnętrznym północnym łuku Karpat. Wartość kapitału zakładowego w 1862 wynosiła 73,7 mln koron. 30 lat później, w 1891 wartość kapitału oszacowano na 186 mln koron”.

I dalej Wikipedia: „Trasa kolei prowadziła po stronie północnej z Krakowa przez Bochnię, Tarnów, Dębicę (1856), Ropczyce, Sędziszów, Rzeszów (1858), Łańcut, Przeworsk (1859), Jarosław, Radymno, Przemyśl (1860), Mościska, Sądową Wisznię i Gródek Jagielloński do Lwowa (1861).

Ze Lwowa połączenia z Krasnem do Brodów (1869). Z Krasnego połączenie w kierunku Złoczowa, Zborowa, Tarnopola do Podwołoczysk (1871). Z Krakowa miała dwa krótkie odgałęzienia, które prowadziły do Wieliczki przez Bieżanów (1857) oraz z Podłęża do Niepołomic (1858). Po stronie południowej linia prowadziła z Krakowa do Cieszyna i dalej na Węgry. W 1884 podłączono do głównej linii odcinek: Tarnów – Stróże – Jasło – Krosno – Sanok – Nowy Zagórz.

Długość linii kolejowych należących do Kolei Galicyjskiej sukcesywnie rosła: z 168 km (w 1858), poprzez 353 km (w 1861), 587 km (w 1871) do 848 km (w 1887). W 1862 eksploatowano na niej: 130 lokomotyw, 103 wagony osobowe i 1393 wagony towarowe. 10 lat później liczba lokomotyw nie zmieniła się prawie wcale (było ich 128), lecz znacząco wzrosła liczba wagonów: 233 osobowe i 3273 towarowe. W latach 1874–1891 liczebność taboru kolejowego ustabilizowała się. Eksploatowano wówczas 165–175 lokomotyw, 255–345 wagonów osobowych i 3320–3755 towarowych.

Kolej Galicyjska w 1860 przewiozła 271 tys. pasażerów, 6 lat później liczba ta wzrosła do 422 tys. Liczba chętnych do przejazdu koleją zwiększa się – w 1870 było ich 594 tys., a w 1873 – 945 tys. Następne 10 lat to stabilizacja przewozów pasażerskich na poziomie 820–970 tys. osób. Schyłek XIX w. przyniósł najlepsze wyniki – w 1891 z usług Kolei Galicyjskiej skorzystało ponad 1,5 mln osób.

W 1860 przewieziono 248 tys. t ładunków i towarów, 4 lata później 349 tys. ton, a w 1870 – 543 tys. ton. W 1874 r. ilość zlecanych do przewozu towarów szybko wzrastała – ich łączna masa wyniosła 1,1 mln ton. Lata 1876–1891 cechowała względna stabilizacja przewozów Kolei Galicyjskiej – rocznie transportowano od 1,0 do 1,8 mln ton.

Od 1 stycznia 1892 nowym właścicielem kolei zostały Cesarsko-Królewskie Koleje Państwowe.”


Linie kolejowe Galicji przed 1897

Trasę kolejową prowadzącą od Jarosławia w kierunku ziem Ordynacji Zamojskiej, otwarto w dniu 6 lipca 1884 – trasa Jarosław – Sokal, 146,94 km.

Bełżec (leżący na granicy austriacko – rosyjskiej, a jednocześnie granicy z Ordynacją Zamojską): w 1841 r. rozpoczęto budowę drogi do Lwowa. W 1884 r. budowano linię kolejową Jarosław – Bełżec, a w 1887 r. doprowadzono do Bełżca kolej z Rawy Ruskiej. W r. 1916 wieś została połączona z Zamościem nowo zbudowaną linią kolejową.

Pierwsza mapa Ordynacji Zamojskiej powstawała w latach 1875 – 1906. Wykonana została przez geometrów Ł. Dorantta, K. Skórzewskiego, K. Pożerskiego na związku trygonometrycznym z podstawy pomiaru Kraju przez generała Tenera. Przedstawiamy w drugiej odsłonie opracowanie kartograficzne dóbr ordynackich z 1906 roku.”

Źródło: http://zamosc.ap.gov.pl/galerie/album/index.html
http://zamosc.ap.gov.pl/index.php/2-uncategorised/57-mapa-ordynacji-zamojskiej

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rzesz%C3%B3w
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Pakos%C5%82awic
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Feliks_Rzeszowski
.http://www.diecezja.rzeszow.pl/2015/04/jan-pakoslawic-i-jego-potomkowie-biskupi/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Miko%C5%82aj_Spytek_Lig%C4%99za

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pileccy_herbu_Leliwa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wincenty_Granowski
https://pl.wikipedia.org/wiki/El%C5%BCbieta_Granowska
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jadwiga_z_Melsztyna_(starsza)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Sebastian_Lubomirski
https://pl.wikipedia.org/wiki/Janowiec_(wojew%C3%B3dztwo_lubelskie)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_Janowcu
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Diabe%C5%82_Stadnicki
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81a%C5%84cut
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_%C5%81a%C5%84cucie
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Lubomirski_(wojewoda_krakowski)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Lubomirski_(marsza%C5%82ek_wielki_koronny)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Izabela_Lubomirska
https://pl.wikipedia.org/wiki/Alfred_Potocki_(1786%E2%80%931862)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Artur_Stanis%C5%82aw_Potocki
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzeszowice
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ordynacja_rodowa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ordynacja_Przeworska_Lubomirskich
https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_%C5%81a%C5%84cuta#Okres_V_%E2%80%93_ordynacja_Potockich
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ordynacja_Jaros%C5%82awska
https://pl.wikipedia.org/wiki/Spytek_III_Jaros%C5%82awski
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rafa%C5%82_Tarnowski_(zm._1441)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rafa%C5%82_Jakub_Jaros%C5%82awski
https://pl.wikipedia.org/wiki/Alfred_J%C3%B3zef_Potocki
https://pl.wikipedia.org/wiki/Roman_Potocki
https://pl.wikipedia.org/wiki/Alfred_Antoni_Potocki

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolej_galicyjska_im.Karola_Ludwika
https://pl.wikipedia.org/wiki/Karol_Ludwik
(arcyksi%C4%85%C5%BC%C4%99_austriacki)
https://upadektechnikikrakowa.blogspot.com/2016/10/linie-kolejowe-w-galicji-cz1.html
http://www.kolejnictwo-polskie.pl/default_304.html
https://www.it.tarnow.pl/atrakcje/tarnow/ciekawostki/taka-jest-historia/1856-2016-160-lat-kolei-w-tarnowie/
http://www.kpbc.ukw.edu.pl/dlibra/plain-content?id=137778
https://pl.wikipedia.org/wiki/Be%C5%82%C5%BCec

http://zamosc.ap.gov.pl/galerie/album/index.html
http://www.mapakultury.pl/art,pl,mapa-kultury,101303.html

Ciekawostka nr 2

Wracamy do Łańcuta. „Ordynacja Łańcucka Potockich”, została założona w 1830 przez Alfreda Potockiego (1786–1862). Zasadą ordynacji była niepodzielność, niezbywalność i nieobciążalność dóbr. Ich dziedzicem mógł być wyłącznie najstarszy syn ordynata. W przypadku wygaśnięcia zaś rodu połowa majątku miała być przeznaczona na wsparcie uczącej się młodzieży, a druga dla wojskowych w stanie spoczynku. Alfred Potocki 21 czerwca 1814 ożenił się z Józefiną Marią z Czartoryskich, córką Józefa Klemensa Czartoryskiego. Po I ordynacie do naszych czasów dotrwały przede wszystkim park w angielskim stylu krajobrazowym oraz kryta ujeżdżalnia w stylu klasycystycznym.

Potem ordynatem był jego syn, „Alfred Józef Potocki (ur. 29 lipca 1817 lub 1822, zm. 18 maja 1889 w Paryżu) – galicyjski hrabia, II ordynat w Łańcucie. W latach 1870-1871 premier Austrii.
Jego żoną była Maria Klementyna z Sanguszków. Synami Alfreda Józefa byli Roman Potocki i Józef Mikołaj Potocki.

Odznaczenia: Order Złotego Runa (1869 – odznaczony przez cesarza Franciszka Józefa), Order Świętego Stefana (1893) oraz Order Korony Żelaznej I kl. (1869). ”

Niestety, Alfred zaniedbał zamek w Łańcucie – mimo tego, że podejmował w Łańcucie znane osoby. Alfred II gościł kilkakrotnie Franza Josepha. Wiele razy podejmował też jego syna, arcyksięcia Rudolfa. Cesarz odznaczył go m.in. Orderem Złotego Runa. Niestety, pod koniec życia, które spędzał głównie we Lwowie i Wiedniu, zaniedbał zamek.

Trzecim ordynatem został syn Alfreda Józefa, Roman Alfred Maria Potocki (ur. 16 grudnia 1851 w Łańcucie – zm. 24 września 1915 tamże) – hrabia, III ordynat łańcucki, poseł na Sejm Krajowy Galicji od 1883, austriacki szambelan o 1879, dziedziczny członek Izby Panów od 1890, tajny radca od 1898.

Ożenił się najpierw z Izabelą z Potockich po matce Sapieżanką, dziedzicząc ogromne dobra na Podolu ( małżeństwo: 1882 – 1883). A gdy ta po 4 miesiącach zmarła na serce, wziął za żonę Elżbietę Radziwiłłównę ( w 1885 roku), córkę ordynata nieświeskiego i kleckiego, Antoniego i Marii Doroty margrabianki de Castellane. Ich ślub odbył się w Berlinie. Elżbieta była przyjaciółką cesarzowej Augusty. Cesarza Wilhelma I Hohenzollerna reprezentował na ślubie jego syn Fryderyk Wilhelm z żoną Wiktorią, która była córką angielskiej królowej Wiktorii. W ten sposób Roman Potocki stał się właścicielem największej fortuny w Galicji i zyskał powiązania ze wszystkimi niemal panującymi domami Europy. Synami Romana Potockiego byli: Alfred Antoni Potocki i Jerzy Potocki.

Odznaczony wielkimi wstęgami papieskiego Orderu św. Grzegorza w 1900 oraz hiszpańskiego Orderu Karola III w 1906, ostatni polski odznaczony habsburskim Orderem Złotego Runa od 1908.”

Wikipedia o Romanie Potockim pisze tak: „Roman Potocki był też dzieckiem szczęścia. Dopisywało mu ono szczególnie w grze w karty. Doszło do tego, że po ograniu kilku znakomitości sam cesarz Franciszek Józef zabronił mu zasiadania za zielonym stolikiem. Ale ponoć w ten sposób zarobione środki inwestował m.in. w rozwój Łańcuta. Nie oszczędzał na wydatkach. Wzory czerpał z rezydencji najbogatszego człowieka w monarchii austro-węgierskiej, barona Nathaniela Rotschilda, a niektóre z cesarskiego pałacu Schönbrunn. Robotników zaś sprowadzał z Włoch, Wiednia, Francji. W Łańcucie założono łazienki i instalację wodociągową oraz kanalizację. Na przełomie wieków zamek został przebudowany i zyskał nową fasadę w stylu neobaroku francuskiego. Od 1906 roku zamek miał własną elektrownię, a później także telefony. Wreszcie po wielu innych modernizacjach i przebudowach w 1911 roku odnowiono i przebudowano teatr istniejący do dziś. Wokół zamku powstały: ogród włoski, ogród różany, palmiarnia i storczykarnia. Zbudowano także nową powozownię. Tuż przed I wojną światową rezydencja Potockich nie miała równych wśród innych rezydencji arystokracji polskiej.

Od początku przejęcia dóbr Potoccy rozpoczęli ożywioną działalność gospodarczą i budowlaną. Dzięki temu miasto od połowy XIX wieku zaczęło dźwigać się z marazmu. Uruchomiono browar, fabrykę likierów i rosolisów, rafinerie spirytusu, cukrownie, spichlerze, chmielarnie. Do rozwoju miasta w znacznym stopniu przyczyniła się również budowa linii kolejowej Kraków – Lwów. W 1910 roku w Łańcucie zamieszkiwało około 5,5 tys. mieszkańców, z czego 1/3 stanowiła ludność pochodzenia żydowskiego.”

Dla dopełnienia: „Ostatnim, czwartym ordynatem był Alfred Antoni Potocki (ur. 14.06.1886, Łańcut, zm. 30.04.1958, Genewa). Za jego panowania zamek wzbogacił się o piękny kort tenisowy zbudowany na miejscu palmiarni, liczne trofea myśliwskie przywiezione z safari w Afryce, a przede wszystkim bogatą kolekcję dzieł sztuki odziedziczoną po Mikołaju Potockim z Paryża. Były to m.in. portrety rodzinne malowane przez Fragonarda, Lampiego i Scheffera, dwa cenne gobeliny z manufaktury w Aubusson z herbem Potockich, część zbiorów z dawnej biblioteki z Tulczyna, kilka bezcennych powozów, rokokowe saneczki Marii Antoniny oraz akcesoria końskie.

Teraz podsumowujemy. W Łańcucie była zamek, który początkowo pełnił funkcje obronne. Zamek otaczały mury lub wał ziemny. Później, w roku 1830 powstała „ordynacja”. Z pierwszej połowy XIX wieku pochodzi „park w stylu angielskim” – czyli „zaniedbanym”, oraz „kryta ujeżdżalnia w stylu klasycystycznym”.

Według dokumentacji Zamku, ujeżdżalnię zaprojektowano dopiero w roku 1828, w stylu typowym dla okresu z przełomu XVIII i XIX wieku. Typowym przedstawicielem tej szkoły architektury jest Giacomo Quarenghi (ur. 20 września 1744 w Rota d’Imagna w prowincji Bergamo, zm. 18 lutego / 2 marca 1817 w Petersburgu) – włoski architekt i malarz, tworzący w Rosji…

https://pl.wikipedia.org/wiki/Giacomo_Quarenghi
https://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%94%D0%B6%D0%B0%D0%BA%D0%BE%D0%BC%D0%BE_%D0%9A%D0%B2%D0%B0%D1%80%D0%B5%D0%BD%D0%B3%D1%96
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D0%B2%D0%B0%D1%80%D0%B5%D0%BD%D0%B3%D0%B8,_%D0%94%D0%B6%D0%B0%D0%BA%D0%BE%D0%BC%D0%BE

W drugiej połowie XIX wieku zamek-pałac został znacznie zaniedbany. Pałac został odrestaurowany, a w zasadzie to całkowicie przebudowany do postaci jaką znamy teraz – w latach 1889 – 1911. Pracami kierowali : Armand Beauque francuski architekt i Albert Pio włoski rysownik.

A teraz przyglądamy się archiwaliom. Proszę zwrócić uwagę na szczegóły związane z fosą i poziomem terenu blisko zamku oraz „w oddali”. Widoki Pałacu od strony głównego wejścia – kierunek na zachód.

Źródło: http://www.zamki.pl/?idzamku=lancut


Zamek w Łańcucie – Widok zamku od zachodu z około 1830 roku, malowidło na papierze.


Zamek w Łańcucie – Widok zamku od zachodu z Oranżerią, malowidło ścienne z lat trzydziestych XIX wieku w pokoju ‚Pod Widokami’


Zamek w Łańcucie – Widok zamku od zachodu wraz ze zbrojownią, malowidło ścienne z lat trzydziestych XIX wieku w pokoju ‚Pod Widokami’


Zamek w Łańcucie – Zamek na litografii Napoleona Ordy, ‚Album Widoków’, Seria 6, 1880


Zamek w Łańcucie – Widok zamku od zachodu, akwarela Thomasa de Thomona z końca XVIII wieku


Zamek w Łańcucie – Widok zamku od zachodu z Oranżerią z początku XIX wieku


Zamek w Łańcucie – Drzeworyt, Tygodnik Illustrowany 1877 ze zbiorów Biblioteki Instytutu Badań Literackich PAN

Widoki od strony północnej


Zamek w Łańcucie – Widok zamku od północy akwarela J.Richtera z początku XIX wieku


Zamek w Łańcucie – Widok zamku od północy z 2 ćwierci XIX wieku, malowidło na papierze


Zamek w Łańcucie – Widok zamku od północy, akwarela sprzed 1840 roku

Jak widzimy, raz zamek jest na wzgórzu a innym razem na jednym poziomie z terenem otoczenia (jak obecnie). Raz mamy fosę, a w innym przypadku na miejscu fosy trwają sianokosy…

Oficjalnie (ze strony internetowej Zamku): „W latach siedemdziesiątych XVIII w. rozpoczęto kształtowanie parku otaczającego Zamek Po zniwelowaniu przedwałów, usytuowanych wzdłuż drogi krytej obiegającej fosę, zasadzono lipy i w ten sposób utworzono aleję spacerową.”

Wikipedia: „W 2 poł. XVII wieku przeprowadzono remont i unowocześnienie fortyfikacji. Po 1783 roku księżna Izabela Czartoryska rozpoczęła poszerzanie ogrodów w związku z czym zniwelowano częściowo fortyfikacje bastionowe przez co straciły one funkcje obronne. Do dzisiaj jednak widoczny jest ich zarys w terenie.”

Zamek z lotu ptaka:

Źródło: http://chata-zacisze.pl/zamek-w-lancucie/zamek-z-lotu-ptaka/

Zdjęcia z drona:
https://polskazdrona.eholiday.pl/zamek-w-lancucie-231.html

A teraz maneż, czyli ujeżdżalnia. Poniżej plany projektowe z roku 1828. Według książki „Stajnie i powozownia zamkowa w Łańcucie”. Teresa Żurawska. Wydawnictwo: Muzeum-Zamek w Łańcucie – 1972.


A tu kilka moich fotek tego budynku w chwili obecnej. Pałac oraz pozostałe budynki przechodzą teraz renowację…











Budynek ujeżdżalni ze strony Wikipedii – przed remontem:

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/27/PL_-_%C5%81a%C5%84cut_-_uje%C5%BCd%C5%BCalnia_-_2012-05-02--10-05-15-02.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/27/PL_-%C5%81a%C5%84cutuje%C5%BCd%C5%BCalnia-_2012-05-02–10-05-15-02.jpg

Ogólny plan Google-Maps
https://www.google.pl/maps/dir///@50.0677043,22.2355743,483m/data=!3m1!1e3!4m2!4m1!3e0

Maneż czyli ujeżdżalnia od strony wejścia, czyli obecnej ulicy 3 Maja. Po drugiej strony ulicy jest powozownia oraz budynek stajni.

https://www.google.pl/maps/@50.0665912,22.237068,3a,75y,18.03h,97.66t/data=!3m6!1e1!3m4!1stofiWnWZYXdY1Z_OluZNWg!2e0!7i13312!8i6656

https://www.google.pl/maps/@50.0673013,22.2373344,3a,75y,179.26h,101.26t/data=!3m8!1e1!3m6!1sAF1QipOP_pYxucCuDBs2Wiwr97pv-VUao1Ln5wBNXqs8!2e10!3e11!6shttps:%2F%2Flh5.googleusercontent.com%2Fp%2FAF1QipOP_pYxucCuDBs2Wiwr97pv-VUao1Ln5wBNXqs8%3Dw203-h100-k-no-pi-0-ya105.982834-ro-0-fo100!7i6144!8i3072
Steet View

Uwagi, spostrzeżenia i hipotezy…

https://www.google.pl/maps/@50.0684569,22.2334808,3a,75y,72.36h,98.59t/data=!3m8!1e1!3m6!1sAF1QipM7bfCgn5iZPoiuXLpw04FFBXP9K-f1dQFEb_Hl!2e10!3e11!6shttps:%2F%2Flh5.googleusercontent.com%2Fp%2FAF1QipM7bfCgn5iZPoiuXLpw04FFBXP9K-f1dQFEb_Hl%3Dw203-h100-k-no-pi-0-ya127.67657-ro0-fo100!7i9728!8i4864

Historycy przyznają, że z pierwszego okresu budowy zamku (1629-1641) została się tylko jedna wieża – w tej części która jest na przedłużeniu palmiarni. Wydaje się uprawnione stwierdzenie, mówiące iż obecny zamek to efekt „przebudowy” z przełomu XIX i XX wieku. Szczególnie, że kolejnej przebudowy zamku (po przebudowie w latach 1629 – 1641), dokonała Izabela z Czartoryskich Lubomirska końcem XVIII wieku. A po jej śmierci, w latach 1816 – 1889 – zamek popadał w ruinę…

Zadziwiającą sprawą są „od zawsze suche” fosy, które się co 50 czy 100 lat przebudowuje wraz z murami „obronnymi”…

Trudno skomentować odsłonięty fragment ujeżdżalni. Data (1803), sugeruje iż w tym roku została albo rozpoczęta albo zakończona budowa (przebudowa). Inicjały (EP. oraz RP.) sugerują, że elewacja powstała w czasie renowacji i przebudowy Zamku w latach 1889 – 1911. Elżbieta Radziwiłł (EP.) została żoną Romana Potockiego (RP.) w roku 1885.

Jak widać na zdjęciach, ujeżdżalnia ma wykonane z cegły podziemie, z oknami które były do niedawna pod poziomem gruntu. Okna przeszklone w ramkach ze stalowych kątowników. Więc jako takie nie mogły powstać przed rokiem 1870.

Trudno ocenić jaki w ujeżdżalni jest strop, ale musiał być niezwykle wytrzymały, jeżeli „biegały tam konie”…

Takie sobie ciekawostki wakacyjne….

PS1

Zachęcam do wirtualnego spaceru wokół Zamku-Pałacu…

 

PS2

Dla tych co trafią do Rzeszowa, Łańcuta, Przeworska, Jarosławia czy Przemyśla – polecam taką wycieczkę krajoznawczo-histoyczną:

Na zrąb i słup…
https://obserwatorpolityczny.pl/?p=28823

vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv

ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ

Zgodnie z sugestiami Czytelników, tym którym podoba się moja „pisanina”, umożliwiłem składanie osobistych podziękowań…

Można podziękować poprzez portal „Patronite”:

https://patronite.pl/blogbruska

Lub przez PayPal:

blogbruska@gmail.com

ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ ʘ

vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv

= = = = = = = = = = = = = = = = = =

Do tłumaczenia tekstów można stosować na przykład:
http://free-website-translation.com/

= = = = = = = = = = = = = = = = = =

♫ – OFF TOPIC – SPIS TREŚCI tematów „OT”
https://kodluch.wordpress.com/2018/03/16/%e2%99%ab-off-topic-spis-tresci-tematow-ot/

https://kodluch.wordpress.com/about/

= = = = = = = = = = = = = = = = = =

7 uwag do wpisu “♫ – OFF TOPIC – Warstwa kulturowa

  1. Witam; Niesamowite materiały, jak tak popatrzymy, to w końcu okaże się, że jednak nam brakuje 300- lat historii. Co wynika z innych źródeł historycznych. Nigdzie daty się nie pokrywają, tak jakby ktoś na siłę , próbował dopasować fakty. Takie dopychanie kolanem walizki, której niemożna zamknąć. Takie, niby pasuje, ale nie tak całkiem do końca. Pytanie? Co się wydarzyło w tym okresie trzystu lat? Czy był potop, powódź? Który troszkę, parę metrów naniósł piachu?
    Dlaczego to jest tajemnica? Dlaczego o tym nigdzie niema „wiedzy”, wiadomości?Co próbuje się ukryć? Wiele pytań, które pozostają bez odpowiedzi. Nie spójność faktów, jest nagminna, i powszechna. Czy nikogo niema na tym świecie aby poruszyć te tematy? Tylko wszystko jest zamiatane pod dywan. Komu na tym zależy? Dziękuję za uwagę, i serdecznie pozdrawiam wszystkich. Moje motto: I ty zostań detektywem.

    Polubione przez 2 ludzi

    • Akurat na pytanie dlaczego i komu na tym zalezy odpowiedziec jest prosto : to wykupienie polisy ubezpieczeniowej przez obecnych zakulisowych macherow od losu i kasy albo kasy i losu zeby potomkowie prawowitych wlascicieli nie zaczeli domagac sie swojego.
      Ja osobiscie sklaniam sie w kierunku hipotezy Stiepanienki i jego wyjasnieniom globalnego kataklizmu (solidnie podpartymi badaniami Humboldta) w tym unicestwienia Tartarii po ktorym w bezpardonowej wojnie ( byc moze z uzyciem broni jadrowej bo kraterow jest od groma a i poziom promieniowania w ich okolicach jest podwyzszony) ci ktorzy mieli wiecej szczescia czytaj anglosasi bezwzglednie wykorzystali sytuacje zeby chwycic wiekszosc swiatowej wladzy a historie sfalszowano zeby nikt nie zrobil im z tego powodu rewolucji. Nie udalo im sie jednak wszystkiego wymazac i jak po krojonym chlebie wszedzie zostaja okruszki tak i zostaly slady minionej historii – one sa wszedzie wokol ale owi macherzy dbaja o to zeby ludzie ekscytowali sie czy Doda miala majtki czy nie a nie zastanawiali sie kto robi z nich niewolnikow i ich dyma oraz dlaczego do tego doszlo.

      Polubione przez 3 ludzi

  2. Niewątpliwie ,historia „pisana”przez chazarów/sasanidów z Babilonu.
    Czy nasz „świat” ma tylko 300 lat? Zdjęcia z wykopów świadczą niewątpliwie ,że była tam wysoka woda.Czy „potop szwedzki” rzeczywiście był? Może było inaczej? Dopóki krętacze są na przy korycie w Polsce i świecie dopóty nic się nie dowiemy,ale moim zdaniem jest to chwilowe.

    Polubione przez 1 osoba

  3. Brusku nie ma sensu skupiać się na dawnej ul Pańskiej /3-go Maja obecnie / w Rzeszowie skoro obok ratusza w Rynku jest wejście do trasy podziemnej……chyba wstęp jest biletowany…..jakies 10 lat temu była kawiarnia pod rynkiem, ale nie wiem czy jeszcze w tej trasie jest czynna……
    A Zamek w Rzeszowie ? Co stało się z fosą od południa /czy była czy jej nie było ?/ ?
    Co do Łańcuta co stało się z lochami, które zapadały się dosyć długo w centrum miasta. Było widać, że albo stropy były zbyt cienkie albo lochy same się wypiętrzały do góry.
    W jednych miejscach coś się zapada, w innych wypiętrza. Na Czarnej pod Łańcutem przy drodze stoi sobie stawek z wysepką i kapliczką na niej. Podobno stała tam karczma i zapadła się jednej nocy pod ziemię razem z właścicielami i gośćmi jak głosi miejscowa legenda…..

    Polubione przez 1 osoba

  4. Odpowiadam zbiorczo….

    Dziękuję za przeczytanie.

    Jeżeli chodzi o ciekawostki i zagadki związane – choćby z Rzeszowem czy Łańcutem – tego jest sporo i na emeryturze się tym zajmę 🙂

    Na razie „naświetlam z różnych stron” sytuację XIX wieku, w poszukiwaniu momentu przejścia z systemu feudalnego na nowy system, w którym musiało zostać zmienione prawo, co umożliwiło powstanie i koncentrację kapitału. Co z kolei dało możliwość stworzenia przemysłu…

    W niniejszej opowieści skupiłem się na rzeszowskiej ulicy Pańskiej (3 Maja) oraz na maneżu w Łańcucie.

    Trudno zrozumieć jak zbudowano kamienice i kościoły na ulicy Pańskiej, jeżeli przez kilka stuleci sama ulica była jakimś bagniskiem zakrywanym faszyną i gałęziami…

    Przyjrzałem się dokładnie odkopanym fundamentom maneżu (nie odkopano ich do końca). Sam kopałem fundamenty pod mój dom i wiem, że zawsze przy kopaniu zostają ślady. A tu mamy idealnie jednorodny grunt – rodzaj drobnego piasku, a raczej żółtego iłu czy lessu. Nie rozumiem też po co budowano maneż dla jazdy konnej z wielkim podpiwniczeniem…

    Na moje oko, fundamenty tego budynku schodzą niżej niż obecny poziom fosy wokół Zamku…

    A i sam Zamek ma też potężne podziemia, które teraz są restaurowane…

    PS

    Pan Andriej Stiepanienko dorzucił ciekawy komentarz: https://chispa1707.livejournal.com/3183608.html

    Kopiuję: Семью Любомирских (Lubomirscy) литература до 1850 года называет «Лутомирскими» (Lutomirskimi, Luthomirskimi)

    Сразу вспоминается Литомержице, устар. Литомержицы (чеш. Litoměřice), Лейтмериц (нем. Leitmeritz) — старинный город в Чехии, расположенный в долине рек Лабы (Эльбы) и Огрже, примерно в 72 км от Праги.

    Это город – источник Литомерицкого городского права, в Чехии его прямо получили два города, Литомерице был как судебный авторитет вторым после Праги. Рядом – Рудные горы. Пароходное движение по Эльбе начиналось от Литомерице.

    Древнейшей рукописью Библии была признана опять Теттавская, второе место дано Библии Литомерицкой 1411 г. В „Истории чешскаго языка и литературы” признано было вполне в’]^рнымъ св^д’бнхе о Теттавской рукописи Берггауэра (В1Ы1отасЬе1а), что это былъ Н. Заветъ, и первое место было дано Библии Литомерицкой.

    Panu Stiepanience moja informacja o tym, że w XIX wieku Lubomirscy nazywani byli Lutomirscy albo Luthomirscy, skojarzyła się z Czechami i miastem Litomierzyce, drugim – najważniejszym po Pradze mieście Czech. To miasto gdzie powstało „Prawo Litomierskie” i gdzie powstał rękopis drugiej Biblii (Biblia Litomierzycka – 1411), a w zasadzie pierwsza Biblia zawierająca Stary i Nowy Testament…

    Polubienie

  5. Zamek Ogrodzieniec stoi na na fundamentach innej budowli,na bramie wejściowej widać przecięty gładko maszyną krzemień…,ślady trójkątnego wiercenia. Takich cudów w Polsce jest więcej.Jednak system broni dostępu do podziemi.Broni przed grzebaniem w polskiej ziemi.O tym wszystkim mówi i pokazuje dr Franz Zalewski.

    Polubione przez 2 ludzi

Dodaj komentarz

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s